PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10043044}
6,1 13 tys. ocen
6,1 10 1 12979
5,5 40 krytyków
Simona Kossak
powrót do forum filmu Simona Kossak

Jak w temacie mam wrażenie, że zabrakło w filmie głębszego przedstawienia postaci Simony Kossak i jej osiągnięć dla Puszczy. Zdziwiłem się, że przed napisani końcowymi nie pojawiła się choćby pamiątkowa fotografia prawdziwej głównej bohaterki i krótkiego przedstawienia jej dalszego życiorysu do śmierci.

ocenił(a) film na 6
kubekbe96

Też na to czekałam! Film bez podsumowania dla kogoś kto nie zna tej postaci, kończy się jakby jej badania przyniosły więcej złego niż dobrego, a w dodatku nic nie zmieniły względem wycinki puszczy.

ocenił(a) film na 7
Karolinea

No właśnie - wiadomo, że w filmie wszystkiego się nie przedstawi, wciąż miałam jednak uczucie, jakby się ten film urwał tak znienacka, bez zakończenia, dodania czegoś. I ja to oglądałam po przeczytaniu jej biografii, natomiast kogoś nieobznajomionego z życiem Simony film może wprowadzić w błąd.

kubekbe96

Też na to czekałam!!!To nie fair dla Simony, że to pominięto.

ocenił(a) film na 5
kubekbe96

W mojej opinii ten film jest bardzo nieudany. Źle zrobiony, posiadający słaby scenariusz. Nie ukrywam, że sporo sobie po nim obiecałem, szczególnie po obejrzeniu dokumentu "Simona" sprzed 3 lat, bardzo dobrego zresztą dokumentu, z którego sporo można się dowiedzieć o tej nietuzinkowej postaci. Właściwie trudno mi znaleźć jedną rzecz, która w tym filmie była dobra. Temat dokonań tej wybitnej biolożki potraktowany bardzo powierzchownie, zbyt mało rozwinięty motyw Kossakówki i jej upadku oraz osoby Glorii Kossak oraz jej córki Joanny, którą Simona przed śmiercią także wydziedziczyła (Joanna z przekąsem opowiadała, że to taka "rodzinna tradycja"). Film jest jakby niedokończony. Szkoda, bo temat zasługujący na długą, porządną i wyczerpująca biografię.

kubekbe96

Bo tutaj nie chodziło o biografię Pani Simony,

Ktoś połączył kropki, że ekologia, indywidualizm i feminizm są na topie i wymyślił, że biografia pani S. Kossak pasuje idealnie. Nie była to zła kalkulacja, tylko dlaczego wyszedł film w stylu young adult p/t "wspomnienia z alkowy z lasem w tle". Postać wykreowana przez Sandrę Drzymalską wypada naprawdę płytko. Przyjęcia z PRLu wyglądają jak garden party z amerykańskiego filmu.
Szkoda, bo wizualnie, scenograficznie i pod względem zdjęć film jest bardzo dobry.