To podaj jakis tytuB hororu dla nie co starszych ludzi!!!

zajebisty film ty sie nie znasz :D i odpierdol sie od 14 latkow :P chociaz sama mam 17 :] ale wkurwia mnie takie cos, naraaaaa

nie oszukujmy sie, film troche kaszaniasty:)
ale swoje zadanie spełnił, ze strachu wbijałam kolegom paznokcie w ręce (mam słabe nerwy) a oni gdyby nie ja, to by pousypiali z nudów...

O przepraszam bardzo!!!! JA mam 14 lat i film moim zdaniem byl do dupy i wogule nie straszny!!

hmmmm ciekawe ze nie byl dla was straszny naprawde jestescie dziwni jezeli ani razu sie nie przestraszyliscie bo to raczej nie mozliwe zeby przy tym filmie spokojnie sobie siedziec ziewac i "dlubac w nosie" A moze wy nie ogladaliscie tego filmu moze wam sie pomylilo film byl swietny przed chwila ogladalm i do tej pory dziwnie sie czuje... Byl bardzo straszny i polecam:p i Mam 16 lat.......

Ja mam 13 lat i dla mnie ten film też nie był straszny. The Ring też mnie jakoś nie brało. Mi bardziej podobał się film Saw a jeśli chodzi o najlepszy jaki kiedy kolwiek oglądałem to chyba Event Horizon

A mnie ten film rozbawil... Straszenie "wyskakujaca twarza" mnie po prostu rozluznil. Myslalem, ze czas horrorow polegajacych na naglym "Buuuuu" juz minal? Ale widac sie mylilem... Kaszana, nie polecam.

nie no tylko nie to to byl filma na poziomie nie wiecej niz podstawoki wogule tak przewidywalny ze szok a pozatym wogule nie straszny ogladalam go pijacv kole i wysylajac smsy bo nie bylo tak wlasciwie czego tam ogladac ale zato byla fajna muzyka

Ja pierdole ... dzieci 13-15 lat i biorą się za oglądanie filmów... jak wy nawet półowy z niego nie skumacie ,co za tym idzie nie wkręcicie się w klimat więc o czym my tu wogóle rozmawiamy?

wg mnie film spoko :) nie jest jakiś bardzo rewelacyjny ale nie zły ;) chwilami troche strachu było , nie powiem ze nie :)
hmmm ktoś powiedizał ze to "kaszana"... lepiej sobie obejrzyj teksanską masakre i wtedy zobaczysz co to jest "kaszana" ...
(mam 17 lat).

proszę mi polecić fim dla nieco starszej widowni. tak powyżej 20.
Są filmy mniej i bardziej straszne a zależne może być to od tego kiedy, gdzie i w jakim towarzystwie jest oglądny. Jeżeli załóżmy siedzisz z grupą kumpli przy piwie i w trakcie oglądania rozmawiacie o panienkach przegryzając resztkami pizzy z wczorajszej imprezy gwarantuje że z każdego horrorku wyjdzie komedia. A jeżeli mieszkasz sam i ogladasz filmik nocą bez towarzystwa a wcześnej nasłuchałeś sie historii o maniakalnym mordercy grasującym w Twoim mieście zapewne to co ogladasz na ekranie okarze się nad podziw straszne. to tyle i proszę o liste filmów nie dla 13 ,14 latków.
pozdrawiam

Nie zgadzam się z tobą kwic. Ja mam 13 lat i wszystko rozumiem tylko że mnie nie straszą tego typu filmy. Ja wolę filmy typu "saw" albo "cube".
Przyznaje, że klątwe oglądałem o godz.20 ale i tak było już ciemno i oglądałem go sam. Może piła zrobiła na mnie więkrze wrażenie bo oglądałem ją zaraz po klątwie, nie wiem ale the ring oglądałem w kinie i też nie był straszny (dla mnie).

To że ktoś się boi takiego czy innego filmu nie znaczy że jest głupi ani nic w tym stylu, po prostu każdy boi się czego innego. Jeden boi się ciasnych pomieszczeń a drugi pająków i nie znaczy to wcale że jeden jest mądry a drugi głupi (albo młody). Mi się wydaje, że więkrzość 13 latków jest już na tyle "dorosłych" że raczej wszystkie filmy zrozumieją. Pamiętam jak ja miałem 13 lat.

