Od razu profanacja :/ Bo co, bo wygląda inaczej, niż ten pierwszy?

TAK I TO JEST WYSTARCZAJĄCY POWÓD!!!!!!!!!

Nie krzycz, smarkaczu. Nie jesteś w buszu.

Aleś ty mocny w gembie!

Moi drodzy. Nie krzyczcie tak na Axela. Przypatrzcie się dokładnie tej nowej wersji. Przecież to shit. Zbroja oryginalnego Robocopa to jeden z najlepszych designów lat 80'tych. W połączeniu ze specjalnie stworzoną choreografią ruchów, stanowiła canon s/f. Niejeden dziesięciolatek (w tym ja) w tamtych czasach dałby sobie głowę obciąć, aby wstawić ją w taki korpus. Z sylwetką nowego Robocopa, swoją kiepełę scaliłby chyba tylko kochający inaczej, i to tylko taki z paskudnie zwichrowanym gustem.
Zresztą popatrzcie na oblicza innych superbohaterów. Owszem, postacie Batmana, Spidermana, czy Supermana uwspółcześnia się, lecz zawsze zachowuje się ich oryginalny charakter. Robocop wszedł do legendy nie dzięki komiksowi, lecz przez duży ekran. Nie zmienia to faktu, że jest legendarną postacią superbohatera. I jego wizerunek to rzecz święta. I jak ze świętością należy się z nią obchodzić. A to co tu widzę to jego zbezczeszczenie i splugawienie. Tfu.

pięknie napisane ;)

Jak jest to faktyczny kadr z tego nowego RoboCop-a to sobie odpuszczę oglądanie.

nie wyglada tak zle, w koncu to nie jest kontynuacja zadna tylko nowy film. moze troche zbyt zbajerowana ta zbroja :) ale i tak sie doczekac nie moge filmu...

Co ty pieprzysz? Jak to nie jest kontynuacja, jak jest?

jak by to byla kontynuacja to bys mial w tytule dopisana 4

Pierwszy Robocop był kręcony w latach 80tych XX wieku wyobrażenia ludzi na temat robotyki czy cybernetyki też były inne niż teraz wtedy robot musiał byc z metalu bo takie było wyobrażenie teraz mamy XXI wiek i trzeba iść z duchem czasu są lżejsze komponenty niż metal i wytrzymalsze niż metal technika cały czas sie rozwija tym bardziej że film bedzie sie dział nie wiem 2020 czy którymś tam roku i tak trzeba patrzec na ten film a nie odrazu hejtowac bo nie wyglada jak stary robocop nie wygląda i nie bedzie wyglądał albo że pancerz jest czarny w stanach policyjny mundur jest czarny bądź ciemno granatowy zdażają sie wyjątki to jest remake bazujacy na orginale rdzeń filmu jest ten sam zostaje zabity policjant i przerabiany w maszyne i nie musi wyglądać łeb w łeb z tym co nakręcił Verhoeven.

zgadzam się z tym co napisałeś i to z każdym słowem, rozumiem że niektórym na słowa remake od razu skacze ciśnienie a co niektórzy wręcz wpadają w amok. Robocop to film dla niektórych kultowy ale jakieś wielkie arcydzieło to nie jest, pod względem technicznym postarzał się dość znacznie. Nie wyobrażam sobie aby nowy Robcop wyglądał jak pospawana konserwa i ruszał się jak 2 tonowy żelbetonowy kloc, poza tym niemal zawsze jest tak że w filmie to co wcześniej można zobaczyć na zdjęciach wygląda inaczej. Pancerz zbudowany z lekkich wytrzymałych materiałów wydaje się być oczywisty. Z 2 strony może wyjść z tego niezły gniot ale nie ma co się podniecać zawczasu. Jedno jest niemal pewne, trudno będzie oddać klimat i charakterystyczny styl Verhoevena, (nie tylko w tym filmie) ulice pełne przemocy, brutalne sceny, w tym niezapomniane morderstwo Murphego, do tego zarąbista ścieżka dźwiękowa.

