PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=356399}

Rok 1612

1612
2007
4,7 11 tys. ocen
4,7 10 1 11158
4,0 2 krytyków
Rok 1612
powrót do forum filmu Rok 1612

Opinia 

ocenił(a) film na 3

Film pod kątem historycznym żałosny. Poza tym irytował mnie fakt, że Rosjanie starali się wybielić a Polaków zbesztać. Czuć to było praktycznie w każdym wypowiedzianym słowie. Da się to zrozumieć skoro produkcja "CCCP.".. Film pod kątem wykonania technicznego zaskoczył mnie (szczególnie wybuchy) pozytywnie. Kolejna rzecz, która mnie irytowała w tym filmie to te bohaterskie puszczanie oka za każdym razem gdy ktoś komuś chciał podziękować... Zupełnie jak amerykańskich komediach akcji... Był też moment gdzie magazyn prochu eksplodował (w zasadzie sekundę przed) i ktoś w Polskiej armii wypowiedział "Scheiße"... Czy faktycznie wtedy Niemcy z Polakami wojowali przeciwko Rosji? Żebrowski swoją rolę odegrał dobrze. Na koniec - mam tylko nadzieję, że nikt z tego filmu nie będzie czerpać wiedzy historycznej... No ale młodzi co już to widzieli pewnie to przyjmą za prawdę historyczną, nie wspominając o ruskich... Po tym filmie fala nienawiści pewnie się zwiększyła. Film można sobie darować, szczególnie, że został niepotrzebnie rozciągnięty do prawie 2 i pół godziny + to co niektórzy na tym forum o tym filmie już napisali. Pozdr

użytkownik usunięty
Juna_3

Naszą najlepszą piechotą był autorament cudzoziemski. To znaczy, że byli werbowani z krajów zachodnich, ale najczęściej właśnie z Niemiec. Więc to "Scheisse" było absolutnie możliwe. Ale zgadzam się, że film jest z historią na bakier.

ocenił(a) film na 3

To tak jakby w tamtych czasach mówili również "ja pierd*lę". Możliwe, że takie słowo/wyrażenie mogło paść ale raczej w to wątpię.

Juna_3

Nie wydaję mi się, żeby ktoś tutaj kogoś beształ, bo zarówno Polacy jak i każde państwo, które najeżdżało kogoś - mordowało, gwałciło i paliło co się da. Nie było wtedy Konwencji genewskiej, także każdy robił co mu się podobało. Natomiast co do tego "szajse" ze strony polskiej armii, to powiem nawet wiecej. Nie tylko Niemcy walczyli pod polskimi sztandarami, ale i Litwini, Ukraińcy, szwedzcy strzelcy i wielu, wielu innych. Nasza wspaniała husaria to głównie Litwini byli...a sam pomysł takiej formacji z Serbii czy tam Węgier, nie pamietam już. Polska szlachta nigdy pierwsza nie była do bitki, woleli najemnikami i pachołami z Litwy się wyręczać. Natomiast jeśli chodzi o to "ja pierd*lę", to było używane bardzo często, jak i wiele innych zwrotów. W paru książkach spotkałem się z dokładnym przekładem listów lub wypowiedzi, róznych atamanów i władców polskich - stosowali oni właśnie takie słownictwo, nawet w rozmowach oficjalnych. Jeśli coś wyjaśniłem to bardzo proszę, pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 3
auxil

