Jedna noc? ucza czytania ze zrozumieniem...moze tzreba by bylo zaczac uczyc ogladania ze zrozumieniem? w te jedna noc padal deszcz, potem bylo sucho, byla zima a pozniej przyszlo lato tak ? :)

No nie przesadzajmy, z arabii nie ma aż tak dużej odległości do miejsca w którym wsiedli na łódź, poruszali się konno. Mało ludzi jest w stanie nauczyć się zupełnie obcego języka w ciągu miesiąca, domyślając się znaczenia słów tylko z gestów i mimiki.

Miesiaca? OGLADALISMY TEN SAM FILM? nie zastanowilo Cie ze jak wyruszali bylo pozne lato/ jesien... pozniej byly sceny ze sniegiem w tle a na koncu juz sie znowu robilo cieplo? wiosna? ( poza tym fragment filmu gdzie sie nasz Arab uczyl jezyka to nie byl pokazany wtedy jeden wieczor tylko kilka wieczorow z plynnymi przejsciami ze zmieniajaco sie pogoda w tle deszcz/snieg ale tego chyba tez nie wychwyciles) chyba ze wtedy klimat byl dziwny i tak pogoda sie w jeden miesiac zmieniala... :P poza tym Stary a Ty skad wiesz ze nie bylo tak daleko do miejsca w ktorym wsiedli na łodz jak w calym filmie nie bylo ani jednej wzmianki co to bylo za miejsce? poza tym chcialbym zauwazyc ze z Wikingami spotykaja sie gdzies w zachodniej/centalnej Azji a nie w zadnej Arabii... ale zgodze sie ze sam fakt naglej plynnej mowy byl moze troche naciagany ale argumenty jakie wywaliles sa calkowicie chybione.

Napewno nie spotykają się w centralnej Azji, co najwyżej na pograniczu Arabii i Azji, w tamtym wieku nie może być mowy o osadach czy miastach arabskich na wschodzie. Ujęć zmieniającej się pogody było zaledwie kilka, cała scena rozmowy przy ognisku nie była nimi przerywana, wydaje się jakby to był ciągle ten sam wieczór z tym że po jakimś czasie zaczyna padać deszcz. I to właśnie mógł reżyser poprzeplatać scenami ze zmieniającym się klimatem. Co do miejsca wejścia na łódź to nie był to duży problem, mogli wejśc np. na wschodnich pograniczach morza śródziemnego, zamiast udawać się na północ.

przeciez wiadomo ze uproscili wszystko do minimum bo kto by chcial zeby arab nic nie kminil co do niego mowia wikingowie? a tak to w dosc zgrabny sposob Arab nauczyl sie jezyka wikingow i wszystko bylo spoko.Mnie to tam nie przeszkadza. Jak dla mnie mogl sie nauczyc nawet w godzine nic by to nie zmienilo w mojej ocenie tego filmu! czyli 9/10 ;]

NW. obejrzyj to jeszcze raz : http://pl.youtube.com/watch?v=09nGEHTsqqI&mode=related&search=

scena rozmowy przy ognisku nie byla przerywana zmeniajaca sie pogoda? sa 3 podejscia do tego wieczoru jest sucho pada deszcz znowu sucho... nadal uwazasz ze to byl jeden wieczor? zreszta scena przejscia pomiedzy tymi 3 wieczorami napewno nie byla plynna :) mam nadzieje ze wybaczysz rezyserowi ze nie pokazal wszystkich kilkudziesieciu/kilkuset wieczorow :P druga sprawa to wikingowie na morzu srodziemnym... Wikingowie sie nie zapuszczali na morze srodziemne, jesli chodzi o europe to poruszali sie wglab rzekami, szczegolnie duzo ich bylo na terenie wspolczesnej Rosji niektore znane rosyjskie miasta sa zalozone przez Wikingow ( swego czasu bylem na wykladzie o wikingach w Rosji i dosc duzo sie o tym nasluchalem) i przypuszczam ze gdzies tam sie spotykaja z Arabem... zreszta sama sceneria( step) i fakt ze zaatakowali ich tatarzy ( uciekajac przed nimi Arab trafia na wikingow) o czyms swiadczy ;) . poza tym jesli uwazasz ze poruszali sie od Arabii do Morza srodziemnego to skad do licha ciezkiego snieg? :D i o co Ci chodzi z miastem? przeciez spotykaja sie w momencie jak Arab juz jest podczas podrozy gdzie tam:P

Co do miasta, odpisałem odnośnie twojej teorii o spotkaniu na terenie Azjii. Jest to niemożliwe. Ok, po powtórnym obejrzeniu mogę się zgodzić co do tych wieczorów, musiało mi to umknąć podczas oglądania, łaziłem trochę po domu. Co do podróży rzecznych to oczywiście tak było ale gdyby byli bliżej morza śródziemnego i byłaby możliwość szybszego dopłynięcia, napewno by ją wykorzystali. Ale co my tam mówimy śniegu, skoro cała wymiana zdań rozpoczęła się od nauki języka.

ha...widzisz ten film to nie nauka jezyka normanów,co ty myslałes ze wikigowie beda mu dawac lekcje,musieli jakos nauczyc naszego wojownika jezyka tych wikingów,i musze przyznac ze im wyszło jak ktos dobrze rozumuje to nie ma w tym nic dziwnego:D

lingwiści...

Jak masz filozofowac internetowy frustracie to idz gdzie indziej.

Posuzkajcie w necie, w bibliotekach kim byl Ahmed Ibn Fadlan, grany przez Antonio Banderasa, skad i gdzie wedrowal? co robil na ziemiach polskich i ruskich? co ozbaczyl na dalekije polnocy?, a pozniej moze sie klocic czy znal jezyk wikinski czy tez nie.