a co jest nieodpowiedniego dla młodzieży w 'scenie ciąży, porodu' ?

Hahahahha, tak jak kamila, co jest "strasznego" lub nieodpowiedniego w scenie porodu ? Masz 23 lata ? Super, ale rozum zatrzymał się parę lat temu :lol:

Może jej ponadnaturalność...? Witam Księcia.

Jeżeli dla Was te sceny były normalne, to nie wiem komu się rozwój zatrzymał i przesiąkł współczesnością i jej dewiacyjnymi odnogami. Daruj sobie takie wpisy, które są tylko po to, żeby obrazić kogoś i podbudować sobie ego. Nie chce tu śmieci, wrzucanych przez trolli.

dla DZIECI może to być nieodpowiednie, ale wspominasz w swojej wypowiedzi o MŁODZIEŻY. według Ciebie 15 latkowie nie wiedzą jak dzieci się rodzą albo skąd w ogóle się biorą i dlatego te sceny mogą ich zszokować? :<

Nie chodzi mi o sam fakt seksu i Jego konsekwencji. Prócz tego, co już napisałam, polecam przeczytać wypowiedź vikaofa, bo oddaje bardzo dobrze to, co bym Ci odp. i nie ma sensu, żebym powtarzała coś, co już ktoś bardzo dobrze ujął.

Świat staje się coraz bardziej brutalny. Coś co dzisiaj wydaje się normalne jeszcze 20 lat temu było nie do pomyślenia. Wystarczy spojrzeć na główne portale informacyjne lub telewizję przesycone seksem i przemocą. Kiedyś poważne serwisy, dziś zamieniły się w brukowce typu pudelek i wróżka. To takie oswajanie nas z niemoralnością, nienormalnością i głupotą. Nasza cywilizacja upadnie na naszych oczach ale to temat na inną rozmowę.

Ja rozumiem postęp, ale taki i w taką stronę? To co się dzieje sobie, ale dorośli poprzez wybieranie takich ograniczeń mogliby nie dokładać oliwy do ognia...Nie mam nic przeciwko takiej rozmowie, bo wydajesz się dobrym partnerem do ciekawej dyskusji. Pozdrawiam.

Dzięki:) Apropo upadku naszej cywilizacji, do tej pory była tak silna bo jej fundament stanowiła wiara czyli w naszym przypadku chrześcijaństwo. Wierzyliśmy że postępując zgodnie z zasadami danymi od Boga : miłością do Boga, bliźniego, pewnymi normami społecznymi, to nasze życie dobrze się ułoży i czeka nas zbawienie. Teraz postępuje laicyzacja, sekularyzacja społeczeństwa, upadek norm moralnych. Liczy się nasze własne ego, dlatego nie myślimy o założeniu rodziny o posiadaniu dzieci. Dodatkowo jakaś nowa moda ( w Polsce) na homoseksualizm. Już teraz rodzi się w Europie średnio 1, 5 dziecka na rodzinę a w rodzinie muzułmańskich imigrantów 8. Upadek zatem jest bliski...

:) Nie wiem, czy osobiście bym przypisywała aż taką rolę wierze, bo z wiarą różnie bywa i tak na prawdę jest dużo więcej zdeklarowanych chrześcijan, niż prawdziwych. Sama jestem agnostyczką a uważam, że rodzice mnie porządnie wychowali i brak wiary mi nie przeszkadza w byciu dobrym człowiekiem. Dużo bardziej bym tu stawiała na wychowanie. kiedyś dzieci się wychowywało w szerokim tego słowa znaczeniu. Jak pomyślę o słowie dzieciństwo, to bazując na autopsji kojarzy mi się Ono z zabawą w piaskownicy, z koleżankami i rodzicami w domu, kąpaniem w basenie,z graniem w szachy i karty z dziadkiem, z malowaniem, rysowaniem, graniem w gry planszowe, które rozwijały i wiele uczyły, zabawą z ciocią, jeżdżeniem do lasu, na rowerze itp. itd. A teraz? Dzieciństwo u większości dzieci to granie na komputerze (przepraszam, na wii) i siedzeniem przed tv, z którego dzieciaki uczą się najgorszych rzeczy a rodzice przecież są zbyt zapracowaniu, żeby zając się dziećmi i w najlepszym wypadku oddają je do dziadków, a najczęściej nawet ich nie stać, żeby skontrolować, co dzieci robią, oglądają i czy dotarły w ogóle do szkoły. Mnie to osobiście przeraża. Oczywiście, nie można generalizować, ale taki mi się rysuje obraz współczesności, jak obserwuje to, co się dzieje wokół. To fakt, mamy obecnie społeczeństwo starzejące się i nawet nie ma komu zarabiać na emerytury dla starszych ludzi. Też obserwuje coraz szybszy wzrost egocentryzmu i megalomanii. Wystarczy poczytać tutejsze fora. W życiu bym nie pomyślała jeszcze te 5 lat temu, że teraz to wszystko będzie tak wyglądać.

