W szkolnym życiu każdego amerykańskiego nastolatka liczą się tylko dwa wydarzenia: słynny "prom", czyli pierwszy prawdziwy bal oraz impreza organizowana na koniec liceum. To noc, podczas której można przełamać stereotypy, pokazać ludziom jakim się jest naprawdę i wyeksponować swoje prawdziwe "ja". Jest to jedyna i niepowtarzalna okazja na wyznanie ukochanej osobie uczuć, które się ukrywało przez lata szkoły średniej.
Amanda (Jennifer Love Hewitt), najpopularniejsza dziewczyna w szkole przejrzała na oczy i zorientowała się jak ograniczony jest jej chłopak, Mike (Peter Facinelli). Chce przekonać wszystkich na imprezie, że nie jest zadufana w sobie. Kenny Fisher (Seth Green) jest typem pozera, którego wszystkie dziewczyny omijają szerokim łukiem, właśnie ze względu na jego sztuczność i głupkowatość. Preston (Ethan Embry) to miły, sympatyczny chłopak, zupełnie niezauważany przez otoczenie. Od dawna potajemnie podkochuje się w pięknej Amandzie.
Preston wybiera się na imprezę z okazji zakończenia liceum. Postanawia sobie, że wyzna wreszcie Amandzie, najpopularniejszej dziewczynie w szkole, co do niej czuje. Poważne plany ma również Kenny, który marzy o poderwaniu jakiejś koleżanki. Zatrzaskuje się jednak w toalecie z przyjaciółką z dzieciństwa Denise. William z kolei zamierza zemścić się na wszystkich, którzy mu dokuczali.
Dla większości licealistów, przez cały czas trwania nauki, liczy się tylko jedno - imprezka. A ta największa i najistotniejsza odbywa się zawsze na zakończenie roku. Poznajemy nastolatków, którzy wybierają się właśnie na taką imprezę. Preston, chłopak spokojny, sympatyczny i cichy obiecuje sobie, że wyzna Amandzie, która jest najpopularniejszą dziewczyną w szkole, co do niej czuje. Także Kenny ma swój plan i marzy o poderwaniu jakiejś koleżanki. Zatrzaskuje się jednak w toalecie z przyjaciółką z dzieciństwa Denise, zmysłową choć niezbyt piękną. William z kolei zamierza zemścić się na wszystkich, którzy mu dokuczali.