Oczywiście że może wyjść gniot bo Mit Robocopa jest tak duży że oni chyba jeszcze tak naprawde nie zdają sobie z tego sprawy Padilha włosy sobie wyrywa na planie bo każdy pomysł który daje zostaje odrzucany przez oczywiście producentów którzy chcą zbić jak największą kase a wiadomo że MGM jest zadłużone po uszy a to psuje wizje ktorą ma reżyser i nie tylko pewną koncepcje pewną myśl a to mnie wkurza bo ile filmów zostao tak skopanych bo pieniądze były ważniejsze od sztuki bo dla mnie film to sztuka a nie tylko Hollywood Verheoven nie miał takch problemow dlatego że nikt go jeszcze nie znał tak naprawde więc dostał wolną rękę i zrobił film jaki chciał zrobić brutalny, brudny,perwersyjny emitujący seksem taki jaki lubi jak to on mawia "Te wszystkie ochydne rzeczy są jakby to powiedzieć w moim stylu" Padilha nie chce powtarzać tego co Verhoeven chce pokazac jak przebiega proces przemiany w cyborga czym jest wolna wola i co znaczy ją utracic warto zauważyć że prawa dłoń cybarga jest ludzka wiec będzie mógł dotykać czuć miec jakąs cząstkę uczuć być może nie bedzie potrafił myśleć linearnie ale napewno zachowa jakąś cząstkę człowieczeństwa także nie skreślajmy jeszcze tego filmu ja mu daje szansę.

To nie jest kontynuacja tylko reboot.

To nie jest kontynuacja !!!

AHAHAHA Robocop GEJ

Nic nie dorówna oryginałowi. Może film będzie miał lepsze efekty specjalne, fabułę, grę aktorską - Jednego najważniejszego nie będzie miał - klimatu przełomu lat 80/90. Czasami wracam do rambo, terminatora, koszmaru z ulicy wiązów, wspomnianego robocopa i wielu innych. To są jak wehikuły czasu. Piękna sentymentalna podroż....

Bym dodał od siebie Rocky'iego. Bardzo dobrze napisałeś! Dżenialnie! Filmy z tamtego okresu miały "to coś". Robo metalowy, ta melodia. Kiedy bazuką wysadzili auto, a tu nagle pojawia się ta muzyka i wychodzi Robocop. Ahh sentymentalnie mi się zrobiło.

People co wy macie z tym przełomem lat 80/90? Ileż można, kinematografia do przodu idzie, klimat filmów się zmienia. Za 30 lat będziemy gadać, że brakuje nam klimatu z filmów z 2012/2013 roku. Także keep calm and czekajcie na nowe filmy, a nóż, widelec będą lepsze od oryginałów :P A tak btw: https://www.youtube.com/watch?v=W92tZHOLSNo to jest największy fail z serii Robocop. Nie sądzę, żeby ten film miał być gorszy od...tego czegoś...

Dokładnie tak! Dla mnie klimat przełomu lat to poklatkowo ruszające się roboty, dodające 100% do przerażenia. Jak sobie przypomnę szkielet terminatora goniący Sare Connor w T1, albo ED209 w RC to mam dreszcze na plecach, chociaż minęło już 20 lat.

No albo Freddyego w wannie Nancy z Koszmaru z ulicy Wiązów;p

Dokladnie,z ust mi to wyjales.

Robocop jest dla mnie filmem kultowym. Oczywiście że Murphy nie może wyglądać jak blaszak wykreowany 20 lat temu, jednak w tym przypadku jest to po prostu jedna wielka porażka jeśli chodzi o design. Już wcześniej widziałem zdjęcia z planu i pomyślałem że jest to roboczy kostium do mocapu, bo tak to wygląda... Jednak powoli oswajam się z myślą że tak właśnie będzie wyglądał nowy Robocop :)

skrzyżowanie Lady Gagi i Ironmana, żenua

Niestety tak tragicznie jak to opisałeś wygląda ten nowy Robocop, chociaż ja bym do krzyżówki dodał Batmana Nolana. Na szczęście w planach mam ciekawsze kino, m.in. klasycznego Robocopa i Dredda z tego roku :)

tak, dla mnie też skrzyżowanie Ironmana z Batmanem.

Moze pokrył go Venom

O kur... tragedia normalnie:/ wyglada jak jakieś skrzyżowanie iron mana i avengersów. Możemy też pewnie zapomnieć że będzie tak brutalny i klimatyczny jak pierwszy Robocop Verhovena.

Nowy Robo nie może wyglądać jak stary mi się ta zmiana podoba :)

Aha, czyli wszystkie komiksy, seriale, seriale animowane, gry komputerowe itd. skreślasz bo w nich Robocop wyglądał jak ten oryginalny? Według ciebie teraz Robocop musi być nowy, inny?

On nawet nie wygląda jak robot, tylko człowiek w zbroi. Może to faktycznie zbroja policjanta, a Robo będzie zupełnie inny?

