Film bardzo dobry, ale nie o tym.
Proszę mi powiedzieć jak na taki film o holocauście można iść do kina z popcornem i przez cały film go wpieprzać? Ludzie na prawdę weźcie się ogarnijcie, bo to nie jest normalne. Na Wszystkich Świętych na groby bliskich chodzicie z kebsami? Na prawdę wstyd!
To może wystosuj apel do kin następnym razem, żeby akurat na takie filmy nie było popcornu, albo jeszcze lepiej - wykup sam cały w ramach protestu :)
Co prawda na razie filmu nie widziałem, ale rozumiem, że właśnie przedstawia między innymi to zjawisko, o którym piszesz. Każdy ma jakąś swoją strefę interesów. Film o holokauście, poważnych tematach, a kino musi zarobić. Ich strefa interesów to sprzedać bilety i dużo popcornu. Bardzo duzo popcornu i napojów. Nie interesuje ich co leci na ekranie, lub za ścianą na ekranie nr 2, 3, lub 4.
Każdy ma swoją strefę. Wojna za murem, ale czy to nas obchodzi?
Sąsiad bije żonę, ale czy to nas obchodzi? Kumasz?
Generalnie tak jest zbudowany świat! Większość ludzi ma nudne, codzienne życie i ta większość ma swój mur, ze swoim Auschwitz, które wypiera. Byleby było do pierwszego, byleby było na wakacje, nowe auto, itp.
Jeżeli kino należy do żydowskiej rodziny, to wpływy z popcornu będą mile widziane. :-)
W pełni rozumiem autora wątku. Podejście @Rafał KRK też. Teoretycznie lepiej, żeby popcornożerca poszedł na taki film, niż miałby wcale nie iść, bo może z tego filmu coś wyniesie - tak pomyśli człowiek inteligentny.
jednak rzeczywistość nie jest tak słodka - popcornożerca raczej wyjdzie z takiego filmu, mówiąc "Ale się wynudziłem. Film o niczym. Niech reżyser odda mi dwie godziny życia". A puste pudełko po popcornie rzuci prawdopodobnie gdzieś na parkingu, obok swojego samochodu, gdy już będzie odjeżdżał.
Ludzie inteligentni marzą, że świat któregoś dnia zapełni się mądrymi ludźmi. nazywają to postępem. Niestety ale zwycięży jednak zawsze idiokracja - bo motłoch częściej się "r**cha" i ma więcej dzieci. Kto oglądał "Idiokrację" (2006r.), wie o co chodzi.
Chcesz powiedzieć, że ktoś kto je popcorn na takim filmie nie może być inteligentny? Uważasz, że ci wszyscy ludzie zamieszani w ten proceder jak i całą wojnę nie byli inteligentni? Ta cała technologia była stworzone przez troglodytów? Jeszcze inna kwestia że mądrość to nie to samo co inteligencja...
Aha, no zapomniałe dodać, że tak - zdecydowanie lepiej poświęcić te 2h czytając sobie coś innego na ten temat, albo nawet obejrzeć sobie jakiś inny. dokumentalny film.
Czyli co, jak ktoś ginie w filmie to nie powinno się na nim spożywać popcornu?
A jeśli nikt nie zginął, ale przeżył mega traumę to wtedy można, czy też nie? Na jakich filmach można?
Ja bym proponował iść o krok dalej i zrobić głodówkę na tydzień przed seansem. Przed wejściem na salę rozebrać się do majtek, co by nie było za ciepło. No i rozsypać sobie żwirek i klęczeć na nim cały film. No bo jak to tak, że na ekranie takie wzniosłe tematy, a ty będziesz siedział wygodnie w ciepłym fotelu. Zero szacunku, zero empatii, skandal!