Na razie nie znalazłem, zastanawia mnie kto będzie wrogiem w filmie i czy w ogóle taki będzie.
PS. jak się pają pokarze to na pewno Garfirt bo to ten sam wszechświat.

Skład szóstki został przedstawiony tutaj link: http://www.filmweb.pl/news/Ujawniono+bohaterów+"The+Sinister+Six"-104518

Mi chodzi o przeciwnika 6.

Ta miernota garfild na szczęście nie zepsuje swoją dziwną i niekontrolowaną mimiką twarzy kolejnego filmu. Podobno nowego spidermana być może zagra Ryan Gosling.

Ryan Gossling to już z całą pewnością nie zepsuje postaci swoją mimiką! Co najwyżej je j brakiem.

Kto mógł w ogóle wpaść na pomysł, aby zaoferować mu rolę?! Rozumiem, że w "Drive" i "Tylko bóg wybacza" miał grać ascetycznie, jak kłoda, ale położenia swoich występów w sensacyjnym "Gangsterze" i romantycznej komedii "Crazy, stupid, love" już żadna konwencja nie tłumaczy. On by co najwyżej dr Manhattana mógł zagrać i to też tylko w wersji po przemianie.

PS. Mi Garfield nie przeszkadzał. Byłem wobec niego sceptyczny przed premierą jedynki, ale już w samym filmie mi się bardzo podobał.

Zgadzam się z Tobą, Garfield nie był w tej roli, aż tak zły! Wszyscy znają Petera od początku - nerd, niezdara, okularki, ulizana fryzurka. Zrobili z niego wyluzowanego skate'a, podskakującego do Flasha na samym początku filmu (komiksowy Peter siedziałby cicho do momentu uzyskania supermocy). To nie jest wina Garfielda, że musiał po prostu zagrać tak jak mu powiedzieli... Tobey był w tej roli... powiedzmy... dobry. Ja osobiście wolę TASM'a... mimo, że zapowiada się kolejny remake ;.;.

Co do występu Spidey'ego w TSS... Nie wiem, na razie jest to sprawa nie wyjaśniona i nie uzyskamy odpowiedzi do momentu pierwszego zwiastunu lub małych przecieków ze strony PRODUCENTÓW, SCENRZYSTÓW, itd... Nie wierzcie w słowa tych z Comicbook, IGN... Oni tylko przypuszczają... Poczekajcie cierpliwie, a być może nie pożałujecie :D