Strange Darling to film, który próbuje zaskoczyć widza nieprzewidywalnymi zwrotami akcji, ale niestety robi to w sposób, który pozostawia wiele do życzenia. Główna bohaterka wydaje się być zupełnie poza kontrolą, jakby miotała się bez celu niczym rzeźnik, a mimo to żadnemu z funkcjonariuszy nawet nie przychodzi do głowy, by sprawdzić, czy ma przy sobie broń – absurd. Całość opiera się na bezsensownym zabijaniu, pozbawionym głębszego kontekstu, a do tego wszystkiego dochodzi muzyka, która kompletnie nie współgra z atmosferą filmu, jakby została wybrana przypadkowo. Film jest chaotyczny, momentami frustrujący, a przede wszystkim brak mu wyraźnej tożsamości.
Chciałabym również zwrócić uwagę na to, jak niektórzy samozwańczy eksperci filmowi reagują na opinie, które odbiegają od ich własnych. Zamiast konstruktywnej dyskusji, decydują się na atakowanie osób, którym film się nie spodobał. To naprawdę żałosne. Rozumiem, że skoro Strange Darling nie zrobiło na mnie wrażenia, to według was coś ze mną musi być nie tak, bo przecież film rzekomo podoba się wszystkim. Cóż, każdy ma prawo do własnej opinii. Zaskakujące, że trzeba o tym przypominać dorosłym ludziom.