Emerytury w ogóle powinny być zlikwidowane, nie powinni od nas ściągać tego haraczu. To także jeden z powodów dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci. Bo po co skoro na starość państwo nas będzie utrzymywać.. Mi też tak się kojarzy dzieciństwo, ale w połowie. Część spędzona u dziadków jest taka jak opisujesz ale część u mnie w mieście to nałogowe oglądanie TV :P Już dawno z tego wyrosłem ale kinomanem zostałem eheh. Teraz niestety ludzie są bardziej zamknięci w sobie niż kiedyś gdy nie było komórek, mało kto miał telefon stacjonarny, o komputerach nikt nie marzył a w TV leciały 2 kanały. Spotykali się na żywo. Teraz niby też ale rzadziej i zmienili się. To co mnie przeraża to to, że są przemądrzali, zazdrośni i w ogóle jacyś obcy.. A wkurza odgapianie wszystkiego z zachodu i to z premedytacją. I nie mówię tylko o polskim kinie ale w zachowaniu, ubiorach generalnie stylu bycia.

No dobrze, a jak mają sobie Ci starsi, samotni i schorowani ludzie poradzić? To nie jest haracz... Też jestem kinomaniaczką:) Dokładnie. Współczesna cywilizacja alienuje i tworzy ludzi niezdolnych już w dużej mierze do normalnych kontaktów międzyspołecznych. Niedługo w ogóle nie będziemy wychodzili z domu, bo wszystko będziemy załatwiali przez internet:// Dokładnie, zgadzam się. Nie byłoby w tym wszystkim też nic złego, gdyby to się nie odbywało na taką skalę.

Tzn wg mnie powinien być wybór czy się chce zostać w systemie emerytalnym. Jeśli nie to wszystkie Twoje składki powinno państwo oddać. Ale od tego momentu nie powinno ich pobierać. Poza tym więcej byś uzbierała sama odkładając bo już teraz widać, że ten system upadnie. Pobierają składki ale trzeba zatrudnić urzędników, którzy tym operują. Też myślałem, że będą to inwestować te pieniądze a okazało się, że to nie wydajny system i dostaniemy grosze, jeśli w ogóle cokolwiek dostaniemy. Wymyślą nowy podatek albo podwyższą stare żeby być wypłacalni a chyba nie o to chodziło.
A jeśli chodzi o przyszłych emerytur czyli nas:) to właśnie dlatego żebyśmy sobie poradzili na starość musimy mieć dzieci i je dobrze wychować :)
Apropo nie wychodzenia z domu i załatwiania wszystkiego przez Internet, leciał wczoraj na jedynce film z Bruce'm Willis'em "Surogaci" gdzie ludzie już nie wychodzą z domu tylko za pomocą zdalnego połączenia załatwiali wszystko przez człekopodobne roboty.

A jak tak to ok. Zdaje się, że masz rację. Poza tym i tak dostajemy psie pieniądze i właśnie zapewne samemu odkładając więcej byśmy uzbierali. No tak, ale nie wszyscy mają dzieci;) Ale to fakt, co dajesz Im, One potem Tobie oddadzą (w pozytywnym i negatywnym sensie). A to nie słyszałam o tym filmie wcześniej.

Dlatego to świetna motywacja żeby mieć dzieci:-D

;)

Apropo przedziałów wiekowych, to ostatnie części Harry'ego Potter'a można by podpiąć pod Horror ale są opisane jako kino familijne..

Acha...chyba nawet nie jestem w stanie tego skomentować. Ręce opadają.

