Film nie był zły. Łatwo się go ogląda, łatwo zapomina. Owszem jest to produkcja raczej na raz, ale nie jest aż tak sztampowa i kiczowata jak pozostałe polskie komedie w których obsada jest praktycznie identyczna. Jedyne co mi tutaj przeszkadzało to plastikowość i nienaturalność która aż bije po oczach - Warszawa jest tu pokazana niemalże jak Nowy York - markowe sklepy, piękne biurowce, ludzie jeżdżący kilkuletnimi autami. Z jednej strony zdjęcia zasługują na pochwałę, z drugiej ma się świadomość że rzeczywistość nie jest tak różowa. Oglądnąłem bez przymusu, do końca i nawet z satysfakcją, wątpię czy kiedykolwiek do niego wrócę, bo za drugim razem wszystko będzie już podane na tacy - zero zaskoczenia, ale jak na jeden raz film jest dobry, dlatego nie do końca rozumiem ludzi którzy piszą jaki to nie szmelc który zagrany jest w sposób tragiczny itp itd. Ale o gustach się nie dyskutuje. 7.