Wpisujcie wszystkie wyciskacze łez które znacie!
Wg mnie 3 najlepsze to:
1. Titanic
2. Joe Black
3. Szkoła uczuć
Ale oczywiście to jest moje zdanie i nie musicie się z nim zgadzać :) Niech każdy dopisze co wg siebie uważa za najlepsze wyciskacze łez.
A jakoś łezka mi poleciała;) szczególnie jak Sylwia wybiegła na dwór i zaczęła krzyczeć:)
Cóż ja poradzę ,że płaczkiem jestem?:) Oczywiście wymienione tutaj filmy to nie wszystkie na których beczałam;)
P.S. Również płakałam na Orka Wieloryb zabojca ;p
Ta scena byla mocna. Miala ogromny ladunek emocjonalny. Jednak za cholere to wszystko w sali samobojcow do mnie nie przemawia. Tak jak napisalem wczesniej. Egoista, egocentryk, prozny, wredny, podly, bogaty, z wplywowymi rodzicami przejalby sie jakims wytryskiem i plotkami? POpadlby w jakies internetowe uzaleznienie itp? Eeeeee. Nie nie.
1. martwica muzgu
2.feast
3.feast 2
4 texanska massacra pił mechniczną początek
5 human centipede
6.wrong turn 4
ryczałem na nich jak na tytaniku
chyba nikt jeszcze nie wymienił "Przygody na Antarktydzie", chociaż i tak dla mnie pierwszoligowym wyciskaczem łez jest "Zielona miala". Strasznie mi się oczy spociły kiedy pierwszy raz oglądałem ten film. Zaraz za nim stawiam "Titanica" (i to nie ostatnie chwile Jacka, ale sen Rose) no i oczywiście "Król lew"
ja polecam "Jeden dzień" - płakać mi się chciało jeszcze długo po nim - przepiękny film! :)
Zdecydowanie Titanic i Szkoła uczuć. Te dwa filmy należą do moich ulubionych i wątpie, żeby to sie kiedyś zmieniło.
Do tego dołożę Zielona Mila i jest pełen pakiet ;]
Żeby się nie powtarzać. Wszystkie filmy z Louis de Funès. Płakałem ze śmiechu :)
A także : Moja dziewczyna
A moglibyście podać jakieś filmy, właśnie wyciskacze łez, w których są przedstawione historie miłosne nastolatków? W żadnym wypadku nie chodzi mi o żadne High School Musicale Disneya ani Zmierzchy, ale na pewno o coś bardziej wartościowego... W tym temacie natrafiłam na "Szkołę uczuć", obejrzałam, i proszę o jakieś pozycje w podobnym klimacie ;-)
Zastanawia mnie średnia wieku piszących... Doprawdy trzeba mieć zero szacunku do samego siebie aby publicznie przyznawać się do uronionych łez na takich gniotach jak Szkoła uczuć czy Joe Black. To jest tak samo idiotyczne jak płakanie na horrorze czy pornolu... Tyle w temacie.
Ja płakałam na:
1. Titanic - zawsze (nawet gdy nie chcę) płaczę gdy Rose puszcza martwego Jack'a a on tonie.
2. Marzyciel
3. Edward nożycoręki
4. Wrogowie publiczni - gdy na końcu umiera główny bohater (zazwyczaj płaczę, gdy umiera główny bohater)
5. Arizona dream - końcówka
6. Odważny - bardzo ryczałam
Jest tego dużo więcej, bo często płaczę na filmach, ale już nie pamiętam.
50 najpopularniejszych filmów wyciskaczy łez wszech czasów. na stronie naj.a33.pl
http://naj.a33.pl/50-najpopularniejszych-filmow-wyciskaczy-lez-wszech-czasow/
Najlepszy ranking jaki widziałam.
