Film otwiera scena w której główny bohater kopie w napadzie wściekłości własnego psa, zabijając go w ten sposób. Ktoś taki nie zasługuje by żyć a już na pewno nie zasługuje na to by robić o nim film.
gratuluje. kto wyłącza film po kilku minutach -.-
a, jeśli chodzi o psa to jeśli byś się wgłębił w historie głównego bohatera i jego problemy to byś zauważył że żałował tego i wielu decyzji w swoim życiu....
gratuluję wyrozumiałości. ja takiej nie mam. w moim pojęciu, kogoś kto tak traktuje zwierzęta nic nie tłumaczy. nie zasługuje na uwagę. robienie filmu o kimś takim jest według mnie co najmniej niesmaczne
W takim razie nie powinny powstawać filmy o nazistach, seryjnych mordercach, itp., tylko o dziewczynkach z dobrego domu, które uczęszczają do szkółki niedzielnej. Ciekawe byśmy mieli kino...
nie generalizujmy zbytnio bo to do niczego nie prowadzi. chodzi o ocenę konkretnego filmu. jeśli już wspomniałeś nazistów, to raczej nie miałbym ochoty oglądać np filmu który centralną postacią czyniłby Hitlera i głównym tematem jego wewnętrzne rozterki. natomiast z dużym zainteresowaniem obejrzałbym film przedstawiający mechanizmy które doprowadziły go do władzy i pozwoliły zniewolić tyle umysłów. pewne tematy, pewne osoby nie zasługują na to by poświęcać im zbytnią uwagę. kwestia smaku
przeczytaj kilka razy ze zrozumieniem to do czego się odnosisz i potem spróbuj napisać coś jeszcze raz
jest taki film o mechanizmach, które doprowadziły hitlera do władzy - wyszedł w czterech epizodach, już nawet polskiego lektora dorzucili do tego dokumentu, tytuł: "Historia III Rzeszy"
Jakim cudem udało Ci się obejrzeć Mechaniczną pomarańczę albo Lśnienie (wystawiając im w dodatku najwyższą notę)? Nie mogę sobie przypomnieć zbyt wyraźnie, ale zdaje mi się, że te filmy nie traktują o skautach...
Na kogo próbujesz się kreować, prezentując to święte oburzenie?
Już pędzę wytłumaczyć:) Jak ludzie cierpią i giną na ekranach to wszystko wydaje się być w porządku, ale tylko tknijcie psa... Tylko przypominam sobie że Dziewczyna z tatuażem też nie był delikatnym filmem, a scena z pociętym kotem, nie była w cale lepsza niż ta scena z psem w tyranozaurze. Trudno, to francislione nie wie co traci;)
Hehe, to mi przypomina szyderczą scenę z filmu Barry'ego Levinsona "Co jest grane". Człowieka można zastrzelić na ekranie, zalać go można krwią, ale dotknij pieska, a głupole postawią cię na cenzurowanym...
W pewnym sensie to rozumiem, ponieważ zwierzę jest bezbronne i nigdy nie mogło sobie zasłużyć na takie traktowanie, w przeciwieństwie do człowieka, tworu, jak wiadomo, o średniej moralności. Mi również ludzi szkoda jest mniej, żeby nie powiedzieć: wcale. Ale nie wyłączam z tego powodu filmu, krzycząc wniebogłosy "ojejciu".
No jasne, prawda !
Swoją drogą ta scena miała piękną konkluzję. Skopał psa, a za chwilę go tulił i głaskał na chwile przed jego śmiercią. Nawrzucał kobiecie, ale za chwilę opuszcza wzrok i chciałby przepraszać itd. Za każdym razem gość rozumie swój błąd i żałuje tego, ale w danej chwili nie potrafi reagować inaczej niż tylko bezmyślną agresją. Wspaniale nakreślona postać balansująca na granicy znienawidzenia i sympatii widza.
współczuję ci czarno-białego spojrzenia na świat naprawdę :(
żeby, film zrozumieć trzeba obejrzeć całość i się zastanowić, a nie populistycznie włączać, bo pokazano coś, co kłóci się z twoją wizją świata.
