Film pokazuje jak niebezpieczny może być wirtualny świat. I jak bardzo trzeba uważać, żeby nie zatracić tej granicy między rzeczywistością a fikcją. Na kolana mnie ten film nie powalił, rolą Gierszała zachwycona aż tak nie jestem. Ale wart zobaczenia mimo wszystko.
P.S Piosenka, która leci w tle ... Turn me on...czy jakoś tak... no ta to mnie uzależniła ;-)
fILM POKAZUJE DO CZEGO MOŻE DOPROWADZIC ODRZUCENIE PRZEZ ŚRODOWISKO...DO ALIENACJI I SAMOBÓJSTWA,ŚWIAT WIRTUALNY TO TYLKO ŚWIAT ZASTĘPCZY Z POWODU ODRZUCENIA PRZEZ REALNY..
Gierszał zagrał najlepiej jak mógł nikogo innego w tej roli bym nie widziała. Niektóre sceny były naprawdę trudne. Zagrał on lepiej od aktorów starszego pokolenia i nie wiem dlaczego Ciebie to nie zachwyciło.
Dlaczego mnie nie zachwyciło? Nie wiem. Takie napięcie towarzyszyło premierze tego filmu i postaci Gierszała, że chyba oczekiwania były po prostu zbyt ogromne. Ale nie uważam również, że był beznadziejny. I cóż, wszystko przed nim. Dobry aktor sam się obroni - poczekajmy. Wszystko przed nim.