PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10841}

Rozgrywka

The Score
2001
7,3 45 tys. ocen
7,3 10 1 44885
6,1 17 krytyków
Rozgrywka
powrót do forum filmu Rozgrywka

Ed popisał się grą aktorską, oszołomił mnie, perfekcyjnie odgrywając niepełnosprawnego umysłowo chłopaka, którego grał grając w filmie.
Cóż, było to na tyle realistyczne, że mógłbym się nabrać, gość z mojego osiedla cierpi na tą samą przykrą chorobę, i zachowuje się w 100% tak samo.
Polecam, nie tylko ze względu na obsadę, ale też niewyobrażalnie genialną fabułę, ujęcia, no i Nortona!

ocenił(a) film na 8
Pethaf

Ja poleciłabym właśnie w szczególności ze względu na Nortona. Perfekcja :)

ocenił(a) film na 7
jealouss

wolałem żeby to on zgarnął berło a nie ten przereklamowany De Niro :)

ocenił(a) film na 8
Allor1994

Czyżby podzielał moje zamiłowanie do tego aktora? :)

użytkownik usunięty
jealouss

Norton w tym filmie nic nie pokazał, bardzo słaby aktor. Przekonał mnie tylko w Lęku pierwotnym.

ocenił(a) film na 8

Ja twierdzę inaczej. Dla mnie to jeden z najlepszych. Jestem zdania, że potrafi wcielić się w każdą rolę, nie gra tylko np. w komediach romantycznych lub tylko twardzieli. Widziałam wszystkie jego filmy i wiem na co go stać. Teraz czekam tylko na nowe produkcje :).

ocenił(a) film na 9
jealouss

"Rozgrywka" to następny film który warto obejrzeć tylko dla E.Nortona. Pracowałam z osobami cierpiącymi na porażenie mózgowe, próba zagrania ich zachowania zawsze kończy się groteskowo i nie smacznie. To w jaki sposób zrobił to Norton jest dla mnie obezwładniające, w jego postaci nie ma ani nic zabawnego ani poważnego, oddał pełnie zachowania osoby upośledzonej umysłowo. Nie widzę związku między tą rolą a rolą w Lęku pierwotnym, postać Aarona wymagała dobrego warsztatu aktorskiego zaś tutaj musiał zmierzyć się z postacią w której jeden ruch dłoni, jeden zły ruch kącika ust spowodował by śmiech w sali kinowej. Dla mnie majstersztyk. Daje 9 tylko ze względu na Nortona.

ocenił(a) film na 8
IAMslaveofX

Mnie się też podobał, jest genialny, każda rola dopracowana perfekcyjnie. Bryan jest świetny. To nie jest ambitne kino, tylko lekkie i dla wszystkich, toż nie miał powalić na kolana. Po obejrzeniu kilku filmów z Nortonem, łapię się na tym, że go nie widzę prawie, idealnie wtapia się w tło. Wielki talent.

ocenił(a) film na 7
kh77

norton świetnie grał też w stone (obok de niro),polecam świetny koleś z Nortona

budzdom93

Zagrał ładnie, ale film się zbyt długo ciągnął. Jeśli ktoś chciałby obejrzeć to polecam, ale TYLKO ze względu na grę aktorów.

ocenił(a) film na 8

ty żałosny patałachu

Allor1994

hmm De Niro przereklamowany.... to jeden z najwybitniejszych aktorów wszech czasów.. wg mnie i pewnie nie tylko wg mnie. Norton w tym filmie wyszedł lepiej niż De Niro, ale De Niro miał wiele wspaniałych ról.. jak chociażby we wściekłym byku czy chłopcy z ferajny czy w ojcu chrzestnym.. i w wielu innych filmach

ocenił(a) film na 7
Allor1994

De Niro nie jest przereklamowany, tylko się rozleniwił na stare lata. To dwie zupełnie różne sprawy.

ocenił(a) film na 8
KarolZet

2001 rok - stare lata? dobre, to teraz już w ogóle badziew robi z tego wynika...

ocenił(a) film na 7
agahub37

Nie powiedziałem, że rozleniwił się dawno, tylko na stare lata. Jego stare lata.

ocenił(a) film na 7
Allor1994

również wolałam aby to norton zgarnął berło

użytkownik usunięty
Allor1994

wygrał starszy w służbie :D obu panów lubię.

ocenił(a) film na 8
Allor1994

zgadzam się! Norton górą! ale btw czemu on nie miał tego berła, nie mogę tego rozgryźć...

ocenił(a) film na 7
jealouss

Dokładnie :) Świetna gra Nortona :) To jednak duży wyczyn się wcielić w osobę która ma taką chorobę. De Niro też dobrze ale Norton lepszy :D "Lęk pierwotny" tez zdecydowanie POLECAM!!!! Norton wciela się w dwie postacie: dobrego, niewinnego Aaron'a i złego, nieobliczalnego Roy'a a zakończenie...zobaczcie sami :)

Pethaf

popieram, E. Norton wypadł genialnie,a R. De Niro średnio, spodziewałam się lepszej roli :/

ocenił(a) film na 7
Pethaf

zgadzam się, przyćmić duet Brando - De Niro wydaje się nie możliwe, a jednak się udało :)

Aimar1926

Macie racje, Edward pokazał klasę, świetnie odegrał role niepełnosprawnego.. Gdy czytałem te komentarze jeszcze przed seansem nie wyobrażałem sobie że Norton oderga taką role a nawet jeśli to zrobi to nie za dobrze.. Ale okazał się świetny- jak zawsze. Norton to mój ulubiony aktor zaraz po Al Pacino i De Niro.

