Rzecz dzieje się na stacji benzynowej pośrodku niczego. Młody człowiek przyjeżdża tu, by spotkać się z ojcem, którego nie widział od 30 lat. W tym samym czasie na stacji psuje się furgonetka, która wiezie do Szwajcarii cztery prostytutki. Wszyscy spędzają na stacji trzy dni, które zaważą na ich życiu.
Po seansie zabrakło mi słów, kompletnie zaniemówiłem. Długo już nie oglądałem tak dobrego filmu. Muzyka, bohaterowie, opowiedziana historia... Kaleka bije na głowę Oscarowców z ostatnich lat tak jak cały film ale artystycznie to za wysokie progi jak na standardy Hollywood.
Czytam komentarze i nie mogę uwierzyć, że oglądam ten sam film. Wytrzymałem połowę. Toż to jakiś najgorszy szajs, drętwe aktorstwo, bełkotliwe, prymitywne teksty, zdjęcia silące się na środek Arizony, przeostrzone światło, kurz, brud i klimat wyobcowania. Wygląda to groteskowo. Przez 45 minut nie dowiedziałem się także...
więcejPrzynajmniej takie wrażenie miałem po seansie. Świetnie nakreśleni bohaterowie, przemoc, muzyka, klimat, widać, że reżyser mocno wzorował się na filmach Tarantino i bardzo dobrze się to ogląda. Solidne 7/10.
...czemu do cholery jasnej nazwany "STUDNIA" na HBO GO, aka WELL aka org. KUT?
Czemu na filmwebie nazywa sie "w porzadku"???