PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=188513}

Ultimatum Bourne'a

The Bourne Ultimatum
7,7 180 644
oceny
7,7 10 1 180644
7,5 15
ocen krytyków
Ultimatum Bourne'a
powrót do forum filmu Ultimatum Bourne'a

Kino B klasy

ocenił(a) film na 5

Można go śmiało postawić obok Rambo III, filmów z Norrisem i tylko nieco niżej niż
JB007.
Jeszcze głupszy niż dwójka. Podniesiony poziom absurdu i przypadkowości. Obniżony -
logiki. Począwszy od nieumiejętnego połączenia z poprzednią częscią, poprzez brata
Marie, wynajdywanie tropów o prawdopodobieństwie zbliżonym do wybuchu wulkanu na
Mazowszu, sztampowe biało-czarne postacie.
Ponadto z filmu na film pościgi stają się coraz bardziej absurdalne a prawa fizyki
ewoluują w kierunku JB007. Od pewnego momentu łatwy do rozszyfrowania. Chyba
większość spodziewała się jakiejś umoralniającej pogawędki po tym jak Bourne nie
zastrzelił swego niedoszłego zabójcy w aucie. I na koniec oczywiście się nie
zawiedliśmy. Zestaw przypadkowych cyfr oczywiście bez pudła zrozumiały dla głównego
bohatera.
Dodatkowo Jason staje się coraz bardziej bezczelny i arogancki. Sam sobie utrudnia
zadania. Mam wrażenie że to gra na PlayStation i "easy" lvl już go nie kręci. Przeskoczył
"medium", "hard" i podniósł od razu na "ultimate" dzwoniąc do Vosena z jego biura. No
tak, jak się ma wpisany "godmode" to można się tak bawić. Ale to szczegół, przecież
każdy by wysiadł w 5 sek z auta po takim dzwonie z betonową ścianą.

I na koniec najbardziej mnie irytujący zarzut. Idiotycznie modna ostatnimi czasy kamera "z
ręki". Gówno widać, obraz drga, skacze, rozmywa się nawet wtedy gdy tego nie potrzeba.
W imię dynamizmu ??? Po co mi dynamika w filmie w którym nie da się oka zawiesić na
szczegółach ? Greengrass to porażka. On dobrze wie że w ten sposób można
zamaskować niedoróbki.

Szkoda Bournea. Po pierwszej częsci która naprawdę dorównywała oryginałowi reszta to
już tylko równia pochyła, odcinanie kuponów i chińska podróbka JB007. Obym nie dożył
kolejnej częsci. Szczególnie z Greengrassem za kierownicą.

ocenił(a) film na 10
MitchellPete

Nie rozśmieszaj mnie;)

ocenił(a) film na 5
WhiteDemon

Nie odbieraj wiary w homo sapiens.

ocenił(a) film na 10
MitchellPete

I vice versa.

ocenił(a) film na 5
WhiteDemon

Zbyt błyskotliwe to było dla ciebie ? Pamiętaj aby nie szturchać lwa jeśli nie umiesz sobie poradzić z jego zębami.

Obraźliwe slogany mają to do siebie iż można od nich bardzo szybko zginąć.
Jeśli masz jakieś zarzuty do mojego posta to napisz to ludzkim, prostym językiem. Chętnie się dowiem.
Być może masz inne spojrzenie na film. Może ciekawsze od mojego.

ocenił(a) film na 10
MitchellPete

Nie pochlebiaj sobie;)
Nie sztuka siąść i wynajdywać bzdurne zarzuty...
Szukałeś moralitetu w sensacji czy jak?

Gdzie niby Bourne sam sobie utrudniał zadania?
Już nie miałeś co wymyślić naprawdę.

"Przeskoczył "medium", "hard" i podniósł od razu na "ultimate" dzwoniąc do Vosena z jego biura."
Czepiasz się świetnej sceny?! W jakim celu to szklana kula nie zgadnie...

I kolejny co jęczy że kamera mu za bardzo drga...
Obejrzyj se "Wyjście robotników z fabryki".
Tam masz obraz dostosowany do Twojej percepcji wzrokowej.
Nie ma szans byś się pogubił.

ocenił(a) film na 5
WhiteDemon

Nie, szukałem sensacji w sensacji a nie sci-fi.
Ceniłem Bournea bo był Bournem a nie kiepską podróbką Bonda. Pomyśl o ewidentnym błędzie logicznym jakim był telefon z przechwałkami do Vosena. Pomyśl o bocznym uderzeniu w filar z którego gościu wychodzi ledwie podrapany. Pomyśl o wszechwładnej CIA która może cię namierzyć nawet w kiblu bez prądu. Pomyśl o kaskadersko-akrobatyczno-gimnastycznych wyczynach głównego bohatera. Człowieku, ja to już gdzieś widziałem. Nazywało się Bond, Dżejms Bond.