Nie wiem czy zaspoilerowanie właściwie jednej z najważniejszych scen w filmie było w najlepszym guście. Sam fakt, że miała ona miejsce na samym początku nie jest żadnym usprawiedliwieniem.
jeśli ktoś tu spoileruje to ty donku, pisząc że to jedna z najważniejszych scen w filmie. zastanów się dzieciaku zanim cos napiszesz
Gratuluję kultury wypowiedzi, różnica polega na tym, iż wspomniana przez ciebie scena jest marginalnie zakorzeniona w fabule i cała jej siła polega na szoku oraz ogólnej odrazie jaką czujesz do Josepha kiedy ma już miejsce, więc swoim pierwszym postem kompletnie ją psujesz. Mam nadzieje, że dzieciakowi mojego pokroju (z ograniczonym intelektem) udało się Panu zobrazować czemu spoiler jednak padł z Pana strony, nie mojej.
Chyba ci się coś zdrowo pomyliło.
Nakręcenie filmu o jakiejś postaci to nie musi być (i często nie jest) wystawianie jej pomnika czy oddanie czci. Skąd to sobie ubzdurałeś?
Nie mogłyby powstawać filmy o Hitlerze ani innych ludzkich potworach.
Najlepiej nie oglądaj nawet filmów Disneya, bo często są w nich złe wiedźmy, a one na to nie zasługują, by w tych filmach być.
Sorry ale twoja argumentacja w stylu "ktoś taki nie zasługuje by robić o nim film" jest śmieszna, żeby nie powiedzieć żałosna. Wręcz ciężko uwierzyć, że nie robisz sobie żartów.
parę postów wyżej odniosłem się do tego chybionego zarzutu. oczywiście nie jestem przeciwko robieniu filmów typu np horrory czy lista schindlera. wybacz ale nie mam siły tłumaczyć mojego punktu widzenia komuś kto jest tak wyraźnie upośledzony umysłowo jak Ty. po prostu to nie ma sensu
nie mają sensu twoje irytujące, uporczywe próby pokazania się. gratuluję kompleksów. mama cię nie kochała, a tato tylko w nocy.
ogladasz filmy w ktorych zabijaja ludzi a jak ktos zabije psa to masz jakis problem
znów, nie chciałbym generalizować ale zakładając że zdarzają się wyjątki to rzeczywiście, mam więcej szacunku dla zwierząt niż dla ludzi. człowiek to potworne stworzenie, które niesie zagładę wszystkim gatunkom, łącznie z własnym oraz ziemi. jako jedyny gatunek zadaje cierpienie, ból jedynie dla własnej przyjemności. natomiast jego tak zwane zachowania altruistyczne są podyktowane jedynie chęcią poprawy własnego samopoczucia (co wiąże się ze społecznie narzuconymi normami, internalizowanymi w trakcie socjalizacji)
czyli co? życie fafika jest dla ciebie więcej warte niż ludzkie? je?#nij się w czoło
aha i przypominam ci,że też jesteś człowiekiem ty potworny stworze
masz do wyboru ratować życie fafika albo członka rodziny, kogo wybierasz...
pomyśl logicznie -.-
Strasznie ograniczoną osoba jesteś,z powodu jednej sceny skreślasz cały film i jestes z tego dumny,i zakładasz temat i teraz co,mamy ci klaskać uszami itd?
omg nie wiem za co tępe dziewczyny piesek zabity albo go kopia to zaraz morderca i nie człowiek. A jak zginie człowiek i mowia w tv to zleawacie to powinni wiekszosc kotw i psow pozabijac w pi*** aby kasa na tych pchlarzy idzie.
tak, bo kasa to jest TO. nic tak nie pozwala w nocy spać jak kilka złociszczy na koncie.
nie szanujesz zwierza to nie ściemniaj, że szanujesz człowieka. weź młotek i idź na ulicę sam porządek zrobić z tymi pchlarzami, psychopato.
@francislionel - poszukaj drugiej wypowiedzi kolegi 'sothoth' (pierwsze zdanie jest kluczowe), przeczytaj, przeanalizuj i zastanów się jeszcze raz nad tym o co się kłócisz. najlepiej też obejrzyj film do końca, pokombinuj i dojdź do własnych wniosków.
w kwestii hitlera polecam 'upadek'. nie obrażę się jak mnie nawyzywasz od nazistów ale na pewno złożę broń bo dalsza polemika nie będzie miała sensu.
