Mógłby ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tą aspiryną, którą John McClane wyciąga pod koniec filmu dzwoniąc z budki telefonicznej? Na spodzie pojemnika jest nazwa firmy, która - tu się domyślam - produkuje te tabletki. Jak McClane powiązał napis na pojemniku z miejscem pobytu Simona. Z góry dzięki za objasnienie.
Właśnie była nazwa firmy. Nie po angielsku tylko w jakimś innym - tu nie pamiętam w jakim. Nazwę te widać na neonie przed fabryką, w której Simon świętuje zwycięstwo. Pytanie jak mozna powiązać nazwe na opakowaniu z miejscem pobytu ;) Jakby tam była nazwa firmy Bayer z Monachium to McClane tam by szukał Simona? Dla mnie to powiązanie jest szyte grubymi nićmi ;)
To była nazwa portu/terminalu po francusku czy coś w tym stylu.
Stąd, może z apteczki wziął Irons aspirynę.
Macku, Twoja interpretacja, że ta nazwa to producent aspiryny, jest błędna.
Nord des Lignes (bo tak brzmiała nazwa na opakowaniu aspiryny) to port graniczny pomiędzy Stanami a Kanadą. Oczywistym jest, że gdy McClane spostrzegł tę nazwę na opakowaniu, a przecież dostał je od Simona, to od razu się jorgnął, że Simon pewnie tam właśnie się znajduje, bo wiedział, że Simon jakoś musi wywieźć złoto, ale jak i gdzie.
Widz musi się domyślić - i podejrzewam, że większość załapała - że Simon przed atakiem w Nowym Jorku musiał być w tym porcie, by załatwić transport, przy okazji zakupując tam sobie aspirynę. McClane tak właśnie do tego doszedł.
Zapytanie sprzed ponad 7 lat, ale kto wie, może po 8 latach ktoś zajrzy tu ponownie z podobną wątpliwością i będzie miał rozwiązanie zagadki :)