Ludzie, oczywiście że nie będzie to wierna adaptacja gry która uwaga polega na tym że to MY DOKONUJEMY WYBORÓW I FABUŁA ZALEZY OD NAS. Twórcy filmu wzięli najlepsze co jest w grze, motywy, elementy świata przedstawionego i stworzyli nową historię. Ludzie po uj oglądać kolejna tą samą rzecz która była w grze. Film jest całkiem mocny, ja cały czas siedziałem w napięciu. Oczywiście że to nie jest film wybitny ale w swojej kategorii filmów jest serio dobry. I przestańcie się spinać że to nie jest gra, brawo, to jest film rządzący się innymi prawami
Sęk w tym, że Until Dawn, to nie była gra tylko interaktywny film, więc robienie filmu z filmu staje się śmieszne.
Nie jest śmieszne póki tworzy się coś nowego na jakiś dobrych motywach. Nie jest w tym nic śmiesznego
Zgadzam się z tym, film jako film dobry jako gracz fajnie było widzieć wątki które były w grze. Zaskoczyło mnie zakończenie, dziwne było widzieć horror w którym wszyscy przeżyli. Jedyne czego można się doczepić to faktycznie postacie nie zostaną w pamięci, bo nie były szczególnie interesujące. Ale 7,5-8/10 mogę dać
I gdzie w tym filmie są ww rzeczy? Ja nie zauważyłem nic z tego co tu nawypisywałeś, kicz, tandeta, tragedia.
Chłopie wiadomo, że to nie miało być 1:1 jak gra, ale oni nawet nie potrafili wykorzystać tego, co dostali na „tacy”. Początek słaby, zakończenie też totalnie bez sensu. Po prostu za mało wszystkiego.
To jest prequel. Adaptacja gry będzie w 2 części, którą twórcy zapowiedzieli pod koniec tej. Pozdrawiam.