Podaje TOP 10 :
[10]
W pogoni za szczęściem / The Pursuit of Happyness (2006)
[9]
Pamiętnik / The Notebook (2004)
[8]
Braveheart – Waleczne Serce (1995)
[7]
Grobowiec świetlików / Hotaru no haka (1988)
[6]
Pianista / The Pianist (2002)
[5]
Leon zawodowiec (1994)
[4]
Piękny umysł / A Beautiful Mind (2001)
[3]
Życie jest piękne / La Vita è bella (1997)
[2]
Lista Schindlera / Schindler’s List (1993)
[1]
Zielona mila / The Green Mile (1999)
"Wyciskacze..." to filmy, które przede wszystkim w tym celu zostały nakręcone. Jeśli tak, to do tej listy kompletnie - z natury rzeczy - nie pasują:
[6]
Pianista / The Pianist (2002) > historyczny, biograficzny
[4]
Piękny umysł / A Beautiful Mind (2001) > biograficzny, dramat psychologiczny
[3]
Życie jest piękne / La Vita è bella (1997) > tragikomedia, historyczny
[2]
Lista Schindlera / Schindler’s List (1993) > historyczny, biograficzny
Z innych powodów nie pasują też:
[8]
Braveheart – Waleczne Serce (1995) > historyczno-przygodowy, kostiumowy
5]
Leon zawodowiec (1994) > sensacyjny, film akcji
Płakałam na:
-Titanic
-Miasto Aniołów
-Stowarzyszenie umarłych poetów
-Władca Pierścieni: Powrót Króla
-Król lew
-Psie łzy
-Mój przyjaciel Hachiko
-Podaj dalej
-Most do Terabithii
-Gdzie mieszkają dzikie stwory
-Przygoda na Antarktydzie
-Harry Potter i Insygnia Śmierci: część II
-Zielona mila
-9 kompania
-Prison Break: The Final Break
-X-Men:Ostatni bastion (płakałam przez cały film, bo byłam zła, że zabili SPOILER cyklopa xd)
Wzruszyłam się na:
-Siedem dusz
-Nietykalni (1987)
-Jutro idziemy do kina
-Templariusze. Miłość i krew
-Pamiętnik
-Uwierz w ducha
-Nostalgia anioła
-Pocałunek wampira ;P
Oprócz tego, na wielu filmach płakałam ze śmiechu ;).
Ja dodam tylko ,że...Jestem facetem mam 22 lata i przyznaję się ,że są 3 sceny w Titanicu podczas których płacze jak dziecko^^
Pierwsza to jak Rose jako Babcia opowiada o tym jak to Jack Dawson uratował ją w każdym tego słowa znaczeniu
Druga jak zamarznięty Jack tonie, "odklejony" od Rose
I trzecia jak stara Rose umiera a jej duch powraca na Titanica ...Dokładniej to jak podchodzi do Jacka i całują się przy tym zegarze a wszyscy klaszczą...Na tej scenie wymiękam:D
Tak, mnie też te sceny wzruszają. Głównie przez piękną muzykę w tle, szczególnie tą w ostatniej scenie :)
Nom...Heh troszkę to śmieszne bo kocham kino akcji dla twardzieli a rozklejam się na Titanicu:D
Jak widać Titanic rozczula nawet twardzieli :) Ja lubię filmy, na których można sobie popłakać :)
Ja to jestem chłopak ale trochę romantyk dlatego zawsze rozklejam się na filmach typu chłopak poznaje dziewczynę i ....
Dziwne, że nikt nie wymienił Love Story historia niby prosta nawet można by powiedzieć trochę banalna, ale zawiera potężny ładunek. Należy sobie wybaczać bo w końcu... "miłość nie potrzebuje przepraszam".
Szkoła Uczuć - wzruszyła mnie szczególnie scena jak chłopak przeprasza ojca gdy ten pomógł jego dziewczynie chodziło to za mną jeszcze kilka dni po obejrzeniu , ale także ta w której dziewczyna prosi chłopaka, żeby obiecał, że się w niej nie zakocha.
Titanic - cały film ( stare małżeństwo leży w łóżku przytulając się i czakając na śmierć, muzycy którzy do końca robili to co kochają, matka czytająca dzieciom książke...)
Wszystkie tego typu filmy; Słodki Listopad, list w Butelce, Kłopoty z Blondynką..
Ja rozkleiłem się też na PS I Love you...
