ten fim ma niewiele wspolnego z iliada i mitologia

Ja też najbardziej lubiłam wątek Bryzeidy i Achillesa. Chociaż według mitologii Bryzeida dla Achillesa była tylko branką, zdobyczą, czyli tylko kochanką. Ale uważam, że grająca Bryzeidę Rose Byrne powinna była być nominowana do Oscara za najlepszą rolę drugoplanową.

A co do głównego wątku, to grający Parysa i Helenę bezpłciowi i pozbawieni czaru i talentu Orlando Bloom i Diane Kruger są winni w wielkim stopniu za swego rodzaju niepowodzenie filmu.

zdecydowanie nie sadze zeby ten film byl dokumentem przedstawiajacym prawdziwe wydarzenia.
producenci filmu mogli wiec zaczerpanc troche informacji z roznych zrodel nawet gdyby mieli polaczyc iliade z dedalem i ikarem:P

A czy dziwi Cię to, że "Troja" ma tak mało wspólnego z "Iliadą"? Mnie wcale. Bo takie jest dzisiejsze Hollywood-nie kręci się filmów dla ich wielkości, ale dla box office, czyli-kasy.

kurde, a wy umiecie czytać???

co na końcu filmu się pojawia???? FILM INSPIROWANY ILLIADĄ i tyle...

nie wierna ekranizacja.


moim zdaniem Benioff zrobił kawał dobrej roboty pisząc scenariusz, umiejętnie przeniósł poemat na ekran, uwspółcześnił go i bardziej uczłowieczył bohaterów

ale to ze wojna trwala 2 tygonie to juz kompletnie nieporozumienie.

A kto by tam się przejmował "szczegółem", że trwała 10 lat, a nie dwa tygodnie? ;) Jak pisałam wyżej, dla Hollywood naprawdę dziś nie liczy się dotrzymywanie kroku historii, a nakręcenie filmu, który przyciągnie uwagę masowej widowni. Ten warunek "Troja" spełnia z nawiązką.