Najnowsze dzieło jednego z największych ekscentryków współczesnego kina, Lava Diaza, które walczyło w tym roku o Złotego Niedźwiedzia w Berlinie. Tym razem filipiński mistrz slow cinema, kontynuując rozważania nad trudną historią własnego kraju, tworzy musical a capella - nietypowy także dlatego, że jego akcja rozgrywa się w czasie... czytaj dalej
Mam ogromny szacunek do Lava Diaza. Bezkompromisowego filmowca z artystyczną alergią na sztukę montażu. To konsekwentny twórca, który operuje własnym charakterystycznym językiem filmowym, przez który świadomie skazuje się na wąski, festiwalowy obieg. W taki sposób jednak zdobywa uznanie widowni i krytyków na całym...