nie z tymi aktorami :) komitet honorowy bula miałby się śmiać z pracodawcy syna prezia rady ministrów....... zapomnij. Film ma kilka scenek, jak ta gdzie stoi zomo i przesłuchanie nadredaktora mi mi mi mi mi mi... Mickiewicza hehe. Dla mnie to połowa sukcesu. Można było dołożyć jakiś myk o Polsce w budowie , czy mirowy krzyk o dzikim kraju. Dla mnie szambo rudego niczym nie różni się od szambo brzozy małego. Dla mnie wstajesz i łżesz= się alleluja i do przodu .