Hej. Piszę na zaliczenie analizę "Synekdochy" i zastanawiam się nad niektórymi wątkami, przede wszystkim nie potrafię znaleźć klucza do tego co ma oznaczać ten PŁONĄCY DOM?
Dopiero zaczynam pisać te analizę, ale pewnie jak coś więcej uda mi się zapisać, to tutaj powklejam. Nowe pytania też pewnie się pojawią, ale na razie najbardziej mnie frapuje właśnie ten PŁONĄCY DOM, bo za cholere nie wiem co to za nawiazanie, albo symbol. Ktoś coś wie?
Pozdrawiam serdecznie.
Hey! Ja też piszę analizę Synekdochy na zaliczenie na studiach! :)
Z tego co wiem tak dookoła tematu, jeszcze nie będąc całkowicie wgłębioną. Znalazłam coś takiego:
" Słowa Buddy wypowiadane z odległego brzegu Oświecenia z trudem docierają do ludzi borykających się z losem w świecie ułudy. Więc powraca On na ten świat, aby przynieść nam Swój sposób wybawienia.
Budda rzekł: „Posłuchajcie mojej przypowieści. Żył kiedyś bogaty człowiek. Zdarzyło się, że pod jego nieobecność dom jego stanął w płomieniach. Gdy wrócił, dzieci jego bawiły się wewnątrz, nie zauważywszy pożaru. Krzyknął do nich: „Uciekajcie!
Szybko wybiegnijcie z domu”.
Lecz dzieci go nie posłuchały.
Lękając się o nie, zawołał: „Mam tu dla was wspaniałe zabawki. Wyjdźcie z domu i weźcie je”. Tym razem dzieci posłuchały i wybiegły z płonącego domu”.
Ten świat jest jak płonący dom, lecz ludzie nieświadomi są tego, że mogą zginąć w płomieniach. Miłosierny Budda obmyśla sposoby, aby ich ratować." czyli symbolika płonącego domu leży w buddyzmie.
A czy mógłbyś mi pomóc przybliżyć postać Olive i Ariel? Nie wiem do końca jak się nimi zająć.'
Pozdrawiam!
a czy jest jakiś trop zawarty w samym filmie, który może nam wskazywać że buddyzm jest kluczem do interpretacji? Nie wiem, pytam, bo nie pamiętam. Tak jak na przykład Kaufman robi w innych scenach, jak propozycja Cadena na tytuł jego sektaklu - Symulakrum - co daje nam bodziec, żeby interpretować film pod względem teorii Symulakrów. Jest coś takiego w związku z buddyzmem?
Co do Olive i Ariel - nie wiem jeszcze co dokładnie chcesz wiedzieć. I nie wiem pod jakim względem interpretujesz, analizujesz ten film. Ja głównie analizuję jego strukturę.Odezwij się na priva, może wymienimy się jakimiś notatkami. Na razie jeszcze nie mam dokładnej przemyślanej interpretacji, ale może warto zrobić jakąś burzę mózgów. Pozdr.
hej, dostałaś odpowiedź, czy ja po prostu nie potrafie wysyłać wiadomości przez filmweb?
Ciekawe może być też to, że Caden dostaje wsparcie finansowe na to swoje monumentalne, brutalnie prawdziwe dzieło, które ma ubogacić świat, i to, czym się to dzieło okazuje. A okazuje się być twardym kamieniem, skałą, która nie ruszy się z miejsca, dopóki nie umrze. Bo chyba o tym m.in. jest to film- o świecie "ja", ja robię, ja osiągam, ja przegrywam, ja cierpię, ja mam uznanie, tylko ja jestem, lecz nie jest to biblijne "JA JESTEM" oznaczające ponad-, czy pozaczasowe istnienie, a przemijająca mowa śmiertelnego umysłu. Może być ciekawe zastanowienie się, co jest centrum wydarzeń tej fabuły, czym ono jest.
Czy Caden pokazuje w swojej sztuce tę "brutalną prawdę o życiu, o wszystkim" ?
Czy taka sztuka jest dziełem geniuszu, jest prawdziwa i ubogaca świat?
