Pytanie może trywialne, ale naprawdę chciałbym wiedzieć, czy tytuł oryginalny to po prostu "Pick of destiny, the", czy "Tenacious D in the pick of destiny". na Filmwebie jak i imdb wszystko wskazuje na to drugie, ale np. na wikipedii film figuruje pod "The Pick of destiny"
Jack Black ma w sobie coś, co sprawia, że tego faceta nie można nie lubić. Nie jest on ani przystojny, ani przesadnie utalentowany, ale jedno spojrzenie na jego okrągłą twarz wrzuca mi automatycznie uśmiech na twarz. Taka też jest Koska Przeznaczenia. Młody JB opuszcza rodzinę i z gitarą przewieszoną przez ramię rusza...
więcejNo bo w końcu moze być że szatan znów powróci ale w jakieś innej postaci albo coś w tym stylu bo film świetny
Najlepsza z absurdalnych komedii jaką dotychczas obejrzałam! Wszystko jest genialne! Muzyka, wokal Jacka, DAVE!, Ben... Nie potrafię powiedzieć co mi się podobało, bo do tej pory mam uśmiech na mordzi. A gdy tylko słychać "C'mon Kage now it's time to blow doors down..." noga sama zaczyna się ruszać :)
Odemnie ocena 8/10 m.in za świetny soundtrack ! Nie jest to oczywiście muzyka na poziomie Zimmera, ale gitarki w tym filmie grają po prostu pieknie :D Polecam dla tych którzy chcą szukają czegos rozluźniającego !!
moim zdaniem - świetny film :] naprawdę warto obejrzeć ;D chociaż mogło być więcej Dio, więcej ogólnie rockowych kapel, a nie tylko Tenacious D ;p
Zastanawiam się kto i dlaczego dał temu badziewiu aż tyle punktów? Zaczęliśmy oglądać to z moim facetem i wytrzymaliśmy jakieś 30 minut... Dalej się nie dało! To jest moje prywatne zdanie ale w ciągu tych 30 minut nie zauważyliśmy żadnej śmiesznej sceny. Osobiście uważam to coś za stratę czasu!
ponieważ uwielbiam rocka :) bardzo podobała mi się ostatnia scena: The Final Showdown jest świetne. Do tego muzeum sam bym poszedł się pomodlić do moich Bogów.
Scea na początku jak JB został pobity była zaczerpnięta z Mechanicznej Pomarańczy :) dobrze mówię?
Nie spodziewałam się czegoś szczególnie ambitnego, ale nie sądziłam też, że film będzie do tego stopnia głupi (tak - głupi, to właśnie nasuwa się jako pierwsze po obejrzeniu).
W ostatnich 10min filmu po prostu go wyłączyłem. Nie mogłem dalej na to patrzeć, film strasznie nudny i tandetny, rozśmieszyły mnie w nim może dwa momenty. Najlepszy był ten na plaży zaraz na początku filmu i jeszcze jakiś jeden, nie pamiętam już ;). Ogólnie film słaby, 3/10.
Jak dla mnie jest to jeden z tych filmow do ktorych wracam 10000 razy i zawsze sie bawie i ciesze jak dziecko.Fenomenalna muzyka i genialny Jack Black.Chcialo by sie na to do kina isc.Ehhh.Polecam.