Hm... No tak poprawie się i powiem inaczej: Jestem pewny ,że wIększość 13 latków nie skumała na przykład The Ring, w Klątwie nie było za dużo do kumania ,ale jednak były. W filmie "Piła" nie było nic strasznego (no może jak Adam chodził w swoim mieszkaniu i cykał fotki) ,a tak to to nie był horror ani nic z tych rzeczy. Zgadzam się ,że jak się ogląda filmy np. z kumplami przy piwie to nie może być strasznie ,jak i zgadzam się ,że filmy typu "teksańska masakra" to filmy pokroju kubus puchatek. Powiem nawet więcej : JA nie zalecam chodzić do kina na horrory ,bo zawsze się trafi jakiś młot ,który na przykład się zacznie śmiać w jakimś tam momencie ,i już cały klimat pryska ,a wogóle czego się można bać ,jak siedzi koło Ciebie 50 osób? A dla kolegi około 20 polecam filmy : The grudge, The ring i słyszałem ,że Dark Water też jest fajny ,ale 1 i 3 film są z rodzaju klimatycznych ,więc jak się nie wczujesz w nie ,to raczej nic Cię w nim nie wystraszy. Jeśli kogoś uraziłem ,albo coś źle powiedziałem ,albo czegoś nie powiedziałęm ,proszę o poprawienie mnie ;). Pozdro

Przepraszam ze niektorzy ,,młodzi "widzowie zbulwersowal;i sie moja wypowiedzią.Klątwe ogladalem sam i naprawde jest tak strasznie schematycznie ze nie potrafi zaskoczyc tak samo jak Gothika .Poprostu wiemy ze w danym momencie pokarze sie cos,cos trzasnie ,cos sie przwróci itdi td. Z horrorów dla starszych na pierwszy rzut idą :Blair witch project I, Omen I, Piątek 13 I , Hallowen I, Noc żywych Trupów Dziecko Rosemary

oj oj oj ,Blair With Project ? Przecież tam to już wogóle się nic nie dzieje ...., jeszcze jak jest noc to spoko ,ale 3/4 filmu rozgrywa się w dzień i NIC! się tam nie dzieje :(. A co do tego ,że potrafisz przewidzieć w klątwie każdy moment w którym cos wyskoczy to jestem pełny podziwu dla Ciebie ,że przewidziałeś scene w autobusie . Bo przewidziałeś ją prawda? :], ja nawet 3% bym się nie spodziewał ,że tam się coś stanie ,ale może jestem ograniczony... A wiesz.. jeszcze jedno ALE. Nawet gdybyś był geniuszem i mógł przewidzieć każdy moment w klątwie to nie ma znaczenia. Jesli masz dobre nagłośnienie i klimat to choćbyś oglądał 10 razy ten sam moment to i tak się przestraszysz i tak! Chyba ,że neurony Ci się wypaliły i takie momenty nie robią już na Tobie wrażenia, W takim razie gratuluje! Pozdro

Właśnie w tym momencie oglądam ,,Klątwe" po raz drugi juz i naprawde jest słaba .Może mam wypalone neurony ale cóż - nie rusza mnie .Troszke lepiej jest w Japońskiej wersji. Mnie poprostu nie ruszaja horrory które nie są realistyczne .I (( By Kwic )) -u nie powiedzialem ze jestem geniuszem i każdą scene przewidze ale wiekszosć sama sie nasuwa na mysl . Zastanów sie sam nad tym

Hmmmm.... Można było to przewidzieć. Częsty motyw w tego typu hororach - postać opowiada o czymś, co za chwilę się wydarzy. Poza tym ten film, to 1,5 godziny straszenia, więc naprawdę, można się przyzwyczaić.

no ale z tym autobusem to jest jedyna scena !! tak to film byl przewidywalny ze wzgledu na to ze kto juz wszedl do tego domu to bylo wiadomo ze niedlugo spotka ta zmore i to jakos dziwnym trafem zwykle u niej w domu :D tylko Karen wieksza schiza dosiegla i w autobusie jej sie pokazalo. a zreszta najwieksza psychoza jest wtedy gdy sie cos dzieje a ty za bardzo jeszcze nie wiesz co i dopiero pozniej sie to okazuje. tak jak w ringu dokladnie nie bylo wiadomo co naprawde tych ludzi spotyka poza tym ze nagle zaczynalo dziac sie cos z telewizorem. dopiero na samym koncu mozesz zobaczyc co tak naprawde sie stalo. tam sa motywy ktore naprawde stwarzaja okropna atmosfere - jak np. ta glowna bohaterka odkrywa rozne fakty o tej rodzinie dziewczynki, oglada tasme z nia w psychiatryku albo te oszlale konie. wszystko to tworzy klimat, a w the grudge juz w pierwszych minutach filmu mozesz sie zorientowac co sie bedzie dzialo. straszne sa tylko efekty specjalne ale nie ma glebszej tresci i klimatu. a jesli klimat mialy tworzyc te wlosy, brudna woda i topienie to sorry ale to juz bylo.
a co do Blair Witch Project (oczywiscie jedynka) to podobalo mi sie ze wzgledu na oryginalny pomysl. czegos takiego jeszcze nie bylo i poniewaz stwarzalo pozory normalnosci moglo przestraszyc. ale to tylko przy pierwszym obejrzeniu.

