PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=187}
7,3 788 tys. ocen
7,3 10 1 788477
7,3 84 krytyków
Titanic
powrót do forum filmu Titanic

Pierwszy raz

ocenił(a) film na 10

Jakie były Wasze wrażenia po tym, jak pierwszy raz zobaczyliście "Titanica"? W jakim wtedy byliście wieku?

Ja pamiętam, że miałam wtedy bodajże 8 lat. I film po prostu wywarł na mnie taakie wrażenie, że chyba przez tydzień chodziłam wstecz. Zwłaszcza, że jeszcze jakoś nie do końca rozróżniałam fikcję od rzeczywistości i wszystko to było dla takie jakieś... niepojęte;] I wstrząsające...

Eruaniel

Proszę daj mi swój adres, chyba będziemy małżeństwem.

A tak na poważnie to takie same odczucie jak ta cudna i wspaniała dziewczyna która umieściła pierwszy post :*

To był pamiętny rok 1998 brud smród i ubóstwo, a tu bach mega efekty mega muzyka (non stop puszczana w rmf fm) świat oszalał, box office rozwalony na strzępy, ludzie warują.

Nawet pamiętam jak o tym filmie mówiono w wiadomościach :-)

Ależ to były czasy!!!
Chcę przeżyć to jeszcze raz !!!

ocenił(a) film na 10
pachniuch1

Ojejku... Ojejku... Jejku...
Ale mi tu słodzisz;] Cóż za komplementy! Cóż za propozycja;D

"A tak na poważnie" to Twój komentarz mnie rozbroił, hehe :D Od razu poprawił mi się humor;)

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

ja miałam jakieś 6, 7 lat.
film jest zeczywiscie piekny.
klasyka.

gemma128

To dajcie dziewczyny chociaż numer telefonu :)

ocenił(a) film na 10
pachniuch1

Telefonu raczej nie dostaniesz, ale może dodam cie do znajomych ;P

gemma128

Czyli co, nie będę oryginalna?
...oglądając Titanica (swoją drogą, mama ma na początku zastanawiała się czyż nie jest dla dziecka zbyt "brutalny" ;) siedziałam wryta w szklane pudło (no i wiadomo co i jak, skoro mieliście podobnie).

Najlepsze, po tym "historycznym" seansie, wszystkie moje lalki miały na imię Rose :D ...i oczywiście wszystkie pewnego dnia wyruszały w rejs na poduszce, spotykając na niej przystojnego kena o imieniu Jack ;)
Ahhh...
(a ile miałam lat? A no 9)

ocenił(a) film na 10
opakowaniepomleku

To jest wspanaiałe, że taki film robi takie wrażenie na tylu ludziach. Czy to jest młoda czy starsza osoba.
Film jest poprostu bezbłedny. I chyba wtety każda dziewczynka chciała miec na imie Rose. ;]

gemma128

Ja ostatnio dowiedziałam się, że wyprodukowano nawet lalkę Barbie - Rose DeWitt Bukater. Dobrze, że jak pierwszy raz zobaczyłam "Titanica" (czyli w wieku ok. 8-10 lat), to nic o tym nie wiedziałam, bo nie spoczęłabym, dopóki bym jej nie dostała ^^

Eruaniel

Miałam wtedy 8 czy 7 lat! Matko kochana po tym filmie to ja tak płakałam, byłam zachwycona, nie mogłam się pozbierać, ciąglę się pytałam, dlaczego on się utopił (wywody małej dziewczynki, ale pamietam to jak dziś:) To był najbardziej oczekiwany film w moim dzieciństwie:)
pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
lyra18

Przyznam się: Płakałem (9 lat) ... <<< Co, za krótki?!>>>

ocenił(a) film na 10
Jackie_Sparrow

To jest niesamowite, że jeden film, a wzruszył tak dużo ludzi.

ocenił(a) film na 10
gemma128

Tak, pewnie dlatego, że trafił też do wielu ludzi. Niedość, że wstrząsający obraz katastrofy wielkiego transatlantyka, to do tego wzruszająca historia miłosna:) Chyba tylko człowieka bez serca mógłby nie wzruszyć ten film.

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

Masz rację, ja szczególnie podziwiam efekty specjalne - chyba nie ma osoby, której odwzorowanie przestrzeni kosmicznej nie wprawiło w drgawki.