Nie dziwi mnie to, że jakiś obcokrajowieć służył pod flagą obcego państwa bo takich przykładów daleko szukać nie trzeba ale bardziej to mnie zastanawia, że tego typu zwroty (w tej samej formie co dziś) były wtedy używane. Dla przykładu widziałem kiedyś u mojej babci słownik języka staroniemieckiego i zaskoczyłem się jak bardzo się różnił. Niestety przykładów do porównania nie podam bo nie znam tego języka i nie mieszkam w Polsce. To samo z tym "ja pierd*lę". Spotkałem się z tym zwrotem w książkach z czasów przedwojennych czy właściwie ujmując międzywojennych ale nie w zapisach za czasów królów. Do tej pory sądziłem, że w taka forma istnieje od niedawnego czasu. Wiedziałem, że wcześniej nikt pieśni nie wykonywał ( ;) ) ale chodzi mi o to, że wcześniej te słowa mogły znaczyć coś innego, mogły inaczej brzmieć czy wyglądać. Za wikipedia: "Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai (brzmienie oryginalne: Daj, uć ja pobrusza, a ti pocziwaj – współczesny polski: Daj, niech ja pomielę, a ty odpoczywaj lub Pozwól, że ja będę mełł, a ty odpocznij).". Pozdr :)

ocenił(a) film na 5
auxil

Husaria to głównie Litwini nie wybielajmy się husarze pochodzili głównie z bogatych województw :) Wedy już zresztą byliśmy już jednym Państwem oficjalnie. Cóż trudno też dziwić się Rosjanom bo zagony lisowczyków docierających nad Wołgę nie były zbyt uprzejme dla miejscowej ludności nawet jak na tamte czasy...delikatnie mówiąc. Ten film ma faktycznie wiele przekłamań ale widać ze jest bardziej stylizowany na baśń ot przeciętny produkt jakich wiele acz ciekawy bo z innego punktu widzenia spojrzenie na Polskę 5/10

ocenił(a) film na 1
Bartosz33_pl

Husaria była polska i litewska - swoje chorągwie miała Korona Królestwa Polskiego a swoje Wielkie Księstwo Litewskie. Na przykład w sławnej bitwie pod Wiedniem (1683 rok) wojska litewskie w ogóle nie wzięły udziału, bo nie stawiły się w umówionym miejscu przed wymarszem wojsk. Król Polski Jan III Sobieski zabrał z Krakowa ok. 27 tys. wojsk koronnych, w tym 24 chorągwie husarii, i 29 lipca 1683 roku, nie czekając na spóźniających się Litwinów, pomaszerował na odsiecz Wiedniowi. Trasa marszu prowadziła przez Śląsk, Morawy i Czechy. Litwini nie przyszli pod Wiedeń oficjalnie z powodu opóźnień w koncentracji wojska i czekaniu na artylerię. Tak naprawdę zrobili to z niechęci do udziału w wojnie z Turcją, którą postrzegali jako głównie Polski interes (nie po raz pierwszy Litwini patrzyli na własne interesy a nie na interes całego państwa). Ale w kampanii owszem wzięli udział choć zamiast pod Wiedniem "walczyli" na Słowacji. Napadli na Słowację i doszczętnie ją złupili potem wrócili do Polski :) Dlatego właśnie pod Wiedniem walczyły tylko wojska polskie a Litwini nie mogą podpiąć się pod ten wielki sukces militarny.

Taka ciekawostka odnośnie koni używanych przez chorągwie husarskie polskie i litewskie. Polska Husaria używała większych i silniejszych koni. Współcześnie pisali o tym m.in. Henryk Wisner, Radek Sikora i Marcin Gawęda. A niżej przykładowy cytat z tamtej epoki:

" Konie polskie są bardzo dzielne, dość rosłe i piękne, w biegu mniej szybkie od tureckich, silniejsze jednak i piękniejsze od nich, chodzą po większej części jednochodą, ale litewskie są daleko mniejsze i słabsze od polskich, tak iż można powiedzieć, że 10 000 jazdy polskiej tyle znaczy co 20 000 litewskiej " - jest to relacja złożona papieżowi Piusowi V przez nuncjusza Juliusza Ruggieri w roku 1568.

PS: Lisowczycy byli typową formacją utrzymującą się z łupów wojennych więc jak mieli nie grabić podbitych terenów? :) Mieli ogromną wartość bojową. Charakteryzowali się błyskawicznym przemieszczaniem, stosowaniem podstępów i forteli wojennych, niesamowitą odwagą graniczącą z szaleństwem podczas walki. Ich wyszkolenie jeździeckie i bojowe wzbudzało podziw cudzoziemców. Cieszyli się wielką sławą w Europie jako niezrównana w szybkości jazda (pokonywali dziennie do 150 km).

