czemu wszyscy mowia "brołkbak mołntajn"!! ja rozumiem,ze nie kazdy zna angielski i z wymowa nazwisk aktorów nieraz jest problem.ale nagminnie slysze w naszej kochanej rodzimej telewizji tę wymowe i do jasnej cholery wkurza mnie to coraz bardziej.tym bardziej razi to u dziennikarze,a szczegolnie tych specjalizujacych sie w filmach.blamaż
hehe słyszałem jeszcze "brołkbek mołntEjn" ( to mnie drażni szczególnie...)
Proponuje pisać właściwą wymowę, oczywiście fonetycznie na plakatach do filmów! ale były by jaja....
a tak mi sie przypomniało,ze raz słyszałam równiez "brekbak mołntajn" i to u członka akademii filmowej. ostatnio to sie staje nagminne,z już nie wspomnę o "kapote", "rizi łiterspun", "żoakinie feniksie" czy "dżejku gylenalu"
Najprościej "brołkbek małntyn". Niestety całkowicie prawidłowa wymowa słów obcojęzycznych jest dla osób niewyrobionych potwornie trudna. :(
Jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się wymowy poszczególnych słów angielskich, niech skorzysta ze strony:
http://www.yourdictionary.com/
Wystarczy posłuchać na filmie jak mówią bohaterowie. :) Polacy (i nie tylko) mają talent to zdrewniania angielskiego (na a'la niemiecki) albo przesadnego zmiękczania i wciskania wszędzie oł ał eł itd. :)
Inna sprawa, że Anglik mniej się temu dziwi (i wcale go to nie irytuje) niż Polak, któremu się wydaje, że mówi genialnie. :)))
jesli chodzi o pierwszy wyraz to pomiedzy brołkbak a brołkbek, a drugi małnt(y)n. tzn jesli chodzi o brokeback to nawet jak ktos powie brokbak to tak strasznie nie razi, natomiast mołntajn-strasznie
Heh robicie straszne zamieszanie, co prawda ja juz nie dostrzegam problemu w wymowie ale to chyba za sprawa tego, ze kiedys mieszkalem w Anglii. Rozumiem, ze znaczne przeinaczanei moze wywolywac zirytowanie. A tak nawiasem to poprostu Brołkebak Małntyn. Koniecznie "o".
DZiwne dla mnie te wasze pretensje, chyba nie wymowa tytułu filmu jest najważniejsza. Wydawało mi się, że ja BM dobrze wymawiam, ale po waszych wypowiedziach, to już nie jestem pewna :P Mam znajomą,która w ogóle nie wymawia tego tytułu, bo nie bardzo wie jak, a na temat filmu ma do powiedzenia więcej, niż niejeden znawca. Mimo wszystko, wszystkich pozdrawiam :) W końcu takimi duperelami też ktoś musi się przejmować :P