Sabrina jest córką szofera państwa Larrabee. Nieszczęśliwie kocha się w Davidzie - hulace i kobieciarzu. Jako nastolatka udaje się do Paryża. Po dwóch latach wraca jako dojrzała kobieta i zawraca w głowie nie tylko Davidowi, który ma się żenić, ale także myślącemu tylko o pieniądzach Linusowi...
Billy Wilder chyba chciał nam uświadomić, że pieniądze i dobre ubrania decydują o prawdziwej wartości człowieka. Sabrina jest tak niestała w uczuciach, że pogubiłem się już pod koniec filmu - czy ona kocha Davida, czy Linusa, czy chce jechać z Linusem do Paryża, czy nie. Poświęcenie zadufanego w sobie młokosa (Davida)...
więcejI podczas seansu ten dysonans ciągle mnie uwierał i wytrącał z uwagi. Żeby nie było - szanuję i bije pokłony talentowi: Humphrey'a Bogarta, Williama Holdena (owszem, "tylko" 11 lat różnicy, romans na planie, ale nic z tego nie wynika), Freda Astaire'a (30 lat, "Zabawna buzia"), Rexa Harrisona (21 lat, "My fair lady")...
więcejBogart i Hepburn - dwie ikony kina "tamtych lat" (Bogart-końcówka wspaniałej, bogatej kariery, Hepburn - zaczynała rozkręcać się na dobre) - piękny film, być może naiwny i przewidywalny, nie mniej w swej prostocie piękny. Ogląda się bardzo dobrze. Szczerze polecam fanom kina w starym stylu - kiedy to Kobiety były...
Przede wszystkim klimat !,przepiękna i porywająca muzyka a także motyw przemiany z brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia i odnalezienia prawdziwej miłości.Zarówno "Rzymskie wakacje" jak i "Śniadanie u Tiffaniego" choć są to naprawde niezłe filmy,wydały mi się momentami nudnawe.Ten film jest magiczny i chyba dzięki...
więcej