kim jest ten koleś na końcu filmu co wykupuje konto premium ?

Chyba jakiś psychol.

Nie żaden psychol tylko normalny człowiek.

psychol w przebraniu normalnego czlowieka :) nikt normalny nie oglada filmow snuff - a na to jest to tutaj robione

Dlaczego psychol? Kim Ty jesteś i jakim prawem definiujesz normalność?
Właśnie o to chodziło. O ukazanie dualizmu rządzącego każdym niemal człowiekiem. Z jednej strony przykładny mąż i ojciec z drugiej osoba rajcująca się oglądaniem potworności , ALE nadal nie ma w tym nic złego i sprzecznego z etyką moralną.

przepraszam ale ty chyba kompletnie nie wiesz o czym mowisz.
mnie sie ten tatulek bardziej objawil jako ten co wybiera oiary do kolejnych filmikow. za to ma zaplacic.
poza tym - mozna byc tatuniem a miec drugie zycie - no to bedzie dualizm. ale chory i patologiczny na maxa.

To chyba Ty nie wiesz o czym mówisz. Koleś wykupił abonament czyli tzw. konto premium i dlatego jest zwykłym klientem. Poza tym , pisz składniej , bo trudno cokolwiek zrozumieć z tego co masz do przekazania. I nadal nie dowiedziałem się co jest właściwie złego w oglądaniu snuffów.

Nam - mnie i moim znajomym, ktorzy sie z Ciebie smieja a w sumie to juz bardziej - wspolczuja :)

Wybacz ale nie bede podejmowala z Toba juz wiecej dyskusji - znudziles mnie. :))

GarvinSitho z całym szacunkiem ale uważam że Ty też masz coś nierówno pod czapą skoro twierdzisz, że oglądanie filmów typu stuff to normalność. Skoro ktoś lubi patrzeć na zabijanie ludzi albo patrzeć na nich gdy już są martwi to jest to zaburzenie psychiczne, od mocnego fetyszu począwszy ( np pigmalionizm ), takie zaburzenia mogą prowadzić do dewiacji seksualnych, zaburzeń osobowości a nawet schizofrenii (a propos typa pokazanego na zakończeniu filmu ). Więc zanim zaczniesz wyzywać kogoś, kto uważa, że jaranie się tego typu gatunkami faktycznie nie należy do normalnych to zastanów się dwa razy.
Z Twoich wypowiedzi można wywnioskować, ze sam to lubisz i być może masz z tym problem?

Adieu

Zanim coś napiszesz , proszę naucz się czytać ze zrozumieniem , bo jako pierwszy zostałem obrażony a po drugie nigdzie nie napisałem , że snuffy oglądam/oglądałem.
Pisałem też o różnych powodach oglądania tychże filmów co oczywiście Ty sprowadzasz do "patrzenia na zabijanie ludzi".
Ty chyba naprawdę nie wiesz co piszesz. Jakie cechy wspólne ma 'pigmalionizm' z martwymi ludźmi? Objawy które podałeś/aś są tak żałosne i nietrafione , że w gruncie rzeczy lepiej pominę to milczeniem. Koleś na końcu miał schizofrenię? Na czym opierasz te daleko idące wnioski?
Z Twoich można wywnioskować , że nie umiesz czytać ze zrozumieniem i masz zerową wiedzę na temat kształtowania osobowości i przebiegu chorób i być może masz z tym problem?
Za przeproszeniem jeśli masz chrzanić , że "masz coś nierówno pod czapą" to sobie odpuść , bo nie dawno skończyłem rozmawiać z jedną idiotką i nie chce przechodzić przez to po raz drugi.

Au revoir!