Pozdrawiam

mmiks

A Auschwitz był typowym obozem koncentracyjnym, więc jak miało tam nie być ludobójstwa?
Podobnież Richard Kukliński był typowym płatnym zabójcą, więc jak miał nie zabijać?

ocenił(a) film na 4
Juna_3

Po części masz oczywiście rację. W filmie pojawia się mnóstwo przekłamań historycznych i tego się nie da ukryć. Wiadome też, że zrobią z tego wybielenie Rosjan i ukażą Polaków w negatywnym świetle (w końcu dzień wygnania naszych z Kremla to święto narodowe w Rosji po dziś dzień). A co do tego "szajse" :D to nie widzę w tym nic dziwnego, tak samo jak w holenderskich komendach arkebuzerów, z tej racji że liczni puszkarze czy wspomniani przeze mnie arkebuzerzy pochodzili z zaciężnych wojsk najemnych :)

Lurtz

W sumie to całkiem miłe, że w Rosji mają swoje święto narodowe z naszego powodu. Czuje się wyróżniony- wręcz dumny z dojścia Rzeczpospolitej Obojga Narodów aż pod Moskwę. Do boju Polacy ^^

Juna_3

To jest efekt indoktrynacji historycznej w każdym państwie. Anglicy nie kolonizowali, Amerykanie nie mordowali Indian, Rosjanie nie bratali się z Hitlerem, a my w 1612 odwaliliśmy po prostu kawał dobrej roboty - zdobyliśmy Moskwę dzięki naszym szlachetnym wojskom, trochę posiedzieliśmy popijając kawkę, a potem grzeczni wróciliśmy do domu. A lisowczycy to prawdziwi bohaterowie.
Dlatego mamy przekonanie, że my nigdy, ale nas to zawsze.

Pewnie ktoś uzna mnie za lewacką świnię, ale jak ktoś wierzy, że jakikolwiek naród może mieć tysiącletnią historię bez najmniejszej skazy, to nie warto z nim dyskutować.

A uprzedzając taki atak, to nie jestem. Jestem dumny z naszej historii, ale nie chcę być ślepy.

ocenił(a) film na 3
NickError

Wiadomo, że każde państwo prawdę przedstawi po swojemu. No ale pewnych rzeczy zmieniać nie można... To tak jakby powiedzieć, że Rosjanie ratowali Polskę z okupacji Hitlerowskiej. Nie, nie ratowali. Walczyli, aby zgarnąć trochę ziemi dla siebie. Wyzwalanie to tylko zasłona dymna/propaganda. Jak obecnie "siły pokojowe Rosji"... Do historii podchodzę z rozumem dzięki nauczycielowi, który uczył nas w LO. Kiedy gdzieś Polska zawaliła to jawnie o tym mówił, kiedy inni zawalili to też mówił bez ogródek.

Juna_3

No właśnie to moim zdaniem problem, że o wielu rzeczach się albo nie mówi wcale, albo mocno je zniekształca.
Na tym przykładzie z Rosjanami widać, jak prawie każdą sytuację można przedstawić na tyle różnych sposobów, ile jest zainteresowanych stron. To samo teraz z Ukrainą. Naziści też mieli swoje powody. Konkwistadorzy też mieli swoje powody. Ciężko jest dzieciom w szkole powiedzieć: "a potem nasze wojska weszły i wymordowały wszystkich co do głowy". Więc mówi się, że wojska weszły, a dowódcy zakazali terroryzowania cywili (jak się bronią Sowieci przed oskarżeniami o mordy na Niemcach w Berlinie). I już jest ładnie. A później ta sama strona ma pianę w ustach, kiedy w innych krajach przeinaczają historię. I żyje się ze świadomością, że jesteśmy lepsi od innych.

