tyle piękności (przeważają blondi), świetny Burton i klimat dekadencko - niesamowity.

... że można dostać oczopląsu. :-)

Świetny Richard Burton jako "Sinobrody", który morduje kolejne swe małżonki zniesmaczony ich zepsuciem, próżnością i głupotą. W filmie mamy okazję podziwiać całą armię pięknych aktorek (m.in. Raquel Welch, Sybil Danning, Agostina Belli, Nathalie Delon). Całość nastrojową muzyką oprawił Ennio Morricone. Film polecam...

Film jest bardzo przeciętny jak na Dmytryka, ale i tak warto obejrzeć go dla świetnej roli Dicka. A gra on tutaj niezłego skurwiela (biję, gwałci i morduję kobitki, które - bądź co bądź - kocha! :) /