Sylwester w Las Vegas. Wiruje ruletka, w ruch idą karty i automaty do gry, strzelają korki od szampana. Gdy zabawa sięga zenitu, gasną światła. Wymarzony moment, by skraść całusa lub żeton za 25 dolarów. Ale dla Danny'ego Oceana (Frank Sinatra) i jego 10 wspólników to doskonała okazja, by ukraść miliony. W filmie "Ocean's 11" Sinatra i jego kumple - Dean Martin, Sammy Davis Jr, Peter Lawford, Joey Bishop i inni - grają dawnych kolegów z wojska, którzy ponownie wkraczają do akcji, by zdobyć łup o jakim nikomu się dotąd nie śniło. Odcinając dopływ prądu, znajdują drogę do skarbca w pięciu wielkich kasynach i okradają je w mgnienu oka. Cała akcja wymaga starannego planowania, perfekcyjnego wykonania, stalowych nerwów i odrobiny szczęścia. "Ocean's 11" to wspaniała muzyka (dwie rewelacyjne piosenki Sammy'ego Cahna i Jimmy'ego Van Heusena), magia Las Vegas, napięcie, humor i zaskakujące zakończenie, które zapiera dech w piersiach.