Moim zdaniem jest to film przyzwoity, niekoniecznie dobry, ale na pewno przyzwoity. Sądzę, że kilku aktorów (nie pamiętam imion) nie może zanotować dobrej roli.
Scenariusz chyba bardzo dobry ale reżyseria i aktorstwo raczej bardzo słabe. Dlatego jakoś dziwnie się ogląda. Może jakby podkręcić tempo akcji albo skrócić ten film byłby on lepszy. A tak mamy tu np. aktora, który w powolnie nakręconej scenie stoi i mówi: "Bardzo się spieszę, nie mam czasu zjeść śniadania". A mogłby po prostu szybko wypaść z domu bez śniadania i wyglądało by to prawdziwie.