Ostatnia piosenka czy jakoś tak i...
Dear John
Zielona Mila
Gladiator
Braveheart ("Freeeeedooooom!")
Król Lew (w dzieciństwie - przy śmierci Mufasy płakał chyba każdy, kkto miał wtedy ok. 7 lat)
Ta:D Nawet wczoraj jak Króla Lwa z synkiem oglądałem to łezka się zakręciła przy śmierci Mufasy:D
1.Titanic
2.Zielona mila
3.Forrest Gump
To filmy na których nie da się nie płakać.Najpiękniejsze na świecie!
Oj, tak. Zresztą już chyba nie potrafiłbym kolejny raz go obejrzeć, tak "dołuje". "Przełamując fale" i "Idioteren" też są nieźle depresyjne.
Nie mogłem sie oprzeć po obejrzeniu, a warto na pewno wspomnieć o:
1. Cinema paradiso.
2. Grobowcu świetlików.
3. Ostatnich minutach z serii Dragon ball.
Uczucia zlewają się ze sobą, łączą, wirują i eksplodują, a człowiek nie wie co ma począć.
Titanic nr 2 a nr 1 Człowiek słoń a to dlaczego: http://www.youtube.com/watch?v=VEUVfABnaqA
1.titanik <3 jka skończyłam płakać nad smutną końcówką płakałam że nie zrobili sequelu
2. błękitna laguna
3. szkoła uczuć- jak obejrzałam ten film przypadkowo na tvn7 to od tej pory zaczęłam oglądać jedynie podobne, i czytać książki sparka
1. The Last Song
2. Mój przyjaciel Hachico
3. Trzy metry nad niebem
4. Tylko Ciebie chce
5.Ttitanic
6.Szkoła uczuć
7.Joe Black
1.Titanic
2.Zielona mila
3. Miasto Aniołów
Z polskich filmów wymieniłbym "Znachora" i końcową scenę w "Janosiku".
1. Titanic
2. Wyznania gejszy
3. Candy
4. Szkoła Uczuć
5. Leon zawodowiec
6. Tato
7. Skazany na bluesa
8.My, dzieci z dworca zoo (chociaż bardziej po przeczytaniu książki)
9.Król Lew (śmierć Mufasy)
10. Słodki Listopad
11. Uwierz w ducha
12. Sala samobójców
i więcej, lubię sobie czasem popłakać na filmie.
Jeeeej jest ich tak dużo ale hmm
1. Dear John
2. Titanic
3. Pearl Harbor
4. Autumn in New York
5. Joe Black
i nie wiem czemu ale również Sleepless in Seattle ;3
kolejność przypadkowa:
1. Nostalgia anioła
2. Bez mojej zgody
3. Moja dziewczyna
4. Lista Schindlera
5. Bezsenność w Seattle
6. Co się wydarzyło w Madison County
7. P.S. Kocham Cię
8. Ciekawy przypadek Benjamina Buttona
Zdziwicie się, ale pierwsze filmy, na końcu których płakałem, to Marcela Carne "Wieczorni goście" z '42 i Michaela Gordona "Cyrano de Bergerac" z '50. Miałem wtedy kilkanaście lat.
Teraz jestem stary; płaczę "od zawsze" na "Hair" Milosa Formana (kiedy żołnierze wchodzą do samolotu, by lecieć do Wietnamu, i jeszcze w paru innych miejscach filmu) oraz na finale "Cudotwórczyni" z '62 - ale na nim płacz jest taki inny, pozytywny.
Moim zdaniem
1 .Hachiko: a dogs story (na żadnym filmie tak nie płakałem, a rzadko płacze :) )
2.Warrior ( mam brata końcówka dała mi dużo do myślenia :) )
na tych dwóch tylko płakałem :))
1. Król lew - zawsze płacze kilka razy
2. Szkoła uczuć
3. Pamiętnik
4. PS kocham cię
Do tego Armagedon, zielona mila, Sam, Nieślubny ojciec, droga do zatracenia, niekończąca się opowieść, zaklinacz koni i wiele, wiele innych :)