Dawajcie tu wasze najulubieńsze gagi z filmu.
Moim zdaniem najlepsiejsza była sama końcówka. ;) Biedny chłopczyk.
Najfajniejsze sceny(kolejność przypadkowa):
1."Nienawidzisz mnie bo jestem czarny!!!!"
2.Jak George oznajmia Sue, że jej nauczycielka nie żyje.
3.Jak George próbuje obronić Codiego przed Tabitą a Cody sie boi i przytula do tej zjawy.
4.Walka Wyroczni z babą z telewizora.
5.Walka Brendy z Tabitą
6.Wskrzeszenie Brendy.
7.Cody jak wychodzi z przedszkola"Widze jak klęczysz w psim łajnie." albo na pogrzebie do babki "To chłopiec.Będzie dupkiem." Albo do przechodzącej parki"Czeka cie dzisiaj bzykanko.On nie wie że jesteś facetem"
8.Jak ten koleś próbuje wstać ale sie wali głową w lampę i za drugim razem to samo.
9.Dyskusje o szczurach i myszach i o tym czy można się obudzić martwym
10.Jak Sue i George wychodzą z przedszkola i ktoś rzuca kredkami a Brenda "Który to kurwa zrobił?!"
11.Jak George miał pilnować Codiego to fajna akcja była z tymi kostkami"Zobaczyłem że ...Wygrałem!!!!!!!!" I głową rypnął w półkę
;) Jak prezydent USA mówi do swojego doradcy/ ochroniarza ( nie wiem kto to był) " Ciekawe co na to powiedziałby prezydnt Ford?" i podchodzi do portretu Harisona Forda;P
Mnie bardzo rozbawił taki fakt : Od kiedy to prezydent USA sam kieruje samochodem skoro ma obok siebie ochroniarza ? ::D:D:D:D
W sumie to film był beznadziejny (daje mu 5\10 najlepszy z całej serii). Ale jedna scena mnie rozśmieszyła (o dziwo!). Mianowicie, Walka Wyrocznią z Tabitą :) (przez telewizor).
A mnie sie podobał tekst prezydenta:
- Prosze połączyć mnie z prezydentem
- Pan jest prezydentem
Dla mnie najlepsze były dwie sceny których nikt tu chyba nie wymienił. Pierwsza to jak jedna z tych blondynek na początku leży na brzuchu i drapie się nogą za uchem... a druga kiedy do pastora przyjeżdża policjantka i z każdym ujęciem jej kapelusz robi się coraz większy i na końcu nie może wejść do auta. A tak poza tym psy które się dziwnie zachowują...najlepszy był ten w okularach ciągnący wodną faje:)
Dużo tego było:D no więc walka Brendy z Tabithą ^^ Jak Michael Jackson udawał tą małą dziewczynkę i walczył z Tomem xDD "Nienawidzisz mnie bo jestem czarny!" , Jak Cindy zaczęła pisać na kompie te informacje i reporter je podawał :D Jak próbowali wskrzesić Brendę, Jak Wyrocznia pobiła typiarę z telewizora.. jeszcze spooro by wymieniać,ale moim zdaniem nic nie przebije kultowego 'What's uuuuuuuuuuuuuuuuuuuup" z I części ;D
Michael Jackson! (hahahhaha)
"Cidny ta dziwka moczy nam dywan!" hahaha
SeeVeeN Day'ss -Who's Gay? hahahah
Naprawde? - Nie jaja sobie robię! hahahahah
Ał moje kulki (ten leci z kulkami) Jezu! (ten leci z posągiem Jezusa) hahahaha xD
Scena z jasnowidzką i anna morgan
Straszyła konie, zabierała pilota - hahahaha
Ostatecznie wolałem ją postawić w kącie -jhahaha xDDDDDD
jak na pogrzebie murzynki cindy oglądała zdjęcia i zobaczyla faceta z pomazaną twarzą , zapytala kto to , mama brendy pokazala jej go też był na pogrzebie i inne jóż wcześniej wymienione
-Zabarykaduj drzwi!
Leci z belką na niego...
-Ała moje kulki!
Leci z kulkami...
-Nie te! Jezu...
Leci z drewnianym Jezusem...
