(...) Bardziej szaloną spośród nich jest, oczywiście, Shelly, co pozostaje kwestią drugorzędną, ale wartą wspomnienia. Nie ma w „The Cleaning Lady” sceny z udziałem żywcem ugotowanego królika, ale znalazła się taka, w której do blendera trafia grupa nieszczęsnych szczurów. To sekwencja obrzydliwa, mocna, początkująca...
więcej