Poza tym czego spodziewaliście się po tym filmie. Faktem jest, że to Polacy byli wtedy najeźdźcą. Faktem jest, że film jest rosyjski. Tak więc Rosja kręci sobie film o wydarzeniu ze swojej historii, kiedy to inny kraj najeżdża na nich, zdobywa stolicę, a potem Rosjanie takiego najeźdźcę przepędzają. Jak można było oczekiwać, że w takiej produkcji czarnymi bohaterami będą Rosjanie, a bohaterami Polacy?
Pokażcie mi polski film, w którym najeżdżają nas bohaterscy żołnierze, a my dranie próbujemy się bronić. Przecież od czysto filmowej strony jest to nielogiczne. To tak jakby w "Potopie" słuszność mieli Szwedzi.

Też trafił mi się w LO nauczyciel historii, który przedstawiał wydarzenia pod różnymi kątami. I jest to ciekawsze niż wkuwanie dat i słuchanie niekończących się historyjek o tym, jak mimo wielkiego bohaterstwa naszych wojsk polskich musieliśmy ulec przeważającym siłom wroga.

ocenił(a) film na 3
NickError

"i słuchanie niekończących się historyjek o tym, jak mimo wielkiego bohaterstwa naszych wojsk polskich musieliśmy ulec przeważającym siłom wroga.". No niestety, takie sytuacje też miały miejsce.

Co do filmu. Nie mówię, że Polacy bohatersko chcieli wyzwolić Ruskich itp.. Nie o to mi chodzi. Tylko pewne sceny (już nie pamiętam dokładnie co, bo dość dawno ten film oglądałem) były tak wybielone jak zęby w reklamach past wybielających czy koszulki prane przez Chajzera....

Juna_3

Nawet na filmwebie jest dopisek fantasy, gdzie "300" określono jak dramat historyczny tak po prostu. A uczenie się historii na podstawie obu filmów uznałbym za porównywalne (zresztą mam takie zdanie o większości filmów: jak szukasz historii, to czytaj książki).
Nie uznaję zresztą tego filmu za jakieś arcydzieło. Bardziej chodzi mi o to, że ocena jest jednak w dużej mierze spowodowana szumem wokół tego filmu (którego wielu oceniających za pewne nigdy nie obejrzało).
Poza tym nie robiłbym tak wielkiego szumu wokół filmu, który negatywnie oceniono nawet w samej Rosji. Raczej zachowałbym siły, gdyby zrobili naprawdę dobry film, który ewidentnie nas szkaluje.

A co pierwszego akapitu, to wiem, takie sytuacje miały miejsce. Tylko że mamy często tendencję do tłumaczenia tym samym zdaniem wszystkich naszych narodowych porażek. Można tym przecież zasłonić wszelkie błędy.
Nie mówiąc już o skłonności do martyrologii. A o jedynym zwycięskim przez nas powstaniu wielkopolskim się nie wspomina słowem.

ocenił(a) film na 3
NickError

W szkołach z tego co wiem to rzadko dochodzi się do tego momentu lub poświęcana jest tylko chwila (jestem z wlkp). Moim zdaniem w szkołach od klasy 1 powinna być nauka prehistorii itp i dalej (uważam to za najprostszy temat bo generalnie to spekulacja w dużej mierze więc w sam raz dla dzieci, a i nawet ciekawe się wydaje przez dinozaury itp). W taki sposób uczniowie przerobili by całą historię kończąc szkołę średnią. Do tego uważam, że każdy region powinien uczyć o Polsce jak najwięcej i osiągnięciach i porażkach w tym konkretnym regionie. Czyli właśnie ludzie z wlkp powinni więcej wiedzieć o Powstaniu Wielkopolskim, mazowsze o powstaniu Warszawskim itd... Wtedy nawet oglądając filmy byłoby każdemu łatwiej ocenić co jest prawdą, a co fikcją.

NickError

Akurat to, ze Anglicy koloizowali to dla nich powodw do domu, jak to, ze my zajelismy Moskwe, zas sojusz ZSRR i Niemiec mogl byc korzystny, gdyby Polska podpisala sojusz z Hitlerem to moglibysmy byc teraz potezni.