Marianne to 68-letnia, śmiertelnie chora kobieta. Przejęta strachem przed śmiercią trafia na terapię do pewnej kliniki, w której opiekunka Eva podaje jej psylocybinę (środek o właściwościach psychodelicznych) i zaleca medytację. W wyniku leczenia Marianne przenosi się do swojej podświadomości i staje oko w oko z sobą samą w wieku 25 lat oraz swoim byłym mężem.
Główną bohaterką jest starsza kobieta, decydująca się na eksperymentalną terapię. Zostanie poddana działaniu środków psychoaktywnych. Dzięki podanym substancjom, wyrusza w swej świadomości do przeszłości. Staje się obserwatorką wycieczki jaką niegdyś odbyła z mężem i dwójką dzieci.
Ten film mówi o spojrzeniu...
Bohaterka przechodzi ekspresową psychoterapię pod wpływem środków halucynogennych plus kilku podstawowych pytań o życie zaczerpniętych żywcem z filozofii zen. Znakomicie i bardzo pięknie pokazane, ale młodych widzów bez większych doświadczeń życiowych zapewne zanudzi na śmierć, bo - zgodnie z zastrzeżeniem, które...