Film awangardowy kultowego reżysera Kennetha Angera, opowiadający o gangu motocyklistów w skórzanych kurtkach. Jednym z nich jest Scorpio (w tej roli Bruce Byron), porównywany do Chrystusa, Hitlera i Diabła w zależności od przebiegu akcji. Film porusza tematy okultyzmu, nazizmu czy homoseksualizmu. Nie zawiera dialogów, a ścieżkę dźwiękową tworzą znane przeboje z lat 50-tych i 60-tych.
Motocykle, skórzane fetysze, swastyka, Jezus i Marlon Brando. Jedna z najciekawszych pozycji w dorobku Kennetha Angera. Agresywny miks obrazu i muzyki z czasów, gdy o wideoklipach nikt jeszcze nie marzył. Ścieżka dźwiękowa - cudowna. Homoseksualny manifest i gloryfikacja siły - bardzo niepoprawne, tak wówczas, jak...
w czasie, gdy Skorpion zakładał pieszczochę (szkoda tylko, że muzyka w tym momencie
kojarzy mi się z groszkiem bonduelle; lepiej to wygląda bez dźwięku) oraz gdy wciągał
podejrzany biały proszek. Czy na kogoś też tak intensywnie zadziałały te przerzuty, czy to tylko
moje odurzenie? Oglądam po raz 10 i nie mogę wyjść...
film skrojony (dosłownie) na takie jest czasy, w których istotowość istoty schodzi na plan dalszy, liczą się: fasada, maska, mundur, idole, ikony, błyskotki, rzeczy, szaty, ideologie, miasto, masa, masarnia, symbole, swastyki, krzyże, fury, skóry i komóry, zmasowany atak produktów masowej wyobraźni na planetę ziemia....
więcej