Pierwsza część była świetna. Realistyczna do bólu i - choć oglądałem jako dzieciak oryginał - nieprzewidywalna. To były jej największe atuty. Bardzo dobra produkcja. 8/10.
A co się stało w drugiej i trzeciej odsłonie ? Zwiększyli ilość fajerwerków, pościgów, bijatyk, i absurdów wszelakich. Zatrzęśli kamerą i już mam popuścić w majty bo jest dynamiczna akcja ? I ja to mam kupić ??? 5/10.
Kurczę, nawet Rambo był bardziej serio kręcony.

ocenił(a) film na 10
MitchellPete

"Pomyśl o ewidentnym błędzie logicznym jakim był telefon z przechwałkami do Vosena."

Bo ja wiem, czy błąd logiczny...raczej zwykła ludzka chęć, by dopiec komuś, komu tak bardzo zależy na tym, byś gryzł piach...
Czasem nawet ktoś tak inteligentny jak Bourne może się pokierować emocjami, miast rozumem.
To w końcu człowiek;)
Poza tym, Bourne popełniał w całej trylogii kilka błędów, które przez to czyniły go bardziej ludzkim, bardziej wiarygodnym i bardziej prawdziwym jako postać.
Co właśnie głównie odróżnia go od Bonda, który błędów w zasadzie nie popełniał;)
Bourne to maszyna z uczuciami;)

"Pomyśl o wszechwładnej CIA która może cię namierzyć nawet w kiblu bez prądu."

Szczerze, nie mam pojęcia w jakim stopniu ta instytucja może inwigilować i ingerować na jakiejkolwiek płaszczyźnie, jakie tam rzeczywiście sprzęty i możliwości mają;)
Gdzie mnie, babskiemu szaraczkowi to wiedzieć...;) więc się w to raczej nie zagłębię.
Ale wyobrażam sobie, że możliwości mają jednak, mimo wszystko, konkretne.

"Pomyśl o kaskadersko-akrobatyczno-gimnastycznych wyczynach głównego bohatera."

Wiesz co, naoglądałam się dosyć programów o kaskaderach, parkour-owcach, joginach, yamakasach i innych takich "gimnastyczno-akrobatycznych cudotwórcach" - więc jakoś specjalnie mnie nie szokują wyczyny Bourne'a;)


"Pomyśl o bocznym uderzeniu w filar z którego gościu wychodzi ledwie podrapany."

Nie nazwałabym dość poważnych obrażeń zewnętrznych, uszkodzeń ciała (Bourne kuleje przy wyjściu spod mostu) <ledwie zadrapaniem>...;)

"Zwiększyli ilość fajerwerków, pościgów, bijatyk, i absurdów wszelakich."

Cóż, według mnie częstotliwość występowania tychże, jest mniej więcej taka sama w każdej części trylogii.
I nieprzesadna do tego;)
Rozumiem, że Ty odebrałeś to inaczej, jednak dla mnie - do SF Bourne'owi jeszcze bardzo daleko..
Co prawda, mam obawy co do 4 części, gdzie Twoje zarzuty mogą nabrać mocy;)

Pozdro.

MitchellPete

czyżby mądrala został zawieszony ? aforyzmy,cytaty i sentencje z internetu Ci się już skończyły? ;]
jesteś raczej żałosnym tworem :)

ocenił(a) film na 5
juziapinkfloyd

Ani to mądre... ani błyskotliwe... Po cóż więc ?
Jesteś arogancka, lubisz pyskować i prowokować. Oto cała twa aktywność. Być może kompensujesz sobie coś w ten sposób.
Umiesz być partnerem do polemiki ?

MitchellPete

niech Cię nie myli żeński nick :p juzia to ksywka jeszcze z czasów liceum :p
nie wiem czy umiem :) ucze się :)

ocenił(a) film na 5
juziapinkfloyd

Długa droga.
Dobranoc

...i powodzenia.

MitchellPete

hmm... a więc koniec dyskusji ?
Wzajemnie !

MitchellPete

"Pomyśl o ewidentnym błędzie logicznym jakim był telefon z przechwałkami do Vosena."

