Grupa studentów przeżywa w kółko ten sam dzień. Co więcej, za każdym razem mierzą się z tajemniczym potworem, który rozdziera ich na strzępy. By wyrwać się z demonicznej pułapki, bohaterowie muszą odnaleźć sześć części ciała złego ducha i ułożyć je w całość.
Film dla młodzieży raczej. Jest to nisko budżetówka, więc nie oczekujcie czegoś specjalnego. Dla fanów Japońskich filmów 4/10
Film tragiczny. Zakończenie jeszcze bardziej. Główni bohaterowie są bardzo przerysowani i nudni. Scena na plaży (i nie tylko) odbiega od sytuacji w jakiej znajdowali się bohaterowie.
Niezbadane są szlaki, którymi podążają moje filmowe przygody. Tym razem sięgnęłam po coś rodem z dalekiego wschodu. Japoński „Re/Member” wzbudził we mnie dość niekonwencjonalne odczucia. Szczerze: to jednocześnie świetny i kompletnie beznadziejny film, co postaram się nieco zarysować.
Rosyjska klątwa wybiera szóstkę...