W mojej opinii mocno przesadzasz. :-) W pełni zgodzę się z tym, że nie dla wszystkich dzieci poniżej 15stego roku życia będzie to dobry obraz. Ale idąc dalej wzdłuż Twojego posta, natrafiam na coś, co całkiem mija się z moją oceną. A mianowicie - dla młodzieży czymś nienaturalnym lub krzywdzącym psychikę mają być sceny porodu i bądź co bądź, zagrażającej i wyniszczającej matkę ciąży? Nie popadajmy w paranoję, ludzie w takim wieku powinni być już świadomi pewnych rzeczy. I z pewnością są, więc nie jest to dla nich żadna nowość.

I na koniec - Uwięziona, żyjemy w czasach gdzie 13nastki stają się matkami, a w ilości nastoletnich dziewic zaobserwować można drastyczny spadek. Tak więc... nie można się na to zepsucie zgadzać, ale z drugiej strony nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Takie sceny nie są niczym nowym. Kinematografia już dawno zeszła na zły tor.

Mi głównie chodziło o nadnaturalność tych scen i scenie po porodzie, kiedy Edward gryzł Bellę gdzie popadnie, żeby ją przemienić+ ostry w wyrazie przebieg ciąży (większość ciąż tak nie wygląda, a właśnie tak będą ją interpretować zbyt młodzi ludzie) i kilka innych aspektów filmu. No właśnie mnie te czasy i jego przejawy przerażają, więc po co temu jeszcze kibicować, dając takie ograniczenia? Może właśnie przez to, że wszyscy obojętnie reagują na patologiczne przejawy współczesności tak to w dużej mierze wygląda? Może gdybyśmy mieli ofensywną postawę wobec tego co się dzieje, młodzież by się tak nie staczała i inne aspekty współczesnego życia? Jest tak jak mówisz, nie powinniśmy się na to zgadzać i właśnie może przejaskrawiona, umocniona w wyrazie postawa by wreszcie coś dała? Uważasz, że taka informacja kierowana do wszytskich na stronach kina jest czymś normalnym i poprawnym politycznie? Kinematografia zeszła na zły tor, bardzo zły, ale to od Nas dorosłych zależy, czy będziemy wspomagać progres tego.

ludzie. dla mnie tu sa naprawde mocne sceny. i uwierz ze dzieciak 13 letni nie jest przygotowany na zobaczenie zakrwawionej wychudzonek kobiety lezacej po porodzie na stole usyfionym krwia. kobiety praktycznie martwej.
i to nie chodzi o to czy kinematografia zeszla na zly tor, czy o to, ze dzieci 13 letnie sa juz przygotowane na takie widoki, tylko ludzie dorosli ustalajacy takie granice, powinni miec troche rozsadku i nie pomyslec co dzieci juz widzialy tylko czego nie powinny zobaczyc. moze moje dziecko nie bedzie musialo takich cen ogladac w wieku lat 5, bo w koncu i do tego moze dojsc.

Całkowicie popieram. Lepiej bym tego nie ujęła i dokładnie to miałam na myśli. Dodam tylko, że bardziej mi chodziło właśnie nie o samą scenę porodu, ile to leżenie o którym napisałaś i scenę po niej, to co robił Edward, co powyżej napisałam. Scena była logiczną zależnością w stosunku do tego, co działo się w filmie, ale oczywiście nie o to tu teraz chodzi. Pozdrawiam:)

Moja znajoma poszła do kina z swoją 12letnią siostrą i dziewczynkę najbardziej przeraziły czerwone oczy Belli na końcu. Możecie wierzyć lub nie, ale mała przez 2h po seansie była przeraźliwie wystraszona! Dlatego mi się wydaje, że tez dużo zależy od dojrzałości na pewno, ale i tak granica powinna być od 14-15 lat minimum.
Ja osobiście nie zabrałabym 12latki na ten film, ani na żadem tej Sagi, ale to tylko moje zdanie.

I mamy kolejny przykład. Może w końcu innym się oczy otworzą, że świat jest dużo większy, niż tylko ten wokół Nich. Dzięki za to co napisałaś. Moje zdanie jest tożsame. Pozdrawiam serdecznie.