A gdzie napisane jest w moim poscie ze koles na koncu jest schizofrenikiem? (poza przystoczonymi zaburzeniami psychicznymi )J esli ja nie potrafie czytać ze zrozumieniem to Ty masz z tym wiekszy problem. Wspomniany przeze mnie przykład fetyszu ( TO PRZYKŁD), nie chciało mi się rozwijać pojęcia ale ktoś kumaty myslę, że to ogarnie. I poza problemem na skupieniu się tresci mojego posta, masz chyba rowniez problem z hejtowaniem przez cyberprzestrzeń bo obrazasz i wyzywasz nie znajac mnie. Nazywasz idiotą kogoś kto swierdzil ze wg niego ogladanie tego typu gatunkow filmowych to rzecz nienormalna. Puknij się zatem w czapę (tak w czapę ), jeśli wolisz, napiszę MÓZGOWNICĘ. Nikt Cię do rozmowy nie zmusza.

Adieu

Tutaj: "a nawet schizofrenii (a propos typa pokazanego na zakończeniu filmu )". Najlepiej wypisać puste frazesy bez zastanowienia a później dodać , że kumaty zrozumie. Pigmalionizm kretynie to fetysz , który dot. dotykania i obcowania z rzeźbami , zdjęciami i innymi nieruchawymi obiektami , ponadto jest związany ze ścisłą relacją twórca-dzieło ( jeśli chodzi o związki ). Pigmalionizm nie dąży do destrukcji tylko zewnętrznego piękna dlatego kłóci się z tym co opisałeś. Nadal nie wiem na jakiej podstawie można łączyć snuff z tym fetyszem. Założę się , że sam tego nie wiesz.
Gdzie cie przezywałem? Jakiś cytat? Pierwszy napisałeś wsiowy tłumoku , że mam coś z głową , więc zbadaj wzrok.
Tobie nawet nie sugeruje pukania się w cokolwiek , bo oprócz spiżowego dźwięku nie da to żadnej znaczącej poprawy.
Wracaj do szkoły , bo funkcje poznawcze masz prawie tak upośledzone jak intelekt.
Aha jak masz pisać jakieś bzdury to lepiej zamilknij. Bo nie lubię czytać postów zaczynających się od inwektyw z zerową dawką erystyczną ( sprawdź w słowniku ).

Wiesz co dzieciaku? Po raz kolejny stwierdzam, że totalnie nie skumałes mojej odpowiedzi, ręce opadają.... I nie pisałam nigdzie, że wyzywasz mnie tylko każdego kto ma inne zdanie niż Twoje. Żałosne jest hejtowanie ludzi przez internet, nie sadzisz? Bo to na tym skupiasz głownie uwagę. Mnie nie rusza to, że jakis gimbus mnie próbuje obrażać bo mnie to n ziebi ni grzeje... A propos fetyszu to pigmalionizm podałam jako przykład, widac że z kojarzeniem tez masz problemy. Skupiasz się na tępych wywodach nic nie znaczących i na wylewaniu jadu na innych. Ogarnij się, kultury się "naum" i szacunku do ludzi..

