PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=466098}

Teoria zabijania

Kill Theory
2009
5,6 2,9 tys. ocen
5,6 10 1 2878
6,3 3 krytyków
Teoria zabijania
powrót do forum filmu Teoria zabijania

Otóż jest to bardzo dobry film ukazujący prawdziwość ludzkiej natury a mianowicie przetrwanie za wszelką cenę. W ani jednej chwili tego filmu nie byłem znudzony ani nie odwrocilem wzroku;p Pamiętajmy, ze do kazdego gatunku trzeba podchodzic innaczej. W poszczegolnych ich rodzajach co innego powinno byc na pierwszym miejscu przy naszej ocenie, a na inne rzeczy mozna przymykac oko. Tak więc po analizie wszystkich za i przeciw z przyjemnością wystawiam 8/10. Dodam jeszcze, że jesli oglądało by sie go będąc dodatkowo czyms innym zajętym, to z duzym prawdopodobienstwem mógłby sie wydac kiczowaty;) Tak więc taki z tego mały moralik, ze jesli chce się ogladac film, to trzeba to robic na pełnym luzie i relaxie, pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Rossoneri7

W pełni się zgadzam. To nie jest bezsensowna rzeźnia tylko bardzo dobry i trzymający w napięciu film
''ukazujązy prawdziwość ludzkiej natury'' ( jak to trafnie określił Rossoneri7). Także stawiam mu mocne 8/10.
POZDRAWIAM!

'ukazujązy prawdziwość ludzkiej natury''??? ciekawa jestem jakby zamiast paczki przyjaciół zamknąć w domu rodzinę. Matkę, ojca, dzieci może jakieś wnuki, ciekawe jakby wtedy wyglądała ta prawdziwość

ocenił(a) film na 7
BloodyMaja

Oj, zdziwiłabyś się, zdziwiła...

millow_1996

raczej nie zdziwiłabym sie

ocenił(a) film na 7
BloodyMaja

Na pewno nawet w takim gronie, znalazłby się ktoś kto by "spękał", nie wytrzymał nerwowo i zrobił coś głupiego i nieprzewidywalnego, włączając zabójstwo. A to budziło by kolejne czyny. Chyba, że trafił by się naprawdę "mocny skład", co stanowiłoby wyjątek 10 %, jak w przypadku filmowego Michaela. Ludzka psychika jest ukształtowana w sposób chęci przetrwania. Ja pisząc to twierdzę - zresztą podobnie jak Ty o sobie zapewne - że nie zabiłbym znajdując się w takiej sytuacji. Jednak to tylko przypuszczenie, bo nie znalazłem się w takiej sytuacji, więc nie wiem jak tak naprawdę bym się zachował. Może i włączył by mi się "mroczny instynkt", a może nie, może próbował bym ratować drugą osobę, w szczególności w stosunku do kogoś bliskiego i uczyniłbym jak filmowy Mike, nie wiem. Pozdrawiam ;)