Chciałem tylko powiedzieć że dla FANÓW KSIĄŻKI I SAGI ZMIERZCH widok ,, wychudzonej i zakrwawionej" Belli wcale nie jest dla przerażający . Dla mnie np. scena porodu była najlepsza i mi się najbardziej podobała . Aha i jeszcze jedno nie wiem kto taki napisał że ,,13-latkowie nie są gotowi na takie sceny " ależ oczywiście że są ! przecież na ten film idą przede wszystkim fani którzy czytali tę książkę i tak i tak wiedzą co się stanie.

tak, wiedzą. Ale wszystkie części były cukierkowe. Weź proszę jeszcze to pod uwagę, że cała saga jest dla większości nastolatków wzorem do naśladowania i marzy im się taki edzio. Co maja pomyslec, jak widza scene, gdzie belli lamie sie kregoslup? Albo gdzie lezy martwa ( dla mnie to byla naprawde porzadna scena). gdzie pokazuja okropny siny brzuch a potem rozciecie tego brzucha? No litosci, pomyslcie, jaka teraz wizje ciazy beda mialy dzieciaki po zobaczeniu tego filmu.

Co maja pomyśleć ? przecież to tylko film ! a jeżeli ci nastolatkowie nie potrafią odróżniać świata realnego od książkowego to to już ich problem a tak w ogóle przecież jak według ciebie nie są gotowi na takie sceny to po cholerę na ten film idą ? wiesz dlaczego ? odpowiedź jest prosto : bo to im się to podoba ! , aha a znasz chociaż kogoś z grupy wiekowej 12-13 któremu ten film wydaje się przerażający i kogoś kto stwierdził że nie jest gotowy na ten film ? znasz ???? bo ja nie .

brzmisz jakbys mial sam 12 lat. nie rozumiesz tego, co czytasz. jak masz rzeczywiscie 12 lat - rozumiem. jak masz wiecej - wspolczuje. zacznij czytac ze zrozumieniem i analizuj to co czytasz. zastanow sie nad tym. a nie automatycznie klepiesz odpowiedzi.

słuchaj , ja cie rozumiem , ale to ty postaraj zrozumieć się mnie tym bardziej że mamy odmienne zdania na ten temat

ja ciebie rozumiem, ty nie brzmisz jakbys rozumial.

moim zdaniem dla dorosłych jest ten film bardziej przerażający niż dla nastolatków XXI w.

I w tym niestety jest dużo prawdy.

Dokładnie, do tego jeszcze dodam scenę, jak Ich ukochany Edward gryzie martwą Bellę po całym ciele. Wiedzieć i udawać, że Cię coś nie rusza a to, jak jest na prawdę to często 2 zupełnie inne rzeczy zwłaszcza u nastolatków.

Być może to trochę łagodzi sprawę, znajomość tematyki i trailerów, ale mimo wszystko. Zresztą nie o to mi konkretnie chodziło. Upraszczasz to do granic możliwości. Nie wiesz, jakie są dzieci? Które dziecko Ci się dzisiaj przyzna, że się czegoś boi? Za takie coś zostaje wyśmiane, albo gorzej. Teraz trzeba się lansować za wszelka cenę...poza tym nie zauważasz, jak mało wysiłku w kontrolę wkładają teraz rodzice i jak bardzo idą na łatwiznę? Poza tym, znasz kogoś, kto przed pójściem na film zna każdą jego scenę ?

Słuchaj , masz rację że niektóre dzieci się dzisiaj NIE przyznają, że się czegoś boją , ale są też takie na których widok zakrwawionej , połamanej i wychudzonej Belli nie robi żadnego wrażenia ( i szczerze mówiąc przyznam że to trochę dziwne że takie sceny nie robią na nich żadnego wrażenia ...) Pozdrawiam ;)

No moim zdaniem bardzo dziwne a najgorsze jest to, że te udawanie u bardzo dużej grupy, jak i rzeczywisty brak reakcji na takie sceny jest przez Nie interpretowane jako bycie cool i oznaka dojrzałości, a w rzeczywistości jest odwrotnie.

W wypadku udawania kogoś kim się nie jest by być jak to określiłaś cool masz całkowitą rację .

Nom temat rzeka. Dzięki za poparcie.

chyba nie zrozumiales co napisalam. ksiazka w porownianiu do tego filmu byla bardzo lagodna, w dodatku wyobraznia prawidlowo rozwinietego dziecka na pewno nie zobrazowala tych scen w tak brutalny sposob. wiec to, ze dziecko moze byc przygotowane na takie sceny uwazam za patologie.

