Nie mogę się doczekać polskiej interpretacji tego tematu i realistycznego obrazu Bitwy pod Kłuszynem :) Czyli spektakularnego zwycięstwa polskich sił nad 6-krotnie większym orężem rosyjskim ze stratami 220 ofiar po stronie polskiej i 5000 po stronie rosyjskiej.
Chodzi mi o prawdziwą jatkę i ukazanie szarżującej husarii, która wbija się w przeciwnika w pełnem galopie. Do tej pory nikt nie pokazał tej jednostki w formacie, na jaki naprawdę zasługuje. Mam nadzieję, że znajdzie się w Polsce reżyser, który będzie miał jaja pokazać faktyczną potęgę husarii...