Właśnie tak pomyślałem

Od siebie dodam, że zamiast robić ciągle remake'i to mogliby zrobić świeży film... ale również na jakiejś bazie.... jak już mamy temat cybernetyki itp. to dlaczego by nie szarpnąć na bazie nowego Deus Ex'a? Jak dla mnie byłoby to świetne, nawet jakby wrzucić konkretny scenariusz z gry (wiadomo, różne zakończenia i wątki) i wrzucić na duży ekran byłoby świetnie. Tylko reżyser jakiś ogarnięty i byłby to hit, gdyby tylko udało się przekazać klimat gry oraz jej drobne ,,smaczki" to już wyszedłby majstersztyk.

To kombinezon bojowy z Crysisa?? :/ Szkoda, bo jestem wielkim fanem wcześniejszych części. Jestem pewny, że można było znaleźć złoty środek i w ciekawy sposób połączyć "stare" z "nowym". To już Iron man jest bardziej podobny do Robocopa!!

Dokładnie, przy Iron Men'ie widać, że zbroja jest wykonana z jakiegoś stopu metali. A ten nowego Robocopa? to coś jak zbroja Batmana. Mogli już bardziej zabawić się efektami specjalnym i wziąć koncept z np. Deus Ex'a (trailery)

Plasticop :)

Nowy Robo jest jak samsung s III, nowoczesny, ale cały z plastiku. :D

to chyba nie miałeś nigdy s3 w rękach.

Konkretnie chodzi o poliwęglan, czyli tworzywo sztuczne. Jak wiadomo plastik to potoczne określenie tworzywa sztucznego. Oczywiście na ekranie szkło gg itd, ale chyba każdy wie o co mi chodziło. Cała seria s ma opinię plastikowej, poza tym to nie forum gsm. Funboy samsunga?

co prawda miałem s1 i teraz s3, ale nie jestem żadnym fanbojem tylko zwykłym użytkownikiem a tak poza tym telefon jest solidnie wykonany, i nawet jak na obudowę "plastikową" jest wytrzymalsza od gorilla glass.

O kurcze, jak zobaczyłem to zdjęcie to chciałem napisać że mam nadzieję iż ten film nie powstanie, ale między czasie doczytałem się że jednak jest i to już w fazie postprodukcji. Nie przypuszczam aby mógł zdobyć choć część popularności oryginału, podejrzewam ogólnie kiepę, ale chętnie zobaczę, może akurat zaskoczy mnie pozytywnie, w co wątpię.

Jeszcze w dodatku ma dłonie :| Jak wiadomo w pierwszej części Alexowi odstrzelił koleś jedną rękę, a drugą później gościu z OCP kazał lekarzom amputować....Okaże sie, że pod tym kombinezonem na sanki ma normalne całe ludzkie ciało -_-

http://www.youtube.com/watch?v=SYdJNPk38bo

o nie ale kiszka

Wygląda jak jakiś pedałek w plastikowym kombinezonie.. Robocop to była ciężka, pancerna pucha, cała z żelaza, a tu jeszcze ma ludzką rękę. Bez sensu.

człowiek-mucha? Płetwonurek? Ludzki długopis? Batman?

Zmiana konwencji jest ryzykowna a konwencja jest taka: robocop to wielkie, metalowe bydle. Czołg z ludzką głową. On MA być siermiężny! Dość mam super-gibkich super-lśniących super-świecących pajaców. Pokonaj metal człowieku i poczuj na sobie 30kilogramową pięść - tego chcemy :D

chcemy żelaznego golema a nie biegacza w lateksie!

To jak to jest w końcu, kim ma być RoboCop?
-wielkim żelaznym mechem
-gibkim facetem w żelaznym kombinezonie

RoboCop był przede wszystkim cyborgiem czyli pół człowiekiem i pół maszyną. Podczas śmierci zachowały mu się niektóre organy i części ciała, w tym ręka,nogi i twarz. Nie jest on tak niezniszczalni jak niektórzy twierdzą, ogień z broni wielkokalibrowej poważnie naruszał jego konstrukcję bo nie jest to ani zbroja ani kostium, on jest pół człowiekiem pół maszyną i to jest jego integralna całość. A to,że zmienili mu wygląd na miarę naszych czasów nie ujmuje mu niczego. Technika poszła do przodu, a ludzie mają różne wizje przyszłości. Nie ma mowy o żadnej profanacji, to po prostu odświeżenie, które wygląda naprawdę nieźle

Aż tak dla zagajenia się dołączę i spytam:
Dlaczego niby ten "żelazny mech" miałby nie być w miarę sprawnym?