wielbicielu czworonogów, musisz naprawde malo filmów (akcji, dramatów, thillerów) ogladac do konca, bo w wiekszosci ktos kogos zabija, a jesli tak poruszyla Cie śmierć psa, to pewnie bardziej porusza ta człowieka - wrazliwosc, to dobra rzecz - ale ta przesadna potrafi utrudnic zycie :)))
gościowi się nie podobało, ze skopano psa na śmierć. bardzo normalna reakcja. nie powód by kogoś obrażać, a których to nie wzrusza lepiej trzymać się zdala;
jak powiedział grecki filozof: całe nieszczęściu w głupocie na tym właśnie polega, że nie będąc ani pięknym ani mądrym uwarza się, że to wystarczy.:)
Normalna reakcja oczywiście,ale już,że z tego powodu wyłączył film,to już nie.
"Ktoś taki nie zasługuje by żyć a już na pewno nie zasługuje na to by robić o nim film"-a ten tekst to juz szczyt debil izmu.
Normalność to bardzo względne pojęcie. Czytając te wszystkie mądre komentarze pod tematem trudno nie przyznać facetowi racji odnośnie tego, że potrafi w sobie znaleźć więcej szacunku dla zwierząt niż ludzi.
No ale nie można uogólniać...Ta scena z psem na początku filmu była mało że bardzo krótka to jeszcze przesadnie nie epatowała brutalnością,pozniej gówny bohater sam przyznaje przed sobą,że zrobił zle,stopniowo "nawraca" się,no ale załozyciel tematu(ignorant) tego juz sie nie dowiedział,tak wielce odrzucił go główny bohater.
Cóż, wolność wyboru, każdy sam decyduje co chce oglądać, a czego nie. Jeśli w jakiś sposób go to zraziło, to nie widzę powodu, dla którego miałby się męczyć i ciągnąć seans do końca. Filmu nie ocenił, oskarżony uniewinniony ;)
tak wszystko by było ok,gdyby nie pisał tych bzdur!
"Ktoś taki nie zasługuje by żyć a już na pewno nie zasługuje na to by robić o nim film"
francislionel - jesteś wielki ! Myślę dokładnie tak samo jak Ty i też nie byłem w stanie oglądać filmu po tej scenie. Dzięki za takich ludzi jak Ty.
to masz sie do czego przyznawać :D
Bohater przechodzi przemianę wewnętrzną w swoim postępowaniu,dlatego też ta scena musiała powstac ale z was nie kumaci lepiej wracajcie do m jak miłośc gdzie hanka walczy z kartonami :D
Każdy film skierowany jest do określonej grupy ludzi, a to, że komuś się nie podoba (z jakiegokolwiek względu) jeszcze nie oznacza, że ma wypaczony gust/jest przygłupem ;) Cała ta sprzeczka jest kompletnie bez sensu.
a przepraszam, dlaczego niby zabicie pas ma byc lepsze, niz zabicie czlowieks?
to zycie psa jest mmniej warte? pies jest gorszy?
narpadwe nie rozumiem takiego myslenia...
tak jest gorszy, bo stoi niżej w ewolucji niż człowiek :P
pomyśl dziewczynko - zabicie przedstawiciela własnego gatunku, myślącego abstrakcyjnie itp. i niby z duszą, a zabicie psa (inny gatunek), myślącego po psiemu ? jest różnica i to duża, choć oba zabójstwa okropne.
Ja tylko twierdzę, że ten francislionel jest przewrażliwiony i nie dorósł do oglądania takich filmów, jak wyłącza po scenie, która mu się nie podoba... tak się nie robi :/
A co dopiero, jakby oglądał Amores perros ?
no tak, inny, nie myślący abstrakcyjnie gatunek to można wytrzebić. odmienność i tak jest przecenianym zjawiskiem. przecież życie jest takie banalne i jest go na tej planecie pod dostatkiem więc co tam, na "3" nie każdy kopnie psa, później pod koła tira ze sk*rwielami. może poza tym te durne kudłacze nie mają duszy i myślą po psiemu zatem to jak zadźganie tostera czy doniczki. jeśli dla ciebie nie ma różnicy w pozbawieniu życia jakiegokolwiek istnienia cechującego się osobowością to może pomyśl nad zmianą avatara bo zalatuje hipokryzją. wiele ci nie brakuje do pewnych słynnych obłudników, którym udało się zmienić krajobrazy politycznych map świata. raz jeszcze powtórzę - jak nie masz szacunku do zwierza to i nie będziesz miał dla człowieka.