Pokazane jest tak jak powinny skończyć te siostry w dniu śmierci dziewczynki gdyby siostra socorro zdołała się wydostać. Gina w teraźniejszości tylko sposobem z przeszłości ja tak to rozumiem bo debfacto np siostra przełożona umiera nad papierami w 1949 r. Nie rozumiem jednego jeżeli siostra socorro straszyła ze swoją córką w zakonie to dlaczego doprowadziły do śmierci tej dziewczynki? Przecież o to chodziło w filmie że nie powinny umierać niewinne dzieci .. nie rozumiem tego wątku....

Ja nie rozumiem motywu zemsty siostry socorro... przeciez to jest bez sensu. Tak samo bez sensu jest to że się powiesiła.
Te dwie zakonnice przeciez nic złego nie zrobiły. Dziewczynka gorączkowała i miała atak szału, jej śmierć była wypadkiem. A Socorro powiesila sie jeszcze zanim dowiedziala sie o smierci dziewcxynki... Film jak dla mnie jest totalnie bez sensu. Myślałem że będzie coś ciekawszego a tu takie gówno jako wyjaśnienie... koniec filmu obniża notę conajmniej o 3 gwiazdki.

Siostra socirro się powiesiła bo jako matka wyczuła że jest coś nie tak bo nagle ucicha jej córka a wcześniej krzyczała w nieboglosy. Akurat zemstę siostry socorro rozumiem. Ona została przez nie zamknięta bo chciała dziecko zabrać do lekarza jakby jej pozwoliły nic by się nie stało. Są ewidentnie winne śmierci dziecka mimo że sama scena w wannie była dziwnym wypadkiem... Z mojej perspektywy ten upadek był zbyt płytki aby doprowadzić do śmierci ale jestem tylko widze. Osobiście sama szukałabym zemsty... Chociaż dziwię się że tak chowaly to dziecko równie dobrze mógłby mówić w szpitalu że przyjęły sierotę jak się wstydzily ciężarnej siostry.

Nie ten mltyw zemsty nie ma sensu jest.po prostu pusty i pkmpatyczny, rozmuchany do maksimum. Socorro była taką samą histeryczką jak jej córka. Obstawiam, że obydwie były hore psychiczne.

Socoro pewnie miała sporą traume po gwałcie i krótko muwiąc ześwirowała. Jej córka miała na tyle duża gorączke że postanowili ją wsadzić do wanny. Wiec zakładam ze to nie bylo 38 (bo w tedy robi się okłady na czoło) ale bliżej40, a w tedy można mieć majaki. A w ramionach mamusi najbezpieczniej jakoś tak instyktownie dzieci mają.
Mściły się emocje a nie "żywa osoba", w czasie śmierci było sporo negatywnych emocji i to one odcisneły się w naszym świecie i to te emocje (bezmyślne) się mściły/chciały się wypełnić

jak będziesz matką to może zrozumiesz że żal rozpacz i gniew matki był jak najbardziej uzasadniony

żygnij se

Śmierć Rosy w konfesjonale jest najgłupszym elementem tego filmu, nie tylko nie wnosi nic do fabuły a wręcz zakłóca i tak wątpliwą spójność tego filmu.

Dokładnie. Nie ma sensu. Myślałam że w jakiś sposób ta dziewczynka miała jakiś związek a tu po prostu zemściła się na niewinnym dziecku takim jakim była jej córka.. bez sensu kompletny

Rosa dotkneła tych emocji/ducha. Kiedy duch/emocje manifestował się na ścianach to dotknięcie rysunków powodowało nawiązanie połączenia. Emocje/duch chciał zabić i bezmyślnie zabijał bo to były odciśnięte emocje w świecie a nie inteligentna istota.

To nie były inteligentne istoty jako zawieszone dusze a jedynie emocje z przeszlości ktore sie odcisnely w swiecie zywych. Emocja zqbij, zniszcz itd itp