30_letnie_prochno

Hmm...muszę pomyśleć ile miałam lat, gdy pierwszy raz obejrzałam Titanica...chyba 9-10. Oczywiście film zrobił na mnie ogromne wrażenie, ale- zaskoczę Was- najbardziej płakałam na śmierci pana Andrewsa. Chociaż gdy Jack umierał...szkoda gadać. Potem przez około tydzień, a może i dłużej chodziłam prawie nieprzytomna. A co najgorsze- wbiłam sobie do głowy dwie rzeczy:
- Jack i Rose istnieli naprawdę
- muszę kiedyś przeżyć katastrofę statku.
Cóż, byłam mała i głupia ;). Na dodatek zaraziłam swoja "titanicomanią" koleżankę i wymyśliłyśmy nawet taką głupią zabawę, że nasza szkoła to Titanic, a my toniemy na każdej przerwie. Ech, co te filmy robią z ludźmi ;).
Wiecie, tak z innej beczki- podobną reakcję do tej po obejrzeniu Titanica miałam, gdy dowiedziałam się o tym jak zginął John Lennon. Po prostu przez tydzień myślałam tylko o tym...Takie historie to nie dla mnie

ocenił(a) film na 10
Lady_From_Burton_World

Ja też sobie ubzdurałam coś na kształt, że Jack i Rose istnieli naprawdę. Albo może raczej utożsamiałam Kate Winslet i Leosia z nimi. To chyba prędzej. Bo jak widziałam jakąś fotę Leonarda z jakąś inną laską, to byłam zła, że nie jest z Rose-Kate Winslet xD Eeee, ja już sama nie wiem, co ja wtedy myślałam;)

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

Ja miałam dokładnie to samo. To znaczy gdy widzialam Dicaprio z jakas inna laska na zdjeciu odrazu dostawałam wscieku i sie pytalam mamy dlaczrgo on nie jest z Kate Winslet.

gemma128

No tak, to chyba miała większość osób, które obejrzały Titanica w wieku około 8 lat ;). Ja byłam święcie przekonana, że ta babka, która grała starą Rose to naprawdę Rose, Kate i Leo są razem, a na końcu filmu Rose umiera i odchodzi do swojego Jacka... Z drugiej strony to nie jest nawet dziwne, bo ta historia jest tak pięknie przedstawiona, że każda naiwna osoba (a ja taką wtedy byłam ;)) może się na nią nabrać- oczywiście chodzi mi o historie Jacka i Rose. Cameron sie postarał :)

Eruaniel

Spać mi się chciało, bo film późno leciał:)

Jeśli chodzi o wrażenia- cała się trzęsłam. Mogę oglądać horrory, potwory, wampiry i kosmitów, ale nie filmy katastroficzne. Nie przerazi mnie wytwór wyobraźni, ale świadomość, że coś działo sie naprawdę.
Jako romans 9/10
Jako film 6/10
Jako horror 111/10

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

ja ogladałam Titanic w wieku tak hm...7-9 lat :)
pamietam ze na tych scenach gdzie sie całowali itp.Zakrywałam oczy xD
Pamietam ze rysowałm wraz z moja kolzanka w podstawówce różne rzeczy z titanica np. te serce ^^ ah te czasy ! jak byłam taka mała to sie zakochałam w DiCaprio xDDDDDDDDDDDD

użytkownik usunięty
DaczjaSandera

Ale świetny temat rozpoczeło to dziewcze:)

Pamiętam oglądałem Titanica pare dni po premierze w nieistniejącym już kinie Romantica w Kielcach (kto bywał ten wie jaki był tam ekran). Miałem 14-15 lat... Ktoś już napisał wcześniej w kraju smutno i szaro a tutaj efekty, muzyka, historia. Ten film wywarł na mnie wielkie wrażenie i jeszcze większe na przyszłe życie... Rozpoczęła się gorączka związana z historią statku etc... Od tamtego czasu poświęciłem tysiące godzin nad książkami w stylu "Niezatapialny" Buttlera..."Odnalezienie Titanica" i innymi które w jakiś sposób opiywały jednostke.

Titanic to wielki film, nakręcony z miłości do statku i dzięki temu, każdy szczegół widoczny w kadrze jest zachowany tak- jak wyglądał prawie sto lat temu na pokładzie Titanica...

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

Annass25, hehe, ja też miałam fioła na punkcie DiCapria;P Pamiętam, że nawet wycinałam z gazet wszystko, co znalazłam na temat Lea: zdjęcia, jakieś teksty, anegdotki i trzymałam je w pamiętniku, hehe;) Najlepsze, że pokazałam ten mój "zbiorek" mojemu kochanemu braciszkowi. Na drugi dzień wchodzę do mojego pokoju, a ten dziad siedzi z mamą i pokazuje jej mój pamiętnik!;D Najlepsze było to, że miałam tam też taki wycinek, gdzie pisało coś, że DiCaprio ma już 1000 fanek na całym świecie, czy coś takiego, i mama akurat go czytała i oczywiście skomentowała: "No, to teraz ma już 1001" ;P;P;P Myślałam, że się spalę ze wstydu...

