Można te film brać wprost i jest wtedy projekcją marzeń młodego, dobrze wykształconego, singla z wielkiego miasta, leminga niezdolnego do wyjścia poza własne egoizmy. Można też podejść alegorycznie, jako bajki o kobiecie uwięzionej w miłości do zwyrodnialca. Tak czy siak jest momentami zabawnie, a cały czas niegłupio