PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10015974}
7,2 5,3 tys. ocen
7,2 10 1 5267
6,7 33 krytyków
Strzępy
powrót do forum filmu Strzępy

Jako żona osoby,której rodzic ma alz jestem w totalnym szoku i szczerze nie mogę się otrząsnąć.Głowny bohater wywołał we mnie ogromną złość,jak można zrobić coś takiego żonie w dodatku w obliczu traumy…Taką osobę oddaje się do domu opieki albo zapewnia opiekę 24h w domu! Dokładnie dla takich przypadków istnieje ta instytucja i nie ma w tym kszty zła. Skrajny egoizm to chyba najlepsze określenie tego filmu.Zniszczył życie trzech osób dla jednej,która już życia nie miała:/

ocenił(a) film na 5
Nola88

Dzięki za opinię. Też tak odbieram postawę syna Gerarda. Nie rozumiem go, a film pozostawia we mnie mieszane uczucia...

ocenił(a) film na 6
Nola88

dokładnie to samo uważam, film do połowy daje radę i naprawdę jest dobry, wszystko sie sypie gdy bohater zabiera ojca z powrotem do domu. rozumiem irracjonalizm w zachowaniu ale jak można zrobić coś takiego bez żadnej konsultacji z domownikami... i to zakończenie,,, jakby pomysłu komuś zabrakło.

ocenił(a) film na 4
chuck_taylor

Tak, i te słowa że "taką podjął decyzję" - no super, tyle że nie mieszkał sam i nie miał prawa samodzielnie takiej decyzji podejmować.

chuck_taylor

Co to znaczy film daje radę do pewnego momentu? Wy się wkurzacie na scenariusz i na tej podstawie niżej oceniacie film? Decyzje głównego bohatera są egoistyczne (być może jednak nie do końca), ale realne i to jest właśnie moim zdaniem siła tego filmu - człowiek w całym swym czasem słabym (być może jednak nie do końca) człowieczeństwie 

ocenił(a) film na 6
czekina

a scenariusz nie jest też składową filmu? to na jakiej podsatwie oceniasz film? gry aktorskiej? reżyserii? nie oceniam niżej filmu bo aktor zabral ojca z domu opieki, ale już zakończenie w moim subiektynej ocenie (do której mam prawo) jest nie aż tak dobre jak cały film.

ocenił(a) film na 3
Nola88

Syn Gerarda jest zwyczajnie chory psychicznie co ostatecznie potwierdził w końcowej scenie.

ocenił(a) film na 8
Nola88

Oczywiście, że zachowanie syna Gerarda złości i jest z jednej strony niezrozumiałe, ale ja odebrałam to tak, że taką podjął decyzję ponieważ prawdopodobnie wyniki badań na ryzyko choroby u niego w przyszłości były pozytywne, dlatego też zrezygnował z żony i córki sądząc, że bez niego będzie im lepiej (wg mnie świadczy o tym scena, gdy córka przyszła do niego wręcz prosząc o walkę o serce matki, on jednak nie podejmuje w ogóle tematu). Stąd też decyzja o wspólnym "odejściu" z ojcem.

ocenił(a) film na 8
czaroownica87

Też tak uważam. Najwyższa forma empatii a nie egoizmu. Chciał oszczędzić tego dramatu bliskim, odbierając ojcu i sobie życie. Film bardzo mocny i bardzo dobry.

ocenił(a) film na 4
Aktorka

A zainteresowało go w jakimkolwiek stopniu co jego bliscy na to? Nie, sam podjął decyzję, ich faktycznego a nie wymyślonego przez siebie zdania nie biorąc w ogóle pod uwagę. Oczywiście, że to był z jego strony egoizm.

ocenił(a) film na 8
Sol89

Pewnie nie chciał, by musiały przeżywać to samo co on, czyli tęsknić za ojcem każdego dnia dostając jedynie coraz mniej "strzępów" Jego osoby...

ocenił(a) film na 8
Aktorka

Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Jeden powie, że zachowanie syna to wyraz empatii, bo chciał uchronić córkę przed tym samym, co teraz przeżywał, a drugi powie, że to egoizm, bo tak na prawdę decyzję podjął sam, nie biorąc kompletnie pod uwagę, tego co na ten temat sądzi żona czy córka.

ocenił(a) film na 6
Nola88

też uważam, że postawa była egoistyczna... z takich postaw mamy też brak dyskusji o eutanazji