Szczęśliwe małżeństwo Andersa (Nikolaj Lie Kaas) i Puk (Sidse Babett Knudsen) wreszcie staje się posiadaczami własnego domu. Budynek nie jest jednak w dobrej kondycji i wymaga generalnego remontu, na który ich nie stać. By zdobyć pieniądze, postanawiają wynająć piwnicę pewnemu terapeucie o imieniu Ulrik (Søren Pilmark). Mężczyzna jest ekscentrycznym doradcą małżeńskim.
Jeżeli film Kennetha Kainza miał być w jakimś sensie także przestrogą dla małżeństw, ogólnie
par, w których to życie wkradła się rutyna, to zdecydowanie lepiej spełnił swoje zadnie, niż forma,
która to miała akurat być kluczem do sukcesu.
Ukazując, iż żaden terapeuta nie jest nam potrzebny do rad, mówienia jak...