Typowa ameryka (celowo z małej) - napaść na kogoś, bo sobie tak chcą i się cieszyć że się ich zabiło (zwłaszcza że to Ruscy).
Aha i wystarczyło blondynę zabić - kto by bronił martwego szefa skoro nie może już zapłacić?
Jak ten scenariusz mógł zostać zaakceptowany?? Aż zacytuję "Jaka piękna katastrofa"...