Może jakoś sztuczną inteligencją głos "Szturowy" dadzą do naszej krajowej wersji. Byłaby ku temu dobra okazja by wypróbować tą technologiczną nowinkę w praktyce w dużym bajkowym tytule.
Napewno bedzie tak ,ze ktos porwie fione i ,zeby ja ocalic bedzie musial sie podjac jakiejs misji ,a dzieciom będzie kazal zostac w domu z slem, oczywiście dzieci go nie posluchaja i wyrusza za nim razem z oslem .
Jedni uznają to za brak szacunku, drudzy właśnie przeciwnie. To zależy jak rodzina by podeszła do tematu i ewentualnej zgody i tyle
zgadzam sie, a jesli widzicie w ktorejs postaci moj glos - to z checia podejme wyzwanie, zapraszam do kontaktu :)
Historia polskiego dubbingu zna już takie przypadki podmianek, chociażby w przypadku Złomka czy Buzza Astrala. Zresztą nawet w niektórych krótkometrażówkach głosu Osiołkowi wcale nie użyczał Stuhr.