film

Ultimatum

House of 9
2005

1h 26m
5,7 4,6 tys. ocen
5,7 10 1 4620
Grupa ludzi zostaje porwana do domu bez wyjścia. Wkrótce uprowadzeni odkrywają, że tylko jedna osoba może opuścić budynek. Zobacz pełny opis
Thriller
Ultimatum

reżyseria Steven R. Monroe

scenariusz Philippe Vidal

produkcja USA, Wielka Brytania, Rumunia, Niemcy, Francja

premiera

Dziewięcioro osób zostaje porwanych prosto z ulicy. Znajdują się wśród nich m.in. ksiądz, policjant oraz była gwiazda tenisa. Po przebudzeniu okazuje się, że zostali zamknięci w domu z którego nie ma wyjścia. Łączy się z nimi tajemniczy "obserwator", który oznajmia im, że tylko jedna osoba wyjdzie stamtąd żywa z pięcioma milionami dolarów nagrody. Czy zaczną się nawzajem zabijać? Czy może połączą siły przeciwko "obserwatorowi"?

premiera 19 czerwca 2005 (Światowa)

studio Bauer Martinez Studios (przedstawia) / Defender Nine (koprodukcja) / Defender Production / więcej

tytuł oryg. House of 9

inne tytuły Nine Międzynarodowy
więcej

Zdjęcia do filmu kręcono w Bukareszcie (Rumunia).
Kultowe filmy szybko doczekują się marnych lub w najlepszym wypadku średniej jakości klonów. Taki los spotkał również i "Cube" z 1997 roku. Każda kolejna produkcja korzystająca z podobnego schematu - grupa nieznanych osób uwięziona w dziwnym pomieszczeniu - zawodziła na całej linii. "Ultimatum" wpisuje się w ten smutny trend. Grupa dziewięciu... więcej
TOP filmy z roku...
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Pomysł na film dobry, ale wykonanie niestety słabe.

Beznadziejny i arcy denerwujący wokal na początku filmu.

Wyobrażam sobie męki tego biednego reżysera, kiedy błagał o wene, wił się i zgrzytał zębami, mając jakiś pomysł na początek i koniec, a nie mając ABSOLUTNIE żadnego pomysłu na środek filmu. Tak już niestety o zgrozo zostało...