Dla przypomnienia:
W pierwszej części dosyć szybko uskoczył przed nadjeżdżającą furgonetką. Przed ED-209 po schodach też dosyć szybko się przemieścił.
W drugiej części skoczył na całkiem sporą odległość z furgonu. A jakoś przedtem musiał się na tenże samochód wdrapać. Trzeciej części nie będę wspominał, bo też i nie ma czego - jakoś tak pomijam jej istnienie...
W większości sytuacji nie tyle nie mógł, co po prostu nie musiał biegać ani skakać.

Co do zachowanych części ciała, to polecam jeszcze raz obejrzeć pierwszą część - po operacji lekarzom udało się uratować rękę, którą Bob Morton kazał usunąć. I pomyśl dlaczego.

Design obecny w/g mnie niestety jest spaprany - niby to taka nowoczesność, ale tak po prawdzie to oryginalny pomysł był lepszy - pojedyncza pancerna płyta jest o wiele bardziej wytrzymała niż kilka mniejszych, zachodzących na siebie.
Zupełnie inaczej to wygląda, gdy opakujesz człowieka w skafander, zupełnie inaczej zaś, gdy ogólny kształt postaci ma tylko przypominać człowieka (czy to z psychologicznego punktu widzenia - prawdopodobnie lepiej pracowałoby się z cyborgiem o mniej więcej ludzkim kstałcie niż czymś w kształcie Caina z drugiej częsci - czy bardziej przyziemnego - pozwala korzystać ze standardowego wyposażenia policji, z czym kłóci się już ten cudaczny motocykl i radiowóz.). Obecny design zakłada istnienie mięśni i rozciągających się elementów (segmenty opancerzenia poniżej mostka i w okolicah ramion ułatwiające zginanie), które maszynie potrzebne jak rybie rower.

Cała siła poprzednich filmów polegała na tym, że pomimo pozbawienia go praktycznie wszystkich ludzkich atrybutów i opakowania w blachę i kevlar nadal widać było, że gdzieś tam jest człowiek. A obecny koncept wydaje mi się (obym się mylił) skrzyżowaniem "taniości" (nie mylić z wysokością rachunku) efektów Power Rangers z udawaną mrocznością "Batmanów" Nolana (które swoją drogą, wyszły po prostu znakomicie).

Żelazne mechy mają to do siebie,że są cholernie ciężko opancerzone, co zmniejsza ich zakres ruchów. Jego skoki, uniki i turlanie się po schodach, było raczej przypadkowe i wyglądało sztucznie. Już samo chodzenie wskazywało na to,że jest to hybryda człowieka i maszyny, a nie facet w zbroi. Dla przykładu porównaj sobie sposób poruszania się Iron Mana i RoboCopa

Obejrzałem film nie dawno i nie ma tam mowy u odtworzeniu ręki z tkanki ludzkiej, ale o połączeniu jej z maszyną. Druga ręka była sprawna.

Mają taką samą wytrzymałość, różnią się jedynie zakresem ruchów. Płytki zachodzące na siebie sprawiają,że może ruszać się w wielu płaszczyznach, pojedyncza płyta sprawia,że byłby powolny i zachowywałby się jak Batman u Burtona, musiał by się odginać by spojrzeć w niebo, na przykład. Jest to po prostu design na miarę naszych czasów, kiedyś był to jedynie kawał blachy, a kolor nie ma tutaj znaczenia. Być może użyto czarnego gdyż RoboCop będzie pracował w nocy, co umożliwi mu lepszy kamuflaż. Srebrny przede wszystkim mógłby odbijać światło i być "oczoyebny". Zapewnienie pracy mięśni przez design sprawia,że widz nie widzi robota, a cyborga, który ma jakieś cechy ludzkie, tu: mięśnie, organy i kończyny.
Wygląd motocykli i radiowozów jest po prostu futurystyczny, trzeba wziąć pod uwagę,że w starej wersji RoboCopa użyto pojazdów z przeszłości, czyli zwyczajnych radiowozów i uzbrojenia(poza pistoletem RC). NA zdjęciach z planu widzimy,że sprzęt policji przeszedł widzialną przemianę, wszakże akcja ma miejsce w przyszłości i nie jest to aż tak brzydka i kiczowata zmiana. Np. radiowóz wygląda bardziej drapieżnie, ma osłony na koła i wygląda rzeczywiście jak samochód policji z przyszłości

Nie rozumiem dlaczego ten RoboCop kojarzony jest z Batmanami Nolana? bo jest czarny czy mroczny? Zbroja nie ujmuje mu na razie nic z humanizmu postaci. Nie różni się on zbytnio od poprzednika gdy jest zakuty "w zbroję", może z wyjątkiem koloru. Efekt finalny czyli ruchy, ukazanie jego zdeformowanej twarzy itd pokaże czy to dobry czy zły RoboCop. Po zdjęciach nie da się tego ocenić