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

Hehe. To ja aż takich przebojów nie miałam z Dicaprio. Miałam fiołaq na jego punkciem, ale wycinek nie zbieralam ;P
A tak pozatym to nadal uważam, że jest dobrym aktorem. Podobał mi się jescze w Romeo i Julia. Też fajnie zagrał.

Eruaniel

Otóż miałam 15 lat, w przerwach na reklamy (bo leciało na Polsacie) rozmawiałam z chłopakiem przez telefon, a na koniec ryczałam jak głupia i przez tydzień przeżywałam.

czyli standard ;]

ocenił(a) film na 8
MsJustysia

Miałam wtedy ok. 8-9 lat. Już chyba sześć lat minęło od tego pamiętnego wydarzenia kiedy na Polsacie pooglądałam Titanica, a do dzisiaj płaczę, gdy obejrzę ten film;) Całe szczęście, że mam go na dvd... A wiecie jak go dostałam? Otóż po obejrzeniu tegoż filmu przez rok miałam obsesję na jego punkcie, a że nie było go w tv to moja najukochańsza mamusia zlitowała sie nade mną i kupiła mi go na urodziny!!!
Pozdrawiam wszystkich fanów tego filmu;)
<LOL>

ocenił(a) film na 10
shadowstep2727

A ja titanica miałam na kasecie video. a w telewizji w sumie nie ogladalam tego wilmu o ile wogole leciał.

ocenił(a) film na 10
gemma128

ja pierwsz raz oglądałem na Video w 99 rokku przed naszą erą i tak mi sie spodobał ze 100 razy go oglądalem bez konca

konrii_2

Osobiście wydałem 50zł w 1998 na ten film w tamtych czasach dla 10 latka to byla zawrotna suma

Odczucia wytworzone przez ten film byly nie wyobrażalne, począwszy od statku przez muzykę ten film był kosmiczny w tamtym stuleciu !

ocenił(a) film na 10
pachniuch1

Tak, Zdecydowanie kosmiczny. A mi kasete kupił tata. On też miał fioła na punkcie Tytanica. Miał wszysto: książki, jakieś inne nagrania Tytanica, nawet kupił model do składania na wzór Tytanica. Heh. To były czasy.

ocenił(a) film na 10
gemma128

Mój brat miał taki statek-Titanic, który mógł pływać i przekształcał się w robota;]

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

Haha. Też fajny bajer ;]
<...> <...> <...> <...>

ocenił(a) film na 10
gemma128

Ja miałam 4-5 lat, no może 6 <byłam bardzo rozwiniętym dzieckiem i raczej rozumiałam ten film...zawsze wytrwałam do końca:D>jak oglądałam pierwszy raz Titanic i pamiętam, że ciocia mi mówiła, że jak się coś będzie działo między Rose a Jack'iem to mam ją szybko wołać...Teraz mam 13 lat i za każdym razem jak go oglądam to beczę jak bóbr :D:D
Pozdrawiam was serdecznie :**

Ps. http://pl.youtube.com/watch?v=nZjE_wcMLQE to jest remix "My heart will go on"

ocenił(a) film na 8
gemma128

Hej! Odlotowego masz tata;) Mój to ma jedynie fioła na punkcie piłki nożnej;)

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

nie mam pojecia kiedy po raz pierwszy widizalam Titanica ale zapewne ryczalam nam nim jak glupia i przez tydzien caly czas myslalam o tym dlaczego Jack musial zginac (tak jak to jest ze mna gteraz gdy go ogladam;P) po prostu kocham ten film... i pomyslec ze nie powstalby gdyby nie tak strszna tragedia w ktorej zginely tysiace ludzi...

ocenił(a) film na 10
osiemnascie

Taaaa. Tata możę i fajny, aczkolwiek zapomniałam dodać, iż ten statek jeszcze jest nie słożony. Siedzi w szafie od kąd tylko pamiętam. Hahaha. Może jak przejdzie na emeryture i mu się bedzie nudzić to go poskłada.

ocenił(a) film na 9
Eruaniel

pamiętam a jakże:)
to było około Wielkanocy 1998 byłem wtedy w 8 klasie podstawówki, miałem 15 lat. Siedziałem u mojego nieco młodszego kuzyna który miał kasetę VHS:) z Titanicem (nie pytajcie czy piracką...:) wtedy właśnie zobaczyłem ten film pierwszy raz... wrażenie było ogromne, muzyka Hornera chodziła za mną wszędzie cały czas aż wreszcie kupiłem sobie soundtrack. Po jakimś czasie zdobyłem własną kopię filmu, oczywiście na KASECIE, w kiepskiej "garażowej" jakości z uciętymi pierwszymi kilkoma minutami, kto wtedy myślał o czymś takim jak DVD:) Pamiętam jeszcze że ten film oglądałem w ciągu pół roku chyba z 10 razy albo więcej i potem miałem manię na punkcie Titanica, miałem nawet model do sklejania, plakaty nie plakaty, gadżety...
oj to były czasy ...