No, mnie to też rozwala:)
Mnie tam jeszcze podobała się scena jak ekipa jechała samochodem, a ten
chudy kurdupel zaczął naparzać w ludzi farbą, a na końcu bohater pach, w
gościa na rowerze puszką farby:D
Scena z pobytem u wyroczni też niczego sobie... w ogóle cały film jest
świetny, choć formalnie to ja za komediami nie przepadam^^
Kiedy ta dziewczyna wychodzi z telewizora (parodia Ringu) - no i ta komiczna kobieta jedząca przy tym popcorn - bodajże Brenda. Cały film jest naszpikowany takimi akcjami, polecam wszystkim lubiącym humor pełen absurdów.
- Dyskusja o budzeniu się nieżywym
- Walka Brendy z Tabithą
- Dialog:
Tabitha: Wasza miłość mnie uleczyła...
Cindy: Naprawdę?
Tabitha: Nie, tylko się z wami drażnię!
- Walka Cindy z Tabithą
Extra było z tymi kosmitami jak sikali i jak prezydent pomałpoał. Dobre też
było gdy prezydent uratował Cindy i reszte przed tą dziewczynką z kasety
wchodząc do piwnicy i wpychając ją do stutdni poprzez otwarcie drzwi <lol>
albo też fajne było jak się kosmici o znak czy coś tam walnęli oraz z tymi
nożami pod drzwiami. Film po prostu śmiechowy :D
"Dostaję ochrzan za laski, których jeszcze nie przeleciałem". Albo jak ta wyrocznia nie miała gdzie wsadzić peta, bo nawet szafki były zapełnione. Po prostu owned.
Najlepszy z najlepszych
Fat Joe kontra George (freestyle battle) i ten punch line mnie zabija
"No i cooo? .... głupio Ci spadaj Dżoł tam są drzwi :D mistrzostwo
Pamela odbiera telefona, a tam głos Golluma:
- I'm coming for you my precious.
- Oh, hi mom.
Dziewczynka ze studni wzięła Codyego za zakładnika. George chciał pomóc, a Cody w strachu chwycił się Samary szukając ratunku.
Samara prosi Codyego do telefonu, ale Cindy odmawia. Wtedy Samara postanawia zostawić dzieciakowi wiadomość. Cindy zapisuje, prosi o przeliterowanie, odkłada słuchawkę, a na kartce jest oczywiście "Seven Days". Cindy krzyczy przerażona. ;)
George delikatnie informuje o śmierci Brendy - She's dead!!!
Dla mnie najlepsze były:
Nienawidzisz mnie bo jestem czarny,
Kto to k**** zrobił?!,
Bitwa wyroczni z babką z TV,
Powiększający się kapelusz,
Gdy Tom sika i się przewraca,
Gdy George mówi "wygrałem",
Kaptur Ku Klux Klanu już w ogóle mnie powalił:D!
Za to trochę niesmaczna wydaje mi się scena z księdzem, nooo ale ten film ogólnie taki jest!:)
Wymienione sceny są naprawdę świetne, ale chciałbym przypomnieć o jeszcze jednej: Prezydent i ochroniarze rozmawiają w Białym Domu, nagle jeden z nich mówi: "Cisza !", pozostali zamierają, a tamten wyjmuje z ucha słuchawkę i mówi "Tupac leci" :)
1.Kiedy prezenter wiadomości czyta tekst w czasie walki Cindy z szefem.
2.Ostatnie chwile życia żony pastora i kiedy szeryf tłumaczy mu (przy pomocy jedzenia), co się stało z jego żoną.
3.Kiedy Cindy odbiera telefon do Cody'ego i prosi o przeliterowanie wiadomości.
4.Kiedy Cindy rozmawia przez telefon po obejrzeniu taśmy i pyta czy te "siedem dni" to zwykły tydzień, czy tylko dni robocze.
Dziewczynka z Ringu i Cindy:
- Wiem, co mama ci zrobiła. Wiem jak się bałaś tej studni, byłaś tylko dziewczynką - ale to było złe, potrzebujesz mamy! Będziemy prawdziwa rodziną!
Dziewczynka z ringu przemienia się:
- O, dziękuje, wasza miłość zdjęła ze mnie klątwę - już nie muszę zabijać.
- Naprawdę?
- NIE!!!!! [ przemienia się z powrotem ]
_________
- Była zła... chowała pilota ( nie pamiętam tego za dobrze )
_________
- Coś jest nie tak... Psy dziwnie się zachowują...
[ ...i pies na traktorze przejeżdża xD ]
________
Codie obejrzał nagranie. Dzwoni telefon, odbiera Cindy:
(....)
- Co?
- Zostawię dla niego wiadomość... masz coś do pisania?
_______
Prezydent: O, lecą nasi, w małych okrągłych samolotach!
Ochroniarz: Nie mamy takich samolotów...
_______
Przyjeżdża prezydent, przejeżdżając kosmitów xD
- Szukamy Cindy, tylko ona wie jak zlikwidować kosmitów!
telefon dzwoni do Cindy.
-halo
-jak się to pisze?
po czym odkłada słuchawkę i na kartce napisała "seven days"
po obejrzeniu kasety video do Cindy dzwoni telefon, odbiera:
-masz siedem dni, potem umrzesz
- ale po drodze jest jeszcze święto. to tez się liczy?
-a jakie to święto?
-św.Maksymiljana
- to nie
Najlepsza scena taniec z jacksonem. Jak ten łapie charliego za krocze on się wkurzył łapie Jacksona za krocze a ten chichocze zadowolony.
Scena gdy George zabija drzwi dechami i mówi: Nawet mysz się nie prześliźnie!
Wtedy wchodzi Cindy przez drzwi bez żadnego problemu.
mi sie podobalo ciekawe co chcieli nam przekazac a tam tu atakowac (Attack Here). potem scena jak brenda mowi nawet sie posikalas, potem cindy telewizor przecieka:-). jak strazniczka tlumaczy tomowi co stalo sie z jego zona (z ta złamana parówka). i jak tom sie pyta czy jej dolna czesc nadaje sie do uzytku.,tekst codiego czeka cie dzis bzykanko do facetaa a do przebieranca on niewie ze jestes facetem, wstajaca i siadajaca dupa na fimie:-) tekst orfeusza wyobraz sobie moje zycie obrywam za laski których jeszcze nie przelecialem:-).walka z Tabhita i ta jej minka jak wali packa wyrocznie:-) i scenka jak sprzatacz pisze na klawce juz 10 lat sprzatam po tym bladym fiucie giginsie a od 12 lat pedoze jego Kobiete KUMACIE CZARNUCHY-jego niunia lubi czekoladke:-) i jak cindy tlumaczy o porodzie i proponuje ze moze mu to puscic na wideo jesli chce i ze naprawia mu siusiaka jak kupia nowa nagrywarke:-)
Przeładowywanie łopaty i ogólnie wszystko z prezydentem, np. jak rozjechał kosmitów...
Rzeczywiście III część wyszła najlepiej. Być może dlatego, że nie była aż taka wulgarna jak poprzednie. Podobała mi się rozmowa z Gollumem vel mamą: -I'm coming for you, my precious... :))) no i dziwnie zachowujące się psy.
Generalnie jeżeli oglądało się wszystkie parodiowane filmy odbiór jest o wiele przyjemniejszy.
Film momentami żenujący, ale da się przełknąć. Jest to zasługą gościa od Czy leci z nami pilot i innych klasycznych parodii który nie pracował wcześniej przy dwóch pierwszych częściach. Zaletą jest też Charlie Sheen. Co by o nim prywatnie nie mówić, to jest naprawdę świetnym aktorem. Nawet z takiej słabizny, można by powiedzieć zlepku scenek majacych ośmieszać klasykę gatunku potrafi coś wykrzesać. Ogólnie 6/10. Są lepsze parodie, ale ta do najgorszych nie należy. Co więcej na przykładzie stosunku do M.Jacksona widać że film jeżeli chodzi o trendy już się postarzał. Gdy Jacko żył to wysmiewanie go było nader modne, a teraz dla odmiany otacza sie go mistyczną, chciałoby się powiedzieć niemal boską czcią. Powiedzcie, czy ludzie nie są czasem z natury hipokrytami. Teraz takie numery są w złym tonie. Gdy ten nieszczęśnik umarł jeden z filmów. Też jakaś parodia. To był chyba Bruno w pośpiechu, na dwa dni przed premierą usówał żarty o Jacksonie. Ja nie bronię Michaeala, ale gnojenie na potęgę jednostki jest nie fer.