Owszem zgadam się nie wszyscy są dojrzali na takie sceny , ale to moim zdaniem zależny tez od dojrzałości dziecka .

A moim zdaniem, tak jak mowilam, jezeli dziecko jest przygotowane na takie sceny to jest patologia i jezeli dorosli ludzie prawidlowo by ustalali przedzialy wiekowe, wtedy dzieci nie bylyby przygotowane. poza tym ja nie mowie o tym, ze jak dziecko to zobaczy to przezyje traume. w kazdym razie nie tylko o tym. ja pamietam do dzis jak mialam 14 czy 15 lat i ogladalam kill billa w kinie, i nie bylam przygotowana na sceny ktore widzialam. i to nie znaczy ze bylam przerazona czy przezylam traume, tylko to, ze po prostu tego nie rozumialam, bo bylam za glupia.

Słuchaj ja pamiętam czasy w których dzieci oglądały Krecika , niestety młodzież wraz z wiekiem zmienia się , oznacza to też że scenie porodu Belli oglądana przez 12-latke/latka nie wywołuje u nich żadnego przerażenia to nie patologia , ale to cholernie szybko płynący czas który wszystkich zmienia . Gdyby ten film powstał jeszcze 10-15 lat temu i był od 12 lat , owszem zgodził bym się z tobą że tamtejsze dzieci byłyby na ten film NIEodpowiednie , natomiast mamy XXI w . Pewna osoba napisała nawet że wiek do tego filmu wyznaczali specjaliści , bowiem wiedzieli oni to co ja , mianowicie wiedzieli że nastolatkowie XXI w są gotowi na takie sceny , gdyby było inaczej film byłby od lat 16 . Jest mi bardzo smutno że w tym temacie wypowiadają się tylko osoby dorosłe , ponieważ moim zdaniem warto poznać co sadzą na temat tego filmu oraz przedziału wiekowego właśnie osoby które maja 12-13 lat ponieważ jestem pewien że napisałyby że scena porodu to nic takiego tak jak sceny łóżkowe .

Obawiam się, że Ci specjaliści mają w dupie konsekwencje swoich decyzji i tym bardziej nie zastanawiają się nad tym, czy ten film jest rzeczywiście odpowiedni dla większości dzieci od lat 12...takie są moje odczucia. Świat się bardzo zmienia, owszem w galopującym tempie ale nie wierzę, żeby na tyle radykalnie, że to co twierdzą nastolatkowie odnośnie tego "co Ich rusza a co nie" w dzisiejszych czasach miało odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Zależy w jakim sensie te dziecko jest przygotowane, przez kogo/co i jak. Ale ogólnie się jak najbardziej zgadzam.

u mnie jest od 15 ale to i tak za malo zeby to ogladac widzialam ze 10 wpuszczali

zgadzam się. dzieci to dzieci koniec kropka.. rozmowy w toku też nie są dla dzieci jak i cała dzisiejsza telewizja niestety

Ludzie ! Wu chyba kompletnie zbzikowaliście ! Co się takiego niby stanie jak zobaczy takie sceny co umrze ?!!! Nie ! Jak ma twardą psychikę to na drugi dzień zdąży o tym zapomnieć ! To wszystko zależy o od dojrzałości.

Popieram Cię Mayte... twierdzenie, że widok łamiącego się kręgosłupa, czy przedstawionego w filmie porodu źle zadziała na psychikę dziecka jest dla mnie cokolwiek przesadzone. Ale oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii.
Pozdrawiam.

Tylko że tak jak ludzie są różni, tak różne są wpływy, a dojrzałość często łączy się z wiekiem. Dokładnie, JEŚLI się ma. Najwyraźniej lepiej się znam, niż oni w tym przypadku. Ty też się wypowiadasz, bo każdy ma do tego prawo. I zwolnij trochę z tą agresją, bo nie o to tu się rozchodzi.

A i jeszcze jedno.Przedział wiekowy to nie wymyślali KRYTYCY znający się na tym.To grupa osób oceniła czy ten film mogą oglądać dzieci w wieku 12 lat.A Ty jak się nie znasz to niepotrzebnie się wypowiadasz za przeproszeniem