Osobiście mam 14 lat, więc będąc wierną memu rocznikowi mówię: Pierdol się !! Byłam na "Klątwie" wczoraj i muszę powiedzieć, że mnie ten film naprawdę przestraszył... No chyba nie powiesz mi, że można na nim siedzieć spokojnie z wygodnie ułożoną dupcią w foteliku? Co prawda pomysł klasyczny... Dom, klątwa, ble, ble, ble... No i kolejny japoński horror, gdzie straszy laska z "lekko" przetłuszczonymi włosami... Ale bać się naprawdę można... (tylko zakończenie do dupki...)

Alexander- zgadzam się z Tobą całkowicie ,że większość momentów można przewidzieć ,jak choćby babka świeci zapalniczka w ciemności ,to wiadomo ,że zaraz oświetli czyjąś morde ,ale mnie takie coś nieźle padaczkuje :) Nie wiem dlaczego Ciebie nie :] (może na serio coś z neuronami :P?). A co do sławnego "pierdol się" mojego poprzednika to pytanie mam : to było do mnie?

No na kazdego horrory inaczej dzialają. Ja np lubie jak napiecie jest budowane od poczatku filmu ,jak sa momenty ze mozna odetchnac i nagle BACH !!! cos wyskoczy.Klatwa tego według mnie nie ma .Jak sam widze wielu ma inne zdanie ale postarajmy sie to uszanowac.

lubka.xx@. .. nie pierdol mnie bo sie zamkne w sobie.Ty poprostu nie zrozumialas tematu wypowiedzi, ten horror jest dla ciebie i masz prawo sie bac .Wyluzuj sie i nie unos zabardzo Pozdrowienia

juz nie bede tyle razy jechac tego filmu ile juz pojechalam wczesniej - moja dokladniejsza opinie juz wyrazalam wczesniej na forum :D ale tak podsumowujac to film dobry w porownaniu do typowych amerykanskich horrorkow ale marny jesli chodzi o tworczosc japonska, bo w koncu mimo producentow japonczyk byl rezyserem. jesli zetknac z Ringiem to marna kopia wielu motywow ktore w Ringu stanowily niezla psychoze ale jakos tu nie byly wcale straszne. ja sie balam mimo ze 13 lat mialam 9 lat temu ale ja i moj poziom strachu to troche inna sprawa ;) zdaje sobie sprawe ze ten film nie mogl przestraszyc nikogo za bardzo. co najwyzej 10 minutowy dreszczyk tuz po filmie no i jak od kumpeli u ktorej to ogladalam wracalam winda to wolalam sie w drzwi nie patrzec ;) ale prawdziwe dobre horrory to nie takie w ktorych komus dolna szczeka odpada, a widz nie moze juz patrzec na efekt specjalny ale takie ktore stanowia niezla psychoze po ktorych obejrzeniu myslisz o nich jeszcze przez kilka dni - no przynajmniej ja tak mam z niektorymi ;) poniewaz o the grudge przestalam myslec juz po godzinie oceniam film jako slaby. ma swoje plusy jedynie w zetknieciu z amerykanska tworczoscia no ale przy japonskiej totalnie odpada. nie wiem co sie temu Takashi Shimizu porobilo ze mu nie wyszlo :/ i ogolem lubie oryginalne pomysly a nie kopie :/

Lady ja Ci powiem ,że ja oglądałem go jakiś miesiąc temu i codziennie mam padaczkę ,jak stoje na klatce (mam windy :P) około 0:00 sam ,cichutko to wtedy ładnie mam mokro :P, A to z powodu The Grudge ,nie wiem dlaczego :) ,fabułe miał bardzo tandetną ,ale jakos zasiadł w mojej psychice ,więc ja oceniam go na 10 ;) . Pozdrowienia

ja mam schize do tej pory po Ringu :D jak czasem sie cos gada o tym filmie i zaczynam sobie przypominac te rozne motywy (mucha z filmu ktora najpierw wyszla z ekranu np.) to az mnie dreszcz przechodzi. ogladalam sporo programow za kulisami dotyczacych the grudge gdyz uwielbiam S.M.Gellar i moze to tez wplynelo na inne postrzeganie filmu. jednak ten brak klimatu i jakiejs glebi bardzo przeszkadza :/ mam nadzieje ze dwojki nie beda krecic. dostalam dzis Pile - nie mam zielonego pojecia o tym filmie i nic o nim nie slyszalam. trzeba bedzie oblukac i ocenic :))

Piła jest wypaśna!!! :D (ale jako film ,bo to żaden horror ,ani thriller ,może jeden moment jest niezły). Moja ocena 10 :D . Zachęcam do obejrzenia :)

jak zobacze to pewnie wypowiem sie na forum o Pile :)) ale juz sporo osob mi polecalo. juz na jutro sie umowilam na seansik :)))

Nie zawiedziesz się ;). Miłego oglądania ;)