A może każdy gra w swojej sztuce, coraz bardziej się w niej zapętlając? A "koniec nowego początkiem" ? Koło narodzin i śmierci, samsara?
Szekspir bodajże napisał, że "Teatrem świat, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają ze sceny".
Czy Caden jest reżyserem, czy aktorem?
Film zostawił we mnie raczej zmieszanie, ból i beznadzieję, które odeszły następnego dnia. A raczej mój jednostkowy umysł tak to jakoś sobie zaaranżował.
Zero odpowiedzi.
Ciekawe jest to, że być może sam pomysł na to dzieło zaczyna się od uwagi jego pierwszej żony, gdy wracają z pokazu jego nowej sztuki. Mówi mu ona o sztywności tej sztuki, krytycznie wyraża się o robieniu przez Cadena remake'u, którym ona była, zachęca, by zrobił coś osobistego, swojego, od siebie.
Do końca życia, do ostatniej sekundy Caden rozmyśla, jak ta -jego- sztuka ma właściwie wyglądać. Z resztą z początku cały ten projekt zaczyna się niewinnie, może nawet dość śmiesznie, od posiedzenia z aktorami, gdy Caden mówi, że chciałby zacząć od tego, by wspólnie zastanowili się nad czymś trudnym, poważnym, prawdziwym, nad umieraniem. I te komentarze blondyneczki aktoreczki- "Caden, to wspaniałe. Jesteś genialny, to cudowne", gdy tymczasem Caden chce pokazać, że tu nie ma nic cudownego, to bardzo poważna sprawa. Powoli cała trupa teatralna zbliża się ku śmierci, stając się jednym ze swoim dziełem -umysłem Cadena.
"Teatrem świat, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają ze sceny".
Przyszedłeś tu tylko na chwilę odegrać swoją rolę, zgodnie z instrukcjami zawartymi w twoim kodzie genetycznym. Jeśli pytasz po co i dlaczego, to robiąc to pewnie odgrywasz swoją rolę. Pytanie jest, CZY KTOŚ TO OGLĄDA?
W "sąsiednim" temacie ktoś pisze, że to nie jest film o braku sensu w życiu ludzkim. To k***a o czym? Jak najbardziej bezsens, z perspektywy ludzkiego, chorego umysłu Cadena. Ale każdy ma swój umysł i swoją chorobę, która mu robi jazdy i tripy na psyche. Podobno chorych jest ok. 7 miliardów, czyli tyle, co prawie wszyscy, prócz wymienionego wcześniej Buddy i innych, w tym Jezusa. "Na tym łez padole", modlą się w kościołach. Brak sensu nie jest czymś negatywnym, po prostu życie jest, drzewa nie mają z tym problemu, kamienie też nie, tylko człowiek jakiś dziwny. problem sensu jest wtedy jak jesteś jakiś "ty", "oni", "ja". Pytasz "jaki jest sens życia?", a nie lepiej spytać "kto pyta?" i "czy jesteś czymś odrębnym od życia?", "JAKI JEST SENS CIEBIE?"
nie wiem czy jeszcze tu zaglądasz, jestem na świeżo po seansie i niech mnie. dla takich komentarzy i ludzi korzystam z filmweba. dzięki.
Hej, odkopuję temat, bo wybrałem "Synekdochę" do prezentacji maturalnej. Mam temat o absurdzie, więc film pasuje idealnie. Jednak nie do końca wiem jak go interpretować - m.in. płonący dom. Ustaliłeś jakąś spójną wersję? Miałbyś może jakieś wskazówki? :)
Z pewnością już po maturze, ale na angielskiej wikipedii, są dość dobrze opracowane poszczególne motywy, w oparciu o wypowiedzi twórcy.
http://en.wikipedia.org/wiki/Synecdoche,_New_York
odnośnie ciekawostek z wikipedii - fajna wskazówka naprowadzająca na interpretację nazwiska Cadena: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_Cotarda
Podobny zabieg Kaufman zastosował w "Anomalisie" gdzie owa wskazòwka ukryta była w nazwie hotelu w ktòrym rozgrywała się akcja filmu.