Oba filmy widziałem i wziąłem to pod uwagę pisząc poprzedni komentarz - sposób poruszania się postaci wynika ściśle z określonego dla nich typu zadań, poza tym - nie mieszajmy s-f z fantastyką komiksową. Gdzieś pod IM jest mój wątek o ignorowaniu podstaw typu przeciążenia i t.p. Nie mówiąc o silniku odrzutowym we wnętrzu dłoni, który nie powoduje oparzeń.

Łoo, panie kolego, jeśli dla ciebie kilka płytek mniejszych ma większą wytrzymałość niż jedna większa to sorry, ale przydałyby się chyba podstawy konstrukcji maszyn i nieco materiałoznawstwa... Przyzwoity zakres ruchów można byłoby uzykać przy zastosowaniu jednego, bardzo wąskiego, segmentu zachodzącego. Jego sylwetka jest pancerna "by design"; dołożenie zsuwających się płytek, jakiegoś (koniecznie, psiakrew, niebieskiego) neoniku czy paska LED nie zrobi z niego przekonującej maszyny, cyborga...
Ogólny "trynd" dorabiania zbędnych przetłoczeń, zagięć, poruszających się elementów mnie powala - przecież to się ma poruszać w terenie miejskim, nie na wybiegach. To co proponują graficy i designerzy wygląda jak chińska ulepa z tandetnego zn-alu i plastiku klejonego na gluta. Paradoksalnie rysunki koncepcyjne wyglądają lepiej właśnie przez to, że mają mniej elementów. Do tego jeszcze pomysł pozostawienia ręki. Po kiego grzyba? Przecież to jest słabe ogniwo - taka ręka jest bardziej zawodna podczas strzelania i wykonywania innych czynności. Chyba, że wytłumaczenie będzie jak z pozostawieniem twarzy - czyli pod mniej więcej ludzką skórą będzie dłoń żywcem wypożyczona z planu Terminatora.
Taki swego czasu był wątek na jakimś amerykańskim forum o RC: czyli albo opancerzenie zewnętrzne jak Robocop albo lżejsze, ale wyprofilowane tak, by maksymalizować rykoszety - endoszkielet Terminatora. Prace magisterskie i doktoraty tam niemal wypisywali, włącznie z wyliczeniami jakie uszkodzenia zadawałaby broń. Tak z 2-3 lata temu to czytałem, ostatnio szukałem i d..a zimna.

Porównanie z filmem Nolana nasuwa się samo - spójrz na kombinezon Batmana, potem na ten ze zdjęcia... Do tego jeszcze takie jedno cuś, złośliwe bardzo, na które trafiłem przy okazji szukania rysunków koncepcyjnych:
http://img849.imageshack.us/img849/1382/a3ayqvzcaaapoq8.png

Do koloru się nie przyczepiam - faktycznie polerowana blacha trochę razi w oczka, ale szwarcmat (nanoszony wałkiem) to przesada w drugą stronę. Kamuflowanie czegoś takiego to już przegięcie, jego zadaniem było być widocznym - taki rycerz w lśniącej zbroi. Za patent na hełm mógłby się Guy-Manuel de Homem-Christo z Daft Punk obrazić. :)

Co do samochodu i motocykla - właśnie po to ma on kształty ludzkie, by mógł korzystać z każdego etatowego pojazdu jakim dysponuje policja. Specjalnie zbudowany samochód to przecież taki Bat(Robo)mobil.
I samochody użyte jako radiowozy były uznane wtedy za futurystyczne - poszukaj jakie radiowozy miał na początku na myśli Verhoeven.
Mały trop: http://robocoparchive.com/info/thecars.htm, a historia zatacza małe koło. Tyle, że dzisiaj raczej niewielu będzie miało się odwagę wprost śmiać z nietrafionego pomysłu.

I podsumowując: Cały urok poprzednich filmów polegał na tym, że Alex Murphy po rozstrzelaniu został zredukowany do kawałka mięsa nadzianego śrutem i tylko cudem nieuszkodzonym mózgiem. Który powoli obudowano, (co Verhoeven pokazał genialnie) kawałek po kawałku metalowym szkieletem, który tylko w ogólnym zarysie miał przypominać człowieka. I później w trakcie filmu dopiero widać było, że pomimo to została w nim jakaś cząstka człowieczeństwa.