A co tu kumać? Nic mądrego nie napisałeś a zasłaniasz się gównianym frazesem "nie zrozumiałeś". To może wyjaśnij mi czego konkretnie nie zrozumiałem , bo jak na razie z postu na post coraz bardziej się ośmieszasz. Weź się smarkaczu naucz czytać ze zrozumieniem , bo wyzywasz innych od dzieci , kreujesz się na dorosłego a nawet nie znasz treści tego co piszesz ( "bo obrazasz i wyzywasz nie znajac mnie." ). Jak ja do szkoły chodziłem to nie było czegoś takiego jak gimnazjum , ale dobra. Poza tym z użytkownikiem "Violetta_Stosel" udało mi się nawiązać rozmowę bez zbędnego obrażania i w miarę klarowną , choć nie podzielam tego co pisze , to jednak szanuje jej stanowisko. Z wami ( idiotami ) jest taki problem , że nie umiecie przyjąć , że ktoś może mieć inny punkt widzenia niż reszta pospólstwa i tępicie "ogniem i mieczem" to , co jest dla was niezrozumiałe.
Ty wiesz czym jest w ogóle przytoczone przez ciebie hejtowanie i wiesz od jakiego słowa w ogóle pochodzi?
Pisze mi o kulturze i szacunku ktoś , kto na wstępie nie znając drugiej osoby insynuuje mu problemy z głową. Idź się lepiej kretynie utop , bo jak ja bym takie frazesy płodził to bym się chyba pod ziemię zapadł. Wiele spotkałem hipokrytów na filmwebie , ale ty niewątpliwie przewyższasz ich w swojej arogancji i głupocie. Podpiąłeś się pod ten temat tylko po tu , by komuś nawrzucać , nic ciekawego ani mądrego od siebie nie dałeś i co , myślałeś , że będę się beznamiętnie przyglądał i przytakiwał do tego jak mnie obrażasz? Podajesz jakieś przykłady z kosmosu , by pochwalić się jakie trudne słowa znasz , szkoda , że nijak nie pasują do tematu rozmowy. Wiem , że każdy chciałby pokazać się od lepszej strony , nawet taki zmanierowany dzieciak z sianem w głowie , ale trochę umiaru też trzeba mieć. Jak chcesz coś pisać to pisz bez obrażania i erystycznie a jak nawet tego nie umiesz to zasznuruj gębusie ( forma imitująca zwrot grzecznościowy ). W żadnym moim poście cię nie obraziłem tylko po prostu łącze fakty. Zapracowałeś sobie na łatkę kretyna i tak od dzisiaj będę cię nazywał. Ale znaj moją dobroć - udowodnij mi , że się mylę i wyjaśnij na czym polega korelacja między snuffem a pigmalionizmem. Skoro moje wywody są "tępe" to wskaż mi błąd mojego rozumowania.
Wątpię żeby cokolwiek z tego , co tutaj napisałem do ciebie dotarło , bo do tego trzeba mieć przecież w skali Wechslera , IQ na poziomie debila a to jak widać dla ciebie za wysokie progi.

Cały Twój wywód sprowadza się do wrzucania mi i obrażania mnie :) sam debilu zważ na co to piszesz bo ja jedynie widzę że Ty masz problem z tym, że ktoś ma odmienne zdanie... Potrafisz jedynie w swoich postach ludzi wyzywać. A wiesz jaki to objaw? Słabości :) Pewnie w życiu nie masz przyjaciół, nikt Cie nie lubi, jesteś mało urodziwym smarkaczem któremu gluty zwisają po kolana i pewnie jedyną Twoją zajawką jest rzucanie mięchem przez cyberprzestrzeń, domyślać się można, że dowartościowujesz się w ten sposób... Twój atak na mnie świadczy o tym ,że jesteś bardzo płytki, zapewne jesteś prawiczkiem i nie lubisz kobiet bo każda Cie odrzuca... Wiele by można było pisać, ewidentnie masz problem z psychiką. Biedny... Ale jak zaczniesz łykac proszki to Cie trochę naprostują :)

Wg mnie to ewidentnie ma coś z główką :) I skoro tak zaciekle broni tego, że snuff to normalność to jasno mozna stwierdzić, że ma z tym cos wspólnego i sam to lubi.

Obrażanie nas i obrzucanie błotem naszych rodzin to oznaka tego, że jego własna rodzina go odrzucała, pewnie nie czuł się kochany. Założę się, że pół życia spedził w kapciach przed komputerem , dłubiąc w nosie i zgrywając osiłka a w rzeczywistości jest typowym błaznem, z którego każdy się nabija. Odczuwa satysfakcje seksualną kiedy kogoś obraża ( w tym wątku obraził Ciebie , mnie i Daroo ), więc pewnie jeszcze nie skończył, pozostaje czekać na kolejny wywód (zwód) emocjonalny...