Pethaf

Zagrał nieźle, w każdym razie polecam Ci film "I am Sam" z Sean'em Penn'em, w którym niepełnosprawnego zagrał wyśmienicie.

ocenił(a) film na 7
zelltm

de niro już jest zmęczony aktorstwem słabizna , a Nortona widziałem już w paru filmach i jest niezły, tylko czekać na jakiegoś oscara

ocenił(a) film na 8
Pethaf

Bez przesady, żadna rewelka, powykrzywiał troche morde i tyle, tak jak wyżej, polecam Penna w "I am Sam" albo Hoffmana w "Rainman".

ocenił(a) film na 8
zimnybronx

'Powykrzywiać mordę' to ty możesz otwierając słoik z ogórkami. Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że Norton w niektórych scenach gra zarówno osobę upośledzoną jak i zdrową. Nie jest łatwo wcielić się w jedną rolę żeby za chwilę zagrać kogoś zupełnie innego. To tyle ode mnie
Ok, bye bye;)

ocenił(a) film na 8
sinusitis

Gdyby zagrać osobę upośledzona było łatwo, każdy pseudoaktor mógłby się podjąć tej roli. Ale nie Norton ! Musiał długo obserwować i ćwiczyć te gesty, zachowanie, mimikę, pewnie miał równie dużo roboty co Hoffmann w "Rain manie". Choćby dlatego warto obejrzeć ten film, bo na pewno nie dla roli De Niro.

ocenił(a) film na 7
zimnybronx

Hehehee. Rola Penna - komiczna. Efekciarska gleba ze schodów z tortem - groteskowa. Nic rewelacyjnego. DiCaprio (Co gryzie...), Norton i Day-Lewis (Moja lewa stopa) osiągnęli apogeum podczas grania ludzi upośledzonych psychoruchowo.

ocenił(a) film na 8
TyskiDaro

Warto wspomnieć jeszcze o Malkovichu w "Myszy i ludzie"

zimnybronx

Zgadzam się w 100 % - nic wielkiego

ocenił(a) film na 8
Pethaf

Potwierdzam!!! Rola Edwarda w tym filmie podbija jego ocenę o dobre 2 punkty (chociaż film sam w sobie wcale nie jest zły) - wręcz "ukradł" film De Niro, który praktycznie nie miał tu pola do wykazania się. Natomiast dla samego Nortona warto obejrzeć ten film, nawet jeśli ktoś nie lubi filmów o spektakularnych kradzieżach ;]

ocenił(a) film na 7
Gruntowny

najlepsze było jak De Niro kończąc rozmowę z Nortonem (na sam koniec jakoś) parafrazuje go : "ok, bye, bye". w ogóle jak tylko Norton zaczynał być "przygłupem" to od razu cieszyłam się sama do siebie xD

Pethaf

Tak jak Dustin Hoffman w Rainman.

ocenił(a) film na 8
Pethaf

masz rację, bardzo dobrze grał i właśnie mi też zaimponował kiedy grał nienormalnego :D

ocenił(a) film na 6
Pethaf

Wszyscy wychwalacie Nortona, ale cóż takiego miał zagrać De Niro, przecież grał zwykłego złodziejaszka. Jeśli chcecie porównania kunsztu aktorskiego proponuje obejrzeć Przebudzenia z De Niro i Williamsem. Nie przekreślam roli Nortona, był naprawdę bardzo dobry tylko porównanie tych dwóch ról jest mało sprawiedliwe.

Pethaf

Znam jednego takiego. Zachowuje sie dokladnie tak samo jak Norton w tym filmie. Charakterystyczne bylo zwlaszcza to ciagle: "no to czesc" powtarzane na odchodnym.

ocenił(a) film na 8
Pethaf

Również, tak jak lagaj, uważam, że porównywanie w tym filmie ról deNiro i Nortona, to nieporozumienie. To dwie zupełnie inne role. DeNiro w swojej nie za bardzo mógł się wykazać, zagrał dobrze i tyle. Ne zmienia to faktu, że Norton jest klasą samą w sobie, ale twierdzenie, że film warto obejrzeć tylko dla Nortona, to bzdura.

ocenił(a) film na 6
Pethaf

Leci jutro (22.12.2023) na TVP Kultura o 20:05 "LOMBARDZISTA" z Rodem Steigerem.
To jest aktorstwo!
i w sobotę o 23.45 tamże :)