Długo czekałam na ten film, gdyż horrory z motywem 'opętanej lalki' są jak najbardziej w moim guście.
Niby zaskakujące zakończenie, ale jednak jakoś mi nie pasowało.Zepsuło cały klimat dobrze zapowiadającego się filmu
Oczekiwałam jakiś sił nadprzyrodzonych, a nie psychola ukrytego w ścianach wielkiego budynku...
Jak dla mnie zamiast strasznie, wyszło śmiesznie.
Chociaż przyznam, lalka była dość creepy.
Dla mnie wręcz nudno... 5 gwiazdek za efektowne zakończenie i tyle... W trakcie seansu często odpływałam myślami...
moge Ci napisac ale... stracisz zabawe z tego filmu :D chociaz tam komedia najlepsza a ten watek fabularny nie jest najwazniejszy ;)
Prócz właśnie housebound, znany jest Wam jeszcze podobny film o „ukrytym” człowieku w domu?
Zaskoczenie na koniec było, ale fakt faktem - oszukali widzów na kategorii , powinna być rozrywka albo komedia.
Opętana Lalka to nie jest oryginalność bo to było i nadal przetacza się gdzieś w kategorii horror, niestety większość filmów polega w tej dziedzinie i wychodzą nudne flaki na, których się śpi.
Ja osobiście przewijałem ten film bo jakbym miał go obejrzeć całego to naprawdę zasnąłbym, za bardzo przedłużony wstęp, aż do ponad połowy filmu, nic się nie działo, coś tam tylko pukało i waliło i nic poza tym, ale każdy może mieć inne zdanie i swoją rację.
Racja, gatunek tego filmu to powinien być thriller, a nie horror, ponieważ brak tu elementu nadprzyrodzonego - wszak tym "nawiedzającym" lalkę okazał się zwykły człowiek, a nie żaden duch czy zombie.