Ktoś wie skąd taka pisownia? W pierwszej części Rachel Creed mówi, że to tak specjalnie. Czyżby
słówko "Sematary" było nawiązaniem do jakiegoś innego angielskiego słowa, czy może napisał tą
tabliczkę jakiś przedszkolak albo Indianin? :P
Cmentarz odwiedzany był głównie przez dzieci, które chowały tam swoje psy i koty. To one zrobiły tabliczkę.
jak wyżej, ma to nawiązywać do błędów ort. dzieci, które chowały tam zwierzaki (w książce Kinga widać to wyraźniej, bo przywołuje dużo opisów na nagrobkach z błędami aż razi w oczy). :D
Książka wybitniejsza. Nigdy nie sądziłem, że (jako człowiek z upośledzoną wyobraźnią) będę w stanie bać się tekstu w książce. Horror jako gatunek literacki nie miał dla mnie sensu.
Aż trafiłem na "Smętarz...", i bałem się wyjść do przedpokoju, bo wiedziałem, że będzie siedzieć tam mój pies, mały szczeniaczek.
King to zupełnie inny rodzaj emocji i odczuć strachowych.
Szczerze mówiąc, książka nie przypadła mi do gustu. Może dlatego, że najpierw widziałam film, w każdym razie nudziła mnie, akcja działa się tam zdecydowanie za wolno. Odmiennego zdania są za to moje współlokatorki, które najpierw czytały książkę.