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

Ze wszystkich rzeczy wiecznych, miłość trwa najkrócej. Moiler
Takie były moje wrażenia. Nie potrzeba więcej słów...

A najbardziej wzruszającą sceną, kiedy ona była już w szalupie... można nawet powiedzieć, że bezpieczna... to zwolnienie akcji wokół i ona... tak bliska i tak daleka...

mertusia

Miałam chyba 7, może 8 lat jak pierwszy raz obejrzałam titanica. Ostatnio sobie ściągnęłam i stwierdziłam, że prawie niczego nie pamiętam z tego filmu. Jakbym 1 raz oglądała. Oczywiście ryczałam jak bóbr. Teraz mam fioła na tym punkcie. Ciągle wyszukuje w necie informacji jak to było naprawdę itp. i co gorsza oglądam na youtube teledyski z Jack'iem i Rose... Zupełnie mi odbiło ale to miłe uczucie:)

ocenił(a) film na 10
czarnulka1993

Kurde. Jak jeden film potrafi tyle zmienić w człowieku. Pomyśleć, że gdyby nie ta tragedia nie byłobym wogóle rozmowy i takich mocnych wrażeń. Z jednej strony to jest wspaniałe, a z drugiej troche mnie to przeraża.

ocenił(a) film na 10
gemma128

Rzeczywiście, film chyba każdego poruszy... mobilizuje, do tego żeby z każdego dnia chwytać to co najlepsze... żeby wierzyć w miłość, żeby każda chwila stała się najważniejszą w całym naszym życiu! :)

mertusia

a ja... poniekąd dół i deprecha. uznałam ze jest piekny i ryczałam **(;

Violettelle

a llat miałam 5 :D

ocenił(a) film na 10
Violettelle

To chyba jednak mało z niego rozumiałaś :D

ocenił(a) film na 10
mertusia

może była bardzo rozwinietym dzieckiem i rozumiała. <lol>

ocenił(a) film na 10
gemma128

W sumie... w takim wypadku, głęboko współczuje depresji, którą nabyłaś w wieku 5 lat, z tego co pamiętam ja w takim wieku byłam bardzo beztroskim dzieckiem, bawiącym się grabkami w pobliskiej piaskownicy, kurcze sama nie wiedziałam co traciłam :D

ocenił(a) film na 10
mertusia

tak, depresja w tym wieku to nie ciekawa sprawa ;P i kolejny klopot da rodziców, bo to w sumie zadko spotykany przypadek (depresja w tak mlodym wieku).

Eruaniel

Jak ja pierwszy raz oglądałam Titanica miałam około 8 lat.
Po obejrzeniu tego filmu nie mogłam zasnąc. Non stop myslałam, dlaczego ten statek zatonął. Oczywiscie strasznie płakałam ( nawet teraz jak go ogladam, choc zawsze sobie mówię - nie bedziesz teraz ryczec to i tak zawsze mam całe oczy we łzach :)). I od tamtej pory nie lubię pływac statkami.

ocenił(a) film na 10
99twilight

Pierwszy raz obejrzałem Titanica chyba w 1998 na pirackiej kasecie wideo u ciotki,dzięki temu,że mama wzięła mnie ze sobą.Miałem wtedy też z 8 czy 9 lat.Oczywiście nie rozumiałem wtedy tego filmu tak,jak teraz,bo byłem za mały,ale wstrząsnęła mną sama katastrofa.

Do dziś to muj ulubiony film.

ocenił(a) film na 5
Krzysiu011089

Pierwszym razem było ogromne rozczarowanie. Tyle sobie po tym filmie obiecywałem, a tu masz!

ocenił(a) film na 10
robert_28

Co sobie obiecywałaś??;>
(wybacz, wrodzona ciekawość ;p)

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

oj!! forum nam obumarło....;(
a ja cierpie na bezsennosc wiec stwerdzilam ze cos ewentualnie moge napisac ;]
a szkodu ze tu nikt juz nie wpada... bo tak sie dobrze gadało.