Dajesz mały, czekam na odzew. Ulżyj sobie :)

Dokladnie - lepiej bym tego nie ujela ;)

Pozdrawiam

Tak, tak - dajesz maly!

Masz wypaczone poczucie wartości. Powinnaś zostać objęta nadzorem i konsultować się z psychiatrą w celu rozpoczęcia terapii.

A ty gustu. Nie żebym się czepiał czyichś ocen , ale trzeba mieć naprawdę nierówno pod kopułą żeby wystawiać 10 bieberowi.
Śmiałe słowa jak na kogoś kto większość życia spędził w pokoju bez klamek , karmiony bezkształtną papką przez klapkę w drzwiach. Nie wiem jak udaje ci się opuszczać swoje "osobiste Alcatraz" , ale to przemykanie przez ciemne korytarze w ciągłym poczuciu zagrożenia , by napisać głupkowaty post na forum musi być szalenie ekscytujące. O nawet masz "Lot nad Kukułczym Gniazdem" w "najwyżej ocenionych". Też walczysz o indywidualność czy pogodziłeś się już z myślą , że jesteś zwykłym żałosnym ludzikiem , którego nie odwiedza nikt oprócz dyżurnej ze stołówki?

Ty też pewnie jesteś tak właśnie "normalny". Leczyć się powinieneś koleś.

Żaden normalny człowiek nie ogląda takich filmów. On musiał mięć coś z głową.

Nadal nie rozumiem. Co jest złego w oglądaniu snuffów? I dlaczego z góry zakładasz , że taka osoba MUSI mieć coś z głową?

Bo to nie jest normalne oglądanie jak inni zabijają niewinnych ludzi.On nawet wykupił limit żeby oglądać.

Czyli jest złe , bo jest złe. Czytaj: masło maślane.
Mam pytanie: jaką różnice robi martwym ludziom to , że ktoś ogląda ich śmierć?

Oni nie chcieli swojej smierci. To ,że człowiek kupuje ten limit jest znakiem dla morderców żeby dalej zabijać. Martwemu człowiekowi to różnicy nie robi ale np jej rodzinie tak. Chciałbyś patrzeć na to jak zabijają kogoś bardzo ci bliskiego?