O ile mnie pamięć nie myli to telefon został wykonany, w celu zdobycia głosu Vosena który był potrzebny do otwarcia sejfu. Więc akurat ta scena była logiczna.

ocenił(a) film na 5
tomxes

Owszem, potrzebował.
Ale DLACZEGO informował gdzie się obecnie znajduje ?

ocenił(a) film na 5
MitchellPete

popieram w 100%

ocenił(a) film na 8
MitchellPete

w zasadzie to co mogę zarzucić filmowi to zbyt długie pościgi (choc poscigu w moskwie to nie przebija :) i jeszcze jedno mnie zastanawia- skad on bierze kase na te wszytskie wycieczki moskwa-nyc-madryt-tangier-nyc i tak w kolko
Tomex ma racje Bourn potrzebował próbki głosu (to jest gdzies okolo 80 min mozecie sprawdzic)

ocenił(a) film na 5
flyfinka

Owszem, potrzebował.
Ale DLACZEGO informował gdzie się obecnie znajduje ?

ocenił(a) film na 8
MitchellPete

rownież i mnie to zirytowalo- ale to poporostu efekciarstwo - oczko do publiki- a moze nie potrzebowal juz wiecej czasu i chcial Vosenowi pokazac ze jest krok przed nim i ze wie iz tamten klamie- taki fragment w stylu bourn nie jest robotem :D

ocenił(a) film na 10
MitchellPete

Hahahahaha! Nie mogę znieść takich wpisów.. Jak można porównywać takie arcydzieło do jakiegoś Rambo lub JB007. Wszystko, co wymieniłeś, to po prostu jedna wielka strzelanka lub naparzanka. (Norris?) jeden drugiego leje z 20 minut ten wstaje, główny bohater upada, a na końcu powstaje z płomieni, niczym feniks i odzyskuje dawno utraconą chwałę, niszcząc przeciwnika jednym kopnięciem lub serią (zależy od wizji;p).

Bourne miał coś czego inni nie wymyślili, był na maxa spokojny, zrównoważony, nie rzucał się w oczy. Według mnie, taki właśnie powinien być wyszkolony agent, a nie jakiś picuś, co wszystkim pokazuje jaki, to on fajny. Do tego Damon perfekcyjnie odegrał rolę, bardzo dobre zdjęcia i świetny reżyser.

Po prostu brak słów by to opisać ;d
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
MitchellPete

obyś nie dożył czwórki? jest w sieprpniu tylko tyle chcesz żyć? prawie rok od napisanego tematu? : D

kacperowski20

Dajcie mu spokój, chciał chłopak zabłysnąć na forum. Chyba nie traktujecie poważnie wypowiedzi gościa, dla którego autorytetem jest główna postać super produkcji Top Gun :P (oczywiście wnioskuję po nicku). Nędzna próba krytyki dobrego filmu. Ktoś już wcześniej napisał żebyś się zabrał za krytykę ambitnego kina skoro masz do tego predyspozycje. Generalnie widzę Cię również w ocenie polskich produkcji TVP1 i TVP2. Wreszcie znajdą prawidłowe zastosowanie słowa używane przez Ciebie: poziom absurdu, gówno widać, obraz drga, skacze, rozmywa się itd. Na końcu swojej recenzji nie zapomnij uzasadnić wysokości abonamentu :)

ocenił(a) film na 8
scimitarbill

Ja traktuje poważnie bo ogółem film był niezły, ale nie jakiś wybitny, tak samo ma racje ze kolejna sensacja w której brak jakiegokolwiek realizmu. Filmowi daje 6 i myślę że to odpowiednia ocena.

ocenił(a) film na 10
MitchellPete

chłopak rozumiem że to nędzna próba zdobycia rozgłosu. kiepski twój post,ale przynajmniej można było się pośmiać z tej twojej opinii :D

ocenił(a) film na 9
mariio18

TO WEZ KAMERE I NAKREC LEPSZY NA DZIELNI

MitchellPete

Świetny komentarz. Stawiam go na równi z zarzutami, jakie w nim kierujesz do filmu. Tak więc "bredzisz".

ocenił(a) film na 10
MitchellPete

Wiesz po co dzwonił do Vosena, jeśli już jest to dla Ciebie, aż tak nielogiczne?
Ciekaw jestem skąd miałby próbkę jego głosu, którą później wykorzystał do otwarcia sejfu.. No po prostu ciekaw jestem, jak dziecko.
Oglądacie film i nie zauważacie takich podstawowych rzeczy, nie do wiary.

Co do popełnianych przez niego błędów on nie jest Bogiem, to zwykły człowiek, który miał tak samo, albo i lepiej, wyszkolonych ludzi na karku.

Skok przez okno, czy bieg po dachu. Sorry... ale to chyba każdy człowiek potrafi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones