Zima. Mróz. Przed małą stacyjkę benzynową na pustkowiu zajeżdża luksusowe auto. Kierowcą okazuje się ciężko ranny gangster Cyna (Bogusław Linda). Ma przy sobie torbę pełną pieniędzy i pistolet. Dla właściciela stacji, Dymeckiego (Zbigniew Zamachowski) sprawa jest prosta - trzeba poczekać, aż się wykrwawi i podzielić forsę. Jego pomocnik - Banan (Bartosz Obuchowicz) jest innego zdania - trzeba wezwać pomoc. Cyna za milczenie i lekarza proponuje zapłatę. Dymecki nie daje się przekonać...
Dymecki (Zbigniew Zamachowski) jest właścicielem przydrożnej małej stacyjki benzynowej w pobliżu Tatr. Jego pomocnikiem jest młody student socjologii, Banan (Bartosz Obuchowicz). Jest zima, na stacji zatrzymuje się luksusowe auto. Właściciel samochodu (Bogusław Linda) podczas przechadzki ulega wypadkowi i traci chwilowo przytomność. Dymecki postanawia zaopiekować się nieznajomym. Po kilku chwilach ten odzyskuje przytomność i... terroryzuje właściciela stacyjki. Okazuje się, że jest to poszukiwany przez policję i gangsterów bezwzględny zabójca Cyna. Za milczenie i wezwanie lekarza proponuje Dymeckiemu wielkie pieniądze. Jednak ten postanawia poczekać, aż gangster wykrwawi się na śmierć - chce bowiem zaopiekować się jego pieniędzmi i samochodem. Banan protestuje przeciwko takiemu działaniu, jednak Dymecki jest nieugięty.
Ma małej stacji benzynowej pracuje Dymecki (Zbigniew Zamachowski) wraz z młodym chłopakiem o ksywie Banan (Bartosz Obuchowicz). Mężczyźni nudzą się, gdyż nie ma ruchu. Ich spokój zostaje jednak nieodwracalnie przerwany, gdy na stację przyjeżdża ranny bandyta (Bogusław Linda), który prosi ich o schronienie. Banan chce wezwać pomoc, ale Dymecki ma inny plan: woli poczekać, aż ranny mężczyzna umrze i zabrać jego pieniądze oraz luksusowy samochód...
Zima. Śnieg i mróz -20. Mała stacyjka benzynowa na uboczu. Nieopodal przebiega główna droga do przejścia granicznego. Nagle na stację zajeżdża piękna limuzyna. Kierowca - ciężko ranny gangster - ma przy sobie torbę z pieniędzmi i pistolet: jest umierający. Banan, pracownik stacji chce wezwać pomoc, Dymecki, właściciel stacji jest innego zdania, poczekać aż się wykrwawi i zgarnąć forsę.
[Opis Dystrybutora]
"Stacja" (tragikomedia na pozór kryminalna) to prosta opowieść o tym, jak jesteśmy kiwani przez przypadek i jak mało w tej sprawie możemy zrobić.
Zima. Śnieg i mróz -20.
Mała stacyjka benzynowa na uboczu. Nieopodal przebiega główna droga do przejścia granicznego. Na klientów w taki mróz nie ma co liczyć.
Nagle na stację zajeżdża piękna limuzyna. Kierowca - ciężko ranny gangster - ma przy sobie torbę z pieniędzmi i pistolet: jest umierający.
[opis dystrybutora]