Ale ja o tym wiem i przykro mi z tego powodu.
Abstrahując na chwilę od tego , to film jest mocno przekłamany , choć można to jednak twórcom wybaczyć , bo to nie jest film dokumentalny. Tak czy siak nie ma żadnej strony na której można by snuffy oglądać i żadnych kont premium też nie ma. Jeśli istnieje jakakolwiek dystrybucja snuffów , to odbywa się to raczej na zasadzie handlu płytkami i podobnie jak z handlem narkotykami dystrybucja obejmuje tylko i wyłącznie osoby zaufane. FBI zaprzecza jakoby taka dystrybucja miała w ogóle miejsce , może mają rację a może są po prostu bezsilni. Nie można jednak zaprzeczyć , że kilka(naście?) snuffów wędruje beztrosko po sieci a 'organa wyższe' nic z tym nie robią.
Idąc dalej , naprawdę myślisz , że takie filmy powstają tylko i wyłącznie dla pieniędzy i brak popytu całkowicie zlikwiduje ten proceder? Strasznie naiwne myślenie. Pragnąłbym zauważyć , że w samym filmie masz pokazane , że ludzie zajmujące się tym mają całkowitą stabilność finansową np. policjant czy też technik pracujący w policji. Po co mordercy utrwalaliby swoje zbrodnie? Moim skromnym zdaniem chodzi o ponowne przeżywanie tego wydarzenia. Swoisty wehikuł czasu , który pozwoli im przenieść się wstecz do tamtych zdarzeń , poczuć to co wtedy czuli , skorelować teraźniejszość z przeszłością. Drugim ważnym powodem jest z pewnością chęć zwrócenia na siebie uwagi. Dlatego też zapewne filmiki trafiają do internetu , co jest oczywiście głupotą ze strony wrzucającego. Poza tym jest też chęć odreagowania. Dotyczy to przede wszystkim osób na wskroś normalnych , których owa normalność dławi i wyżera od środka. Tam gdzie teza tam i antyteza. Tam gdzie normalność tam i nienormalność. I chyba właśnie oto chodziło na końcu tego filmu , gdzie ojciec poczuł , że musi odreagować , wybrał taki a nie inny sposób. Nie sądźmy go za to.
Jest też oczywiście próba przeżycia intensywniejszych emocji i doznań. Skoro spróbowało się już papierosów , alkoholu i narkotyków , naturalnie trzeba pójść krok do przodu. Tak np. było z "Maniakami z Dniepropetrowska" , wszyscy pochodzili z dobrych rodzin , na pieniądze nie mogli narzekać a wszystko zaczęło się od fascynacji przemocą i metodą małych kroczków , od zabijania zwierząt przeszli na ludzi. I to chyba wbija klin w Twoją teorię nt. działania nastawionego przede wszystkim na korzyści majątkowe.
Nadal nie rozumiesz , że powody oglądania takich filmów są różne. Zarówno skrajnie pozytywne jak i negatywne. Może to być zwykła ciekawość , fascynacja ludzkim ciałem i jego destrukcją oraz odreagowanie napięcia. Może to być również asumpt do rozprawy naukowej a także działania mające na celu odszukanie sprawcy/ów tego czynu.
Problem z wami jest taki , że nawet nie próbujecie się wgłębić w temat. Najlepiej obrzucić innych błotem i skierować na wizytę u psychiatry , jeśli zaś odwołamy się do Epistemologii , to jesteście na poziomie jednokomórkowca lub nawet niżej ( jeśli to oczywiście możliwe ).
Zresztą machina ruszyła i od czasu pierwszego zarejestrowanego morderstwa , nazwaniu tego pojęcia i wzrostu znaczenia technologii już nie ma prawa zaniknąć. Jedyne co możecie zrobić to pogrozić paluszkiem , nic więcej nie jesteście w stanie zrobić.

Masz rację że ludzie z różnych powodów mogą oglądać te filmiki. Na polskich stronach na pewno trudno by było znalesć taki film lecz nie wiemy czego można się dowiedzieć z Amerykańskich stron. Przecież my mamy dostęp do stron zagranicznych ale nie wszystkich. Ale gdyby takie strony łatwo by było znalesć to sam chyba przyznasz że wykupienie takiego limitu jest znakiem żeby dalej mordować.

P.S
Przepraszam za brak przecinków ale klawiatura mi szwankuje.

Nie wierze , że taka strona istnieje i nie została zamknięta. Policja i inne organa naciskają na serwisy typu p2p a stronę z prawdziwymi morderstwami zostawiliby w spokoju?. Zwłaszcza w dobie wszechobecnej cenzury wydaje mi się to mało prawdopodobne , choć oczywiście nie można całkowicie wykluczyć możliwości , że taka strona faktycznie egzystuje.

snufy i inne odrażające rzeczy można od lat oglądać na torze i od lat nikt z tym nic nie robi. Widziałem nawet linki do takich stron u kolegi jak szukał ale nie mieliśmy odwagi żeby w nie klikać, ja na pewno nie mógł bym się pogodzić z takim okrucieństwem, a każda osoba która ogląda takie ścierwo powinna przejść konkretne badania psychiatryczne bo nikt przy zdrowych zmysłach nie interesował by się takim tematem.

Skąd wiesz co oglądają na TORze?

Napisałem w poście że kolega miał zainstalowanego, widziałem linki i opisy do jakich przerażających stron prowadzą, mieliśmy z ciekawości gdzieś wleźć ale nie daliśmy rady, i chyba dobrze bo nie potrzebuje koszmarów nocnych :D Jedynie na forum do kupowania narkotyków zajrzeliśmy i zgadnij co? link działał zapewne cała reszta też działa.

EDIT:
wpisałem w google z ciekawości "tor snuff" samo w podpowiedziach wyświetla 'links' więc szkoda nawet komentować -.-

Nie wydaje mi się, żeby TOR był jakoś szczególnie różny od normalnego internetu.
Przykładowo: Nie trzeba wcale wchodzić na TORa żeby obejrzeć snuff, na takim reddicie wątek założył morderca ze zdjęciami swoich ofiar, poza tym bez żadnych konsekwencji egzystują sobie strony takie jak bestgore.
I raczej zachodzi tutaj nadmierna idealizacja zjawiska jakim jest deep web, a najwięcej o jego niezwykłości rozpowiadają ludzie, którzy mieli z nim zerową styczność. TOR wydaje się jedynie większym nagromadzeniem tego, co znajdziemy w normalnym internecie.

Korzystam z neta od wielu lat i nigdy nie natknąłem się na strony z handlem ludźmi, sprzedażą narkotyków, zlecaniem morderstw, handlem cudzymi danymi osobowymi, filmami z morderstwami, dewiacjami typu zwierzofilia, pedofilia, nekrofilia czy inne brutalne gwałty. Tego chyba w normalnym necie nie ma, a tam jest i adresy takich stron można znaleźć na pierwszych stronach google Założę się że jak znajdziesz odpowiednią stronę, i zapłacisz odpowiednią sumkę to ktoś Ci puści transmisje na żywo z morderstwem bo tam jest wszystko.

W każdym razie ja tam dokładnie nie wiem jak jest teraz, liste stronek widziałem już kilka lat temu i też nie mogłem uwierzyć w to co widzę, bo raczej ciężko normalnemu człowiekowi pojąć że wszelkie obleśne zakazane treści są dostępne dla każdego a nikt z tym nic nie robi :/

Z resztą możesz sobie sam sprawdzić, chociaż ja bym się bał instalować to bo o ile się nie mylę to działanie jest na zasadzie bit torrenta albo emule że te strony przechodzą przez adresy chyba wszystkich połączonych żeby trudniej było namierzyć czy coś. Nie wiem w każdym razie rzeczy jak tu w filmie istnieją na prawdę o to mi chodziło. Dodam tylko że widziałem opisy z 50-60 stronek z kilkuset i praktycznie wszystkie dotyczyły materiałów nielegalnych więc chyba jednak się różni i to bardzo.

"Tego chyba w normalnym necie nie ma"

Skąd ta pewność?
Są strony, które nie przechodzą przez tradycyjną wyszukiwarkę i na które bardzo ciężko się dostać. Samo takie ukrycie adresu HTML jest już sporą przeszkodą, nie mówiąc już o zaawansowanym szyfrowaniu i specjalnym kluczu (który zna tylko administrator) bez którego nie da się odczytać zawartości strony. Tylko nie wiem w jakim stopniu jest to ten 'normalny internet', a w jakim deep web.

"Z resztą możesz sobie sam sprawdzić"

Raczej nie czułbym się pewnie wśród socjopatów, psychopatów i pedofilii. Wolę tradycyjny internet, gdzie użytkownicy nie reprezentują tylko jednej konkretnej skrajności.

Tekst na końcu mnie rozśmieszył, w każdym razie pisałeś że takie strony nie istnieją, odniosłem się po prostu do tej wypowiedzi :P Ja osobiście podzielam Twoje zdanie z tym że nie chodzi raczej o pewność, a ''lekkie'' obrzydzenie w stosunku do osób zajmujących się takimi okropnościami.

Natomiast reszty Twoich wypowiedzi o przeglądaniu treści snuff nie podzielam, to jak z przeglądaniem np. dziecięcej pedofilii - te treści są chyba tworzone bo ktoś się tym interesuje i tak samo chyba jest ze snuffem.