Tetsuo - Człowiek z żelaza

Zaznaczam: Nie jest to moja interpretacja (skopiowana z innej strony - na dole źródło) z
którą się zgadzam.


Po dokładnym przeanalizowaniu tego, co widzieliśmy w filmie, historia bohatera, jego
kobiety oraz niewinnej ofiary wypadku wygląda następująco: młody mężczyzna, jadąc
wraz ze swoją dziewczyną samochodem,...

Często spotykam się z interpretacją Tetsuo jako filmu cyber punkowego. Jednym z przesłań z niego płynących jest kruchość ciała człowieka oraz sam człowiek jako forma niedoskonała, co niesie za sobą chęć upgrade'owania się i zostania (pół)maszyną. Wszystko pięknie, tylko jak na moje oko, to nie jest cyber punk, tylko...

Nie powiem, ze to zly film, ma on na pewno swoja wartosc ale...
Zmeczyl mnie gdzies po 30 minutach. Brakowalo mi wiecej zmian bo ogladanie ciagle tych samych efektow/scenografii bylo dla mnie po prostu nudne bo jesli chodzi rozwoj wypadkow to w zasadzie nic sie ciekawego juz nie dzieje.
Jest to cos dla fanow...

Pierwsze pół godziny było świetne. Od razu na myśl przyszła mi "Mucha" Cronenberga w połączeniu ze specyficznym klimatem Lyncha, tyle że to wszystko made in Japonia.
Niestety druga połowa filmu lekko mnie nużyła, no i to sterczące wiertło mogli sobie darować, bo komicznie to wyglądało, psując klimat.
Warto obejrzeć...

Pseudointelektualny przydługi teledysk, strata czasu, katorga dla oczu, uszu i duszy. Można na to patrzeć w małych dawkach jedynie jako na ponury żart. Próby oglądania tego jako filmu i poskładania w całość - nadawanie sensu itp skończy się zarżnięciem ostatnich szarych komórek.