Młoda Amerykanka przybywa do wioski we Włoszech by zająć się renowacją obrazu. Gdy ona odkrywa obraz, jej znajomi, poznani w autobusie, są mordowani i wrzucani do studni z potworem.
O co w tym wszystkim chodzi można domyślić się w pierwszej połowie filmu. Pomysł znany z wielu horrorów i fantasy.
Cały film zresztą jest zlepkiem różnych motywów i gatunków horroru, jakby nakręcił go fan horrorów, a nie artysta.
Zaletami filmu są wystarczająco tajemniczy klimat i mocne sceny przemocy wraz z gore. Potwór też wygląda świetnie, choć może kojarzyć się z Grinchem :))
Z drugiej strony wadą są nierealistyczne zachowania bohaterów. Są trochę teatralne i głupie np:
Restauratorka obrazu dziwi się co jest na obrazie po odnowieniu go. Jakby nie wiedziała jaki obraz ma wyczyścić.
Dziewczynka chcąca zniszczyć obraz, nic z tym nie robi. Czeka na scenariusz ^^
Niestety im dalej tym film jest głupszy. I kompletnie nieprzekonujący. Ale miejscami potrafi postraszyć.
Także